2016-07-10 15:00
„Atmosfera rodzinna, wszyscy wiedzieli po co jadą, nieustannie modliliśmy się, śpiewaliśmy, bo nie było takiego przemęczenia ze względu na pogodę, na chłód, to też i koniom było fajnie, lekko iść i nam się tak bardzo lekko pielgrzymowało” - opowiada ks. Dmochowski