Niepokalane poczęcie Maryi a dziewicze poczęcie Jezusa
Jako kapłan starałem się od kilku lat pouczać wiernych o różnicy, jaka istnieje miedzy niepokalanym poczęciem Maryi a dziewiczym poczęciem Jezusa. Musze powiedzieć, ze czytania mszalne przeznaczone na 8 grudnia nie ułatwiają zadania. Gdyby Ewangelia została ograniczona do pozdrowienia anioła: "Bądź pozdrowiona, łaski pełna....", byłoby w porządku. Jednak fragment ewangeliczny obejmuje wątek o poczęciu Jezusa. I tu właśnie powstaje zamęt. Byłbym bardzo wdzięczny, gdyby Ojciec podzielił się swoją refleksją na ten temat.
Sądzę, że wielu kapłanów podziela wątpliwości księdza, czy przeciętny katolik właściwie rozróżnia oba poczęcia. Ewangelia przeznaczona na uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Panny Maryi rzeczywiście zatrzymuje się na poczęciu Jezusa. Dzieje się to dlatego, że Maryja musiała najpierw otrzymać przywilej niepokalanego poczęcia, by mogła zostać godnym naczyniem dla Tego, który miał się w Niej począć. Być może ten fragment Ewangelii mógłby być okazja do wskazania na te dwie kwestie jednocześnie.
Fr. Justin - "Rosary Hour"
http://www.rosaryhour.net/
W miasteczku Nazaret, w miejscu dość skromnym i ubogim, mieszkała dawno temu zwykła dziewczyna, której było na imię Maryja. Niewiele wiemy o Jej rodzinie, ale pewnie nie opływała ona w dostatki, a kto wie, czy jej jedynym bogactwem nie była dobroć serca i miłość, przymioty jednak wcale nie bez znaczenia, ponieważ jak wiemy z własnego życia, to właśnie one budzą szacunek innych i sprawiają, że do tych, którzy mają dobre serca, ludzie lgną, a gdy przyjdzie się z takimi rozstać, to smutno się robi na sercu.