logo
Niedziela, 28 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Bogny, Walerii, Witalisa, Piotra, Ludwika – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Jan Bilewicz
O chodzeniu z chłopakiem
Miłujcie się!
 


Najbardziej podoba mi się zdanie: Człowiek ubrany myśli, a rozebrany – nie... Słusznie! Powiedziałbym nawet, że jest wprost proporcjonalna zależność – im bardziej chodzi się gołym po ulicy, tym większe ma się trudności z efektywnym myśleniem. Co się sieje, to się zbiera. Sieje się pożądanie, zbiera się przedmiotowe traktowanie. Takie proste, a takie – okazuje się - trudne do zrozumienia. Ponadto dobrze by było uświadomić sobie, że chłopak potrzebuje pomocy w swojej walce. Albo przynajmniej tego, żeby mu jej nie utrudniać. Czystość jest dla niego – powtórzę – bardzo trudnym zadaniem, a od jej zdobycia zależy wiele w jego przyszłym życiu. Kochać prawdziwą miłością potrafi tylko ten mężczyzna, który nauczył się kontrolować swoją seksualność.
 
I jeszcze jedna wątpliwość, która być może rodzi się w Twoim sercu. Powiesz: „No tak, ale co zrobić, jeśli kocham?”. Jaka jest ta „miłość”, kiedy ma się 14, 15 czy 16 lat?... Dojrzała? W okresie dojrzewania nie może być już dojrzała. Jeżeli się kocha taką niedojrzałą miłością, łatwo, bardzo łatwo zrobić głupstwo. I za takie głupstwa przychodzi często płacić bardzo boleśnie, nawet przez całe życie. Nie trzeba iść ślepo za uczuciami. Nie jesteśmy bezwolni. Mamy rozum i mamy wolę.
 
Co bym Ci radził?... Daj sobie czas na spokojne dojrzewanie. Nie myśl, że już wszystko doskonale wiesz i rozumiesz. Za 3, 4, 5 lat będziesz inaczej patrzeć na wiele spraw, tak jak 3, 4, 5 lat temu inaczej patrzyłaś na świat. Teraz skoncentruj się na tym, co rzeczywiście ważne: nauce, rozwijaniu zainteresowań i talentów, doskonaleniu siebie, a co najważniejsze, pogłębianiu przyjaźni z Chrystusem. Od Niego przecież pochodzi wszelkie dobro. Bóg jest jedynym źródłem wszelkiego dobra. To co w Tobie jest najszlachetniejszego i najpiękniejszego pochodzi właśnie od Niego. To dobro trzeba pomnażać. W młodości buduje się fundament pod dom całego życia. Wysiłek, który wkładasz teraz w pracę nad sobą będzie procentował w przyszłości.
 
A z chłopakiem lepiej zacząć chodzić (lepiej dla Ciebie i dla niego) wtedy, kiedy i Ty i on będziecie mogli poważnie myśleć o małżeństwie. Ale i wtedy trzeba pamiętać o tym co powiedział Jan Paweł II: Tylko serce czyste może w pełni dokonać wielkiego dzieła miłości, jakim jest małżeństwo (Sandomierz 12.06.1999).
 
Nie duet a trio
 
O swojej przyjaźni i chodzeniu z chłopakiem napisała do mnie Weronika. Oto fragment jej listu: Nie jestem typem współczesnej dziewczyny, która bawi się chłopakami i zmienia ich jak rękawiczki. Nigdy nie interesowały mnie jakieś przelotne znajomości. To nie dla mnie. Interesowała mnie jakaś trwalsza znajomość, przyjaźń pełna zrozumienia, szczerości i zaufania. Ale niestety nikt taki, przez długi czas, nie pojawił się na mojej drodze. Cóż, wszystko w swoim czasie. No i w końcu znalazł się taki chłopak, który podobnie jak ja patrzy na życie. Zaczęło się od dzielenia się swoimi radościami, smutkami, przeżyciami, problemami… No i trwa to już prawie rok! Jestem taka dumna z tej znajomości! Nie wiem czy to jest miłość, czy kiedyś może dojdziemy do wniosku, że to nie jest to o co nam chodziło i rozejdziemy się. Nie wiem, bo to wie tylko Bóg. Na razie dość często się spotykamy i chcemy być razem. Dużo ze sobą rozmawiamy na różne tematy np. relacji między chłopakiem a dziewczyną, mówimy o tym, jak powinno wyglądać małżeństwo, opowiadamy sobie o swoich marzeniach i planach na przyszłość… No, ale przede wszystkim chcemy i staramy się budować całą tę znajomość na fundamencie wiary. Nie jesteśmy duetem, ale trio – my dwoje i Jezus. Chyba dzięki temu, że tak właśnie zaczęliśmy, tzn. razem z Bogiem, jesteśmy razem do tej pory. Bo analizując niektóre sytuacje i zdarzenia, dochodzimy do wniosku, że ta nasza znajomość, TAKA ZNAJOMOŚĆ, to naprawdę cud i wielki dar Pana Boga.
 
Oczywiście oboje jesteśmy za czystością przedmałżeńską. Wiem, że nie będzie to łatwe, a z czasem będzie się stawać coraz trudniejsze. Jednak mocno trwamy w naszych postanowieniach i bronimy swoich wartości. Nie wiem, czy dane nam będzie być razem do końca życia, ale wierzę, że uda się nam rozpoznać i zrozumieć wolę Bożą. Z Nim chcemy budować i stworzyć coś pięknego na Bożą chwałę, bo przecież On dał nam siebie. To Bóg wybiera nam najlepszych przyjaciół.
 
Serce czyste, to serce kochające. Największą nagrodą za zachowywanie czystości jest zdolność kochania prawdziwą miłością. Bo kto zachowuje czystość, uczy się wymagania od siebie przezwyciężania egoizmu, ofiarności, wierności zasadom, cierpliwości i wytrwałości w walce o dobro oraz odpowiedzialności. Ucząc się tego, uczymy się kochać, nieprawdaż?
 
To tyle na dziś. Do następnego razu.
 
Wasz brat, Jan Bilewicz
   
 
poprzednia  1 2 3
Zobacz także
o. Rafał Skibiński OP
Jeśli mówimy, że małżonkowie jako rodzice są współpracownikami Boga Stwórcy w poczęciu i zrodzeniu nowego człowieka, to sformułowaniem tym nie wskazujemy tylko na prawa biologii, ale na to, że w ludzkim rodzicielstwie sam Bóg jest obecny - obecny w inny jeszcze sposób niż to ma miejsce w każdym innym rodzeniu w świecie widzialnym, "na ziemi"...
 
o. Rafał Skibiński OP
"To nie po katolicku nie czerpać przyjemności z seksu i nie mieć na niego ochoty". I kto to mówi? Włoscy kardynałowie i biskupi. Czy to jakiś przewrót obyczajowy? Wcale nie, to jedynie pokazuje, jak niewiele wiemy o poglądach Kościoła na temat seksu małżeńskiego...
 
José Damián Gaitán OCD
Niewątpliwie nikt zazwyczaj nie planuje oszukiwać samego siebie. Dlatego też często samooszukiwanie się na drodze duchowej zdarza się wówczas, gdy człowiek sądzi, że jego myślenie, decyzje czy uczynki są właściwe i trafne. Centralnym tematem pism świętego Jana od Krzyża jest droga duchowa człowieka do celu, jakim jest doskonałe zjednoczenie z Bogiem w przemianie miłości. Droga ta nie jest wolna od trudności. Największe mają, jego zdaniem, wynikać z samooszukiwania się, które może przydarzyć się na poziomie zarówno przyrodzonym, jak i czysto duchowym i nadprzyrodzonym...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS