logo
Piątek, 19 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Alfa, Leonii, Tytusa, Elfega, Tymona, Adolfa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Fr. Justin
Obecność Boga w naszej modlitwie
materiał własny
 


Obecność Boga w naszej modlitwie

Zazdroszczę świętym, którzy odczuwają bliskość Boga, bo ja czuję, że jest od nas bardzo daleko. Nawet gdy się modlę, nie odczuwam Jego obecności. Czy zwykły śmiertelnik może odczuć bliskość Boga?

Każdy śmiertelnik powołany jest do świętości i może, podobnie jak święci, odczuwać bliskość Boga. Ludzie, którzy myślą, że Bóg daleki jest od świata, który stworzył, zapominają, że Bóg jest miłością. Miłość zaś nigdy nie jest daleka, obojętna i nie reagująca na wezwanie. Bóg sam do nas przychodzi, objawił nam swoją wolę i prawdę o sobie, jest zawsze z nami, ze swoimi uczniami, ze swoim Kościołem. Nieustannie nas woła - to my jesteśmy głusi i obojętni na Jego wołanie, przesadnie zapatrzeni w siebie i nie potrafiący poradzić sobie z miłością Niewidzialnego. Szczytem Bożej miłości było przyjście Chrystusa, przyjęcie przez Niego ludzkiej doli. Jego nauka i zbawienie świata; cud wcielenia był zarazem cudem cząstkowego ukazania się. Bóg jest w niebie, ale niebo jest wszędzie, gdzie On jest - a On jest obok nas i w nas samych, ogarnia nas i utrzymuje nasze istnienie, obdarza nas swą łaską i czeka; czeka na nasze zwrócenie się do Niego, na słowo: Ojcze. Musimy zrobić miejsce dla modlitwy w naszym sercu, uciszyć się wewnętrznie, by się z Nim spotkać. Odnaleźć Go, stanąć przy Nim. To jest konieczne. Wejść w modlitwę, skupić się. Już samo to jest modlitwą. Gdy myślą i sercem dosięgam Boga, jestem przy Nim - już się modlę. Mogę jeszcze nie wymawiać żadnych słów, ale już patrzę na mojego Pana, a On patrzy na mnie. To cudowne chwile. Można się w nich rozsmakować.

Fr. Justin - "Rosary Hour"
http://www.rosaryhour.net/

 
Zobacz także
Fr. Justin
Czy świeccy mogą pokropić wodą święconą zgromadzonych Mszy świętej, a w Środę Popielcową posypać głowy popiołem? Wydaje mi się, że jest to nadużycie, gdyż - te czynności należą wyłącznie do obowiązków kapłańskich. Pełnienie ich przez ludzi świeckich wynika - moim zdaniem - ze źle rozumianego pojęcia "dowartościowania" człowieka w Kościele.
 
br. Szymon Janowski OFMCap

Garbno pod Kętrzynem według pierwszego zapisu w krzyżackich kronikach nazywało się Laumygarbis,  później Lamegarben i wreszcie Lamgarben. Interpretacje pochodzenia nazwy są bardzo interesujące – być może chodzi o wzgórze pośród bagien (staropruskie garbis i lamen), być może wzgórze czarownicy (znów staropruskie garbis i laume, oznaczające czarownicę). Jest jeszcze jedna, podobno mniej prawdopodobna interpretacja – wzgórze baranka (od niemieckiego Lamm). Nazwa ta miałaby wiązać się ze starym przekazem sięgającym XV wieku, według którego po okolicznych polach błąkał się baranek, który złapany znikał i znów pojawiał się w okolicy...

 
o. Bogdan Kocańda OFMConv
Każdy chrześcijanin, który prosi Boga o łaskę dla kogoś innego, staje się niejako automatycznie wstawiennikiem, czyli kimś, kto ujmuje się u Boga za będącym w potrzebie. Niemniej jednak osoba modląca się o uwolnienie od działania złych duchów staje się specyficznym wstawiennikiem, gdyż jej posługa nie należy do prostych i można ją określić mianem wstawiennictwa o wolność. 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS