logo
Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Hugona, Piotra, Roberty, Katarzyny, Bogusława – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
ks. Adam Paszek SDB
Oblicza ubóstwa
Don Bosco
 


Im trudniejsza sytuacja życiowa młodego człowieka, tym więcej potrzebuje pomocy i miłości. Dla księdza Bosko osobą uprzywilejowaną był ten, który się zagubił, który nie chodził chętnie do szkoły, który miał liczne rodzeństwo i ojca bez pracy, co powodowało sytuację ubóstwa. Wychowawca żyjący duchem księdza Bosko potrafi dostrzec właśnie takiego człowieka i sprawić, by w jego oczach zabłysła iskierka nadziei. Oznacza to, że nie mogą to być teoretyczne rozważania o ubóstwie młodzieży, ale zaakceptowanie młodzieży z jej wadami i słabościami. Trzeba kochać ich takimi, jakimi są.

Wsparcie

Szukając właściwych sposobów wsparcia ubogiej młodzieży, wychowawca powinien najpierw udzielić sobie samemu odpowiedzi, na ile sam daje świadectwo życia wypływającego z ewangelicznego błogosławieństwa: „Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie” (Mt 5,3). Czyż bowiem nie jest istotne, jakie wychowanie i jakie życie ukazujemy młodzieży żyjącej w świecie ubóstwa, niesprawiedliwości, nędzy i opuszczenia? Czyż nie jest ważne, by ukazać swoim życiem, że można być ubogim w duchu, żyjąc w świecie obfitości?

Tego uczy nas ksiądz Bosko wpatrzony w przykład swojej matki Małgorzaty, dziś służebnicy Bożej, która nauczyła go szacunku dla ubogich. Razem ze swoimi braćmi widział, jak ciężką pracą zdobywała kawałek chleba na utrzymanie całej rodziny, ale pomimo ubóstwa nie odmawiała nigdy kromki chleba biedniejszym od niej samej. Naśladując przykład matki, uczył swoich wychowanków żyć godnie i uczciwie, będąc ubogimi. Równocześnie jednak pokazał, że można dysponować ogromnymi środkami materialnymi, budować wspaniałe bazyliki, szkoły, oratoria, drukarnie, warsztaty i być równocześnie ubogim w duchu.

Wychowawca, stając dziś przed młodym człowiekiem, ma ukazywać perspektywę i drogę, po której powinien kroczyć wychowanek, by stać się „uczciwym obywatelem i dobrym chrześcijaninem”. Trzeba dodawać otuchy tym, którzy posiadają dobra doczesne, wskazując, że żyjąc ewangelicznym duchem ubóstwa, osiągną świętość. Żyjącym w niedostatku trzeba uświadamiać, że samo ubóstwo materialne nie wystarcza do zdobycia nieba. Konieczne jest jeszcze godne i uczciwe życie w duchu ewangelicznego ubóstwa. Sama bieda bowiem nie uświęca człowieka. Wprost przeciwnie, może i często się staje przyczyną jego degradacji.

Kierunek

W jednym i drugim wypadku wychowawca wszelkimi sposobami powinien eliminować sytuacje sprzyjające rozwojowi samolubstwa, miłości własnej, zarozumiałości, wyniosłości i pychy. Drogą do tego będzie z pewnością doświadczenie sytuacji, że nie wszystko mi się należy. Równocześnie należy uczyć szczodrobliwości w formie chociażby niewielkiej ofiary. Z pewnością ważnym elementem w wychowaniu młodzieży będzie przyuczanie do poprzestawania na tym, co niezbędnie konieczne; uwrażliwienie, że bezsensowne jest kupowanie i gromadzenie licznych zabawek, książek, ubrań, których w zasadzie się nie używa.

Ubogi duchem to również ten, który potrafi ustąpić drugiemu miejsca, posiada umiłowanie prawdy i sprawiedliwości, nie jest pazerny na przesadne pochwały. Trzeba uczyć dzieci i młodzież, by potrafiły przyznać się, kiedy czegoś nie potrafią, nie wiedzą, bez zrzucania odpowiedzialności na innych. Istotne jest także kształtowanie postawy szacunku do innych ludzi, która będzie się wyrażała w kulturze słowa.

***

Jako wychowawcy jesteśmy niejako zmuszeni do zajęcia stanowiska wobec stojących przed nami wyzwań, a ubóstwo młodych jest niewątpliwie jednym z nich.

Ubóstwo młodych może mieć dwa oblicza – wynikać z niedostatku dóbr materialnych, powodując zniechęcenie i brak perspektyw, może to być także ubóstwo ducha, którego przyczyna tkwi w niewłaściwym korzystaniu ze zbyt licznych dóbr, przysłaniających sens życia.

Sama bieda nie uświęca człowieka. Wprost przeciwnie, często się staje przyczyną jego degradacji.

ks. Adam Paszek SDB

 
 
Zobacz także
ks. Artur Stopka

Święty Jan Paweł II w czasie swojej pierwszej pielgrzymki do ojczyzny, w fundamentalnej pod wieloma względami homilii wygłoszonej na ówczesnym placu Zwycięstwa w Warszawie, powiedział, że nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego bez Chrystusa. Naród zdefiniował jako wielką tysiącletnią wspólnotę, stanowiącą głęboko o każdym z nas. Stwierdził dobitnie, że jeśli odrzucilibyśmy ten klucz dla zrozumienia naszego narodu, narazilibyśmy się na zasadnicze nieporozumienie. Po prostu jako Polacy nie rozumielibyśmy samych siebie.

 
ks. Artur Stopka
W duchowości mówi się o odniesieniu do Jezusa, o potrzebie budowania z Nim relacji, oddaniu Mu swojego życia, zachęca się do wypowiadania słów: "Jezus jest Panem całego mojego życia", ale raczej nie wskazuje się na osobę określoną płciowo. Wszyscy mamy tak robić, powierzać się Jezusowi, zarówno kobiety, jak i mężczyźni, brakuje jednak ważnego dla mężczyzn doprecyzowania: że my mamy się Jezusowi podporządkować jako mężczyźnie, jako Panu i Władcy, Przywódcy, Mistrzowi, Naczelnemu Wodzowi. Dla nas brzmi to konkretnie i porywająco. 
 
Marcin Jakubionek
Przyszli jak zwykle nocą. W małym pokoiku w domu przy via Santa Maria degli Anieli panował mrok i na wyciągnięcie ręki nie było nic widać, ale oni poruszali się tak, jakby byli u siebie. Zbliżyli się do łóżka, w którym spał o. Pio. Tłum postaci, ciemniejszy niż otaczająca ciemność, stłoczył się nad jego głową. Zaczęli coś szeptać mu na ucho, obiecywać, przekonywać, perswadować...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS