logo
Niedziela, 12 maja 2024 r.
imieniny:
Dominika, Imeldy, Pankracego, Nereusza, Achillesa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Modlitwa

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
Hanna Gronkiewicz-Waltz
Z Ćwiczeniami duchownymi spotkałam się osobiście w końcu 1992 roku, niedługo po mianowaniu mnie prezesem NBP. Mimo że wcześniej odprawiałam różnego rodzaju rekolekcje, to jednak pierwszy tydzień Ćwiczeń okazał się całkowicie inny od moich dotychczasowych doświadczeń. Ta inność była przede wszystkim związana z milczeniem, z wyciszeniem wszelkich zewnętrznych bodźców w trakcie rekolekcji. Chociaż poprzednio także spotykałam się na rekolekcjach z milczeniem, to podczas Ćwiczeń było ono - powiedziałabym - bardziej radykalne. To właśnie między innymi dzięki milczeniu mogłam się lepiej otworzyć na głos Boga.
 
Jan Paweł II
Na początku dwudziestego piątego roku mojego Pontyfikatu powierzam ten List apostolski czułym dłoniom Maryi Panny, korząc się w duchu przed Jej obrazem we wspaniałym sanktuarium wzniesionym dla Niej przez bł. Bartłomieja Long o, apostoła różańca. Chętnie wypowiadam jego wzruszające słowa, jakimi kończy on słynną Suplikę do Królowej Różańca Świętego: " O, błogosławiony różańcu Maryi, słodki łańcuchu, który łączysz nas z Bogiem; więzi miłości, która nas jednoczysz z aniołami; wieżo ocalenia od napaści piekła; bezpieczny porcie wmorskiej katastrofie! Nigdy cię już nie porzucimy. Będziesz nam pociechą w godzinie konania. Tobie ostatni pocałunek gasnącego życia. A ostatnim akcentem naszych warg będzie Twoje słodkie imię, o Królowo R óżańca z Pompei, o Matko nasza droga, o Ucieczko grzeszników, o Władczyni, Pocieszycielko strapionych. Bądź wszędzie błogosławiona, dziś i zawsze, na ziemi i w niebie ".
 
ks. Jan Socha SDS
Nie idzie się na mszę niedzielną czy w święta nakazane ani z obowiązku, ani dlatego że ma się na to ochotę. Motywacje te są do siebie podobne i spotykają się na tej samej płaszczyźnie indywidualnej. Jedynym powodem, dla którego udajemy się do kościoła, jest to, że zostaliśmy zaproszeni. Czeka tam na nas Chrystus Pan oraz inni członkowie chrześcijańskiej wspólnoty, którzy być może liczą na nas, a przynajmniej na naszą obecność.
 
Zwyczaj odbywania pielgrzymek do miejsc, w których rozgrywały się wielkie wydarzenia związane z naszą wiara, był znany już w starożytności. Najczęściej pielgrzymowano do do Ziemi Świętej i do Rzymu.
 
Krzysztof Mielcarek
W jednej z książek Romana Brandstaettera znajduje się przepiękna scena, w której autor wraz z ojcem wybrali się na cmentarz żydowski, by odwiedzić grób dziadka. Gdy dotarli na kirkut mały Romek otrzymał polecenie odczytania hebrajskiego napisu na macewie, przed którą stanęli. Ponieważ jednak tekst nie posiadał zapisu samogłoskowego, czytanie sprawiało mu sporo trudności. Zirytowany ojciec przerwał dukającemu malcowi i dokończył za niego. Gdy okazało się, że w tym miejscu leży Abraham, chłopiec, którego wyobraźnia pełna była historii z Pięcioksięgu, zareagował zdumieniem i zapytał, czy rzeczywiście leży tu Patriarcha Abraham. Ojciec uśmiechnął się tajemniczo, ale nic nie odpowiedział, a pisarz był mu wdzięczny do końca życia za to milczenie.
 
o. Konrad Małys OSB
Łaciński źródłosłów meditatio (od meditari) oznacza rozmyślanie o czymś, zastanawianie się, ale też i ćwiczenie, zaprawianie się w czymś, a nawet w pewnych kontekstach - naśladowanie. Medytacja chrześcijańska, w ścisłym znaczeniu, jest rozważaniem Pisma Świętego jako żywego Słowa Bożego. W znaczeniu szerokim - pobożnością.
 
Fr. Justin
Modlitwa "Ojcze nasz", której nauczył nas Jezus, kończy się wezwaniem: "I nie wódź nas na pokuszenie". Co to oznacza?
 
Fr. Justin
Zgodnie z tradycją rodzinną odmawiam rano, w południe i wieczorem modlitwę "Anioł Pański". W ten sposób pragnę uczcić wcielenie Syna Bożego i macierzyństwo Maryi, a także uprosić sobie Jej wstawiennictwo. Skąd się wzięła ta modlitwa i jak nazywa się ów "anioł Pański"?
 
Fr. Justin
Byłam przejęta pogadanką o św. Teresie z Avila i o życiu mistycznym. Wobec tych osiągnięć ducha wszystkie inne sprawy wydają się małe i śmieszne, jak np. walka o władze i panowanie, żądza chciwości; to wszystko wypełnia nieraz życie ludzi, a nawet całych narodów. Czy istnieje jakaś metoda, która by umożliwiła z pomocą Bożą wznieść się na wyżyny ducha?
 
Fr. Justin
Ludzie niewierzący z wielką zaciekłością walczą, by modlitwa nie została wprowadzona do szkół publicznych. Widzę w tym pewną niekonsekwencje, gdyż jednocześnie zgadzają: się na to, aby Biblia była omawiana na lekcjach literatury.
 
 
1  
...
47  
48  
49  
50  
51  
52  
53  
54  
55  
 
Polecamy
ks. Leszek Rasztawicki

Kiedy doświadczamy radości, bądź przeżywamy niezwykłe chwile, często mówimy „było mi jak w niebie”. Podświadomie z duszy wydobywamy pragnienia spełnienia, które nazywamy stanem szczęścia. „Niebo” jest więc nie tyle miejscem ani przelotnym uczuciem, co stanem naszego serca i duszy, w którym chcielibyśmy trwać. Jednak często tracimy smak „nieba” i stwierdzamy, że chwile szczęścia są ulotne, a pozostaje życie szare i monotonne. To w jaki sposób być szczęśliwym na ziemi, skoro wszystko jest tak zmienne i nietrwałe? Gdzie szukać prawdziwego szczęścia?

 
Zobacz także
ks. Łukasz Krawczyk

Trwamy w radości wielkanocnej. Radujemy się, że Jezus Chrystus Zmartwychwstały jest obecny pośród nas, tak jak był obecny z apostołami w wielkanocny poranek i z uczniami w drodze do Emaus. Chcemy, aby Jezus był w naszym życiu, aby dodawał nam sił i swojej miłości, a także radości oraz uśmiechu. Jednak po świętach przychodzi monotonia dnia. Łatwo wtedy zagubić paschalną radość i świadomość obecności Boga w naszym życiu. Po rześkim poranku przychodzi południowy skwar słońca. Po duchowych wzlotach przychodzi oschłość duchowa, a z nią poczucie trudu i potu oraz brak „czucia” obecności Boga. Co zrobić, aby wrócić do Pana?

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS