logo
Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Hugona, Piotra, Roberty, Katarzyny, Bogusława – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Odpust w Pszowie
 


Pod przewodnictwem metropolity katowickiego abp. Wiktora Skworca odprawiono Sumę odpustową w Pszowie, w której wzięło udział blisko 6 tys. pielgrzymów. Homilię wygłosił bp Adam Wodarczyk.
 
Na ołtarzu ustawionym obok bazyliki Narodzenia Najświętszej Maryi Panny odprawiono uroczystą Sumę odpustową, której przewodniczył abp Wiktor Skworc. Homilię w czasie Mszy św. wygłosił biskup pomocniczy archidiecezji katowickiej Adam Wodarczyk. Uroczystość zebrała u stóp wizerunku Matki Bożej Uśmiechniętej blisko 6 tys. pielgrzymów, którzy na tę okazję przybyli do Pszowa.
 
Metropolita katowicki na początku Eucharystii podziękował za obecność umundurowanym Skautom Europy, którzy zgromadzili się przy bazylice w liczbie ok. 150. – Cieszymy się obecnością Skautów. To miejsce jest przez nich wybrane i umiłowane – powiedział abp Skworc.
 
- Przychodzimy, żeby uczcić narodziny Matki Bożej i stać się jej gośćmi – powiedział kaznodzieja. Zadał również pytanie pielgrzymom dotyczącego tego z czym przychodzą na liturgię. Pomocniczy biskup katowicki zauważył, że trzeba na nią przynosić problemy, trudy i codzienne zmagania. Zaznaczył przy tym, że jedyne co w zamian możemy dać Matce Bożej to my sami. Kaznodzieja zauważył także, że musimy oddać nasze serca, nasze życie i nasze rodziny. – Ona tego pragnie, abyśmy oddając Jej samych siebie i to, co najbardziej kochamy, odkryli, że Ona jest obecna w naszym życiu jako matka, jako opiekunka, orędowniczka – mówił bp Wodarczyk.
 
W homilii hierarcha wspomniał także o delikatnym uśmiechu Matki Bożej. – Patrząc na nas z miłością i macierzyńskim uśmiechem jednocześnie uświadamia nam, że najlepszym źródłem radości i szczęścia jest postawa uwielbienia Boga w uniżeniu i pokorze. Świadomość, że to On jest źródłem wszelkiego dobra, wszelkiego pokoju i ludzkiego spełnienia – powiedział.
 
Na zakończenie Eucharystii o modlitwę w intencji wrześniowego spotkania papieża Franciszka z reprezentantami różnych religii poprosił  metropolita katowicki. Również on odniósł się do uśmiechniętego wizerunku Matki Bożej. – Moi drodzy, zauważmy, że człowiek, który się uśmiecha, ten nie mówi. Nie można jednocześnie mówić i śmiać się. Dlatego kto się uśmiecha, ten wysłuchuje. Matka Boża Pszowska nas wysłuchuje. A my zabieramy to przesłanie ze sobą, uśmiechamy się do siebie i nawzajem się wysłuchujemy – powiedział.
 
Na odpust do Pszowa przybywają corocznie liczne pielgrzymki z okolicznych miejscowości oraz miast położonych na południu archidiecezji katowickiej. Przed wizerunkiem pszowskiej madonny gromadzi się wielotysięczny tłum wiernych, z których część idzie pieszo w tzw. Pielgrzymkach ślubowanych, które idą m.in. z Jastrzębia czy Rybnika.
 
ks.sk
fot. Przemysław Kucharczak/Gość
www.archidiecezja.katowice.pl