Msza św. z udziałem Stowarzyszenia Upamiętnienia Ofiar Zbrodni Ukraińskich Nacjonalistów została odprawiona w sobotę, 17 września przed Cudownym Obrazem Matki Bożej. 

 

Pielgrzymi wspominali tragiczny mord polskiej ludności na Kresach południowo-wschodnich Rzeczpospolitej. Swą modlitwą uczcili pamięć dziesiątek tysięcy niewinnych ofiar – dzieci, kobiet i starców okrutnie zamordowanych na ziemi wołyńskiej, poleskiej, stanisławowskiej, tarnopolskiej, lwowskiej, lubelskiej, rzeszowskiej i przemyskiej, przez organizację ukraińskich nacjonalistów w latach 1939-47. Według różnych danych, ofiarą działań OUN UPA padło od 80 do 200 tys. Polaków. 

 

„Przyjeżdżamy tutaj co roku w trzecią niedzielę września, żeby się pomodlić za pomordowanych na Kresach Wschodnich - wyjaśnia Czesław Filipowski z Wrocławia, którego mama została zamordowana na tamtych terenach w 1944 r. - Podczas tej pielgrzymki odczuwamy wzruszenie i pamięć wraca do tych smutnych i tragicznych chwil, kiedy to się stało, tam na wschodzie”. 

 

„Nasze Stowarzyszenie wydaje czasopismo ‘Na Rubieży’, wydaliśmy wiele książek na temat morderstw na Kresach Wschodnich, łącznie z książką o morderstwach dokonanych na osobach duchownych. Pielęgnujemy tą pamięć” – dodaje Czesław Filipowski. 

 

Mszy św. przewodniczył i homilię wygłosił ks. Łukasz Kopczyński z par. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Bielawie, diec. świdnicka. Oprawę muzyczną liturgii przygotował chór parafialny pod dyrekcją Anny Kupiec. 

 

Słowa powitania skierował o. Robert Jasiulewicz. Na początku Eucharystii głos zabrał Szczepan Siekierka, prezes Stowarzyszenia Upamiętnienia Ofiar Zbrodni Ukraińskich Nacjonalistów. 

 

„Będziemy dzisiaj modlić się podczas Mszy św. dziękując Matce Najwyższej Bogu Wszechmogącemu, że dano nam jako świadkom przeżyć tą straszną tragedię z okresu II Wojny Światowej. Tragedia dotknęła ludność polską nie tylko ze strony obydwu okupantów, ale szczególnie ze strony nacjonalistów, a zwłaszcza nacjonalistów ukraińskich - podkreślił Szczepan Siekierka i przypomniał o podpisanej 22 lipca uchwała, w której uznano ludobójstwo i oddano hołd ofiarą ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów – To jest dziejowe wydarzenie, nie tylko dla Kresowian, ale dla wszystkich obywateli państwa polskiego, bo to jest sprawa narodowa”. 

 

W homilii ks. Łukasz Kopczyński odniósł się do uchwały Sejmu Rzeczypospolitej Polski z dn. 22 lipca 2016 r. w sprawie oddania hołdu ofiarom ludobójstwa dokonanego przez nacjonalistów ukraińskich na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej w latach 1943-1945: „W tej ustawie czytamy, iż w lipcu 2016 r. przypada 73. rocznica apogeum zbrodni, której dokonały na ludności cywilnej Kresów Wschodnich II Rzeczypospolitej Polskiej działające na tamtych terenach oddziały organizacji ukraińskich nacjonalistów, ukraińskiej powstańczej armii oraz inne ukraińskie formacje współpracujące z Niemcami. W wyniku popełnionego w latach 1943-1945 ludobójstwa zamordowanych zostało ok. 200 tys. obywateli II Rzeczypospolitej Polskiej, głównie chłopów. Jednakże, kochani, ich dokładna liczba do dnia dzisiejszego nie jest znana, a wielu z nich nie doczekało się godnego pochówku i upamiętnienia. Wśród pomordowanych ofiar oprócz Polaków byli również Żydzi, Ormianie, Czesi oraz przedstawiciele innych mniejszości narodowych, a także Ukraińcy, którzy stanęli po stronie ofiar”. 

 

„Nasi bracia i siostry pomordowani w latach 40-stych przez ukraińskich nacjonalistów do tej pory nie zostali w sposób godny i należyty upamiętnieni, a masowe mordy nie zostały nazwane zgodnie z prawdą historyczną ludobójstwem. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej oddaje hołd wszystkim pomordowanym obywatelom II Rzeczypospolitej Polski bestialsko zamordowanym przez ukraińskich nacjonalistów, dlatego też w imię pamięci Sejm Rzeczypospolitej Polski ustanawia dzień 11 lipca, w rocznicę apogeum zbrodni, Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polski. Na końcu owej uchwały jest mowa o prawdzie historycznej, która jest najlepszą drogą do pojednania oraz wzajemnego wybaczenia” – dodał kapłan. 

 

Ukraińska Powstańcza Armia walczyła podczas II wojny światowej zarówno przeciwko Niemcom, jak i ZSRR. Od wiosny 1943 r. prowadziła także działania zbrojne przeciwko ludności polskiej Wołynia, Polesia i Galicji Wschodniej. Jej celem była eksterminacja bądź wypędzenie ludności polskiej z tych terenów. Akcje pacyfikacyjne dotyczyły przede wszystkim kolonii i wsi polskich. Mordów dokonywano w sposób okrutny, często z towarzyszeniem tortur bez względu na wiek czy płeć. Zbrojne bojówki atakowały zwykle nocą, zamaskowane, czasem w mundurach niemieckich lub sowieckich. Według różnych danych, ofiarą działań OUN UPA padło od 80 do 200 tys. Polaków. 

 

o. Stansław Tomoń