„Czym zasmuciłeś Boga albo czym go obraziłeś?” – pada pytanie w dziecięcym rachunku sumienia, tak jakby Bóg się smucił lub obrażał na człowieka. Zaniedbywanie nauki religii jest przewinieniem przeciwko przykazaniu „nie będziesz miał bogów cudzych przede mną”, a przechodzenie przez ulicę w miejscach niedozwolonych – wykroczeniem przeciwko przykazaniu „nie będziesz zabijał”. Mam nadzieję, że dziecko wie o co chodzi, bo mnie trudno to zrozumieć…
Świadomość grzechu w sercach wielu chrześcijan zamazała się w ostatnich dziesięcioleciach. Coraz więcej ludzi bagatelizuje powagę grzechu i uważa siebie za niemal nieskazitelnych, między innymi wskutek ich mglistego i powierzchownego rozumienia grzeszności. Z drugiej strony wciąż spotykamy osoby, które wiedzą, że przekonanie jakoby niczego nam już nie brakowało do szczęścia jest kłamstwem, lecz ulegając własnej słabości, ciągle się potykają i popadają w drugą skrajność: smutek i przygnębienie.