logo
Sobota, 27 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Sergiusza, Teofila, Zyty, Felicji – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Joanna Piestrak
Piękne jak odrodzona dusza
Głos Ojca Pio
 
fot. John Karwoski, Palm fronds | Flickr (cc)


„Hosanna! Błogosławiony, który przychodzi w imię Pańskie, Król izraelski” – takimi okrzykami zebrane przy drodze tłumy witały Jezusa wjeżdżającego do Jerozolimy i wymachiwały na Jego cześć gałązkami palmowymi. Przyniesiono je na znak radości i triumfu. Było to typowe naówczas powitanie wodza – zwycięzcy. Tak użyty wobec Jezusa zwyczaj rzymski dał nazwę dzisiejszej Niedzieli Palmowej.

 

Od czasu przyjęcia chrześcijaństwa przez Polskę w średniowieczu zanosimy palmy wielkanocne do kościoła, aby poprzez ten symbol dać wyraz zwycięstwu Dobrej Nowiny w naszym życiu – dzięki niej odradza się dusza. Zwykle wybieramy misternie wyplecione, które zachwycają różnorodnością barw i pomysłowością wykonania.

 

Najbliższa tradycji jest jednak gałązka wierzbowa pokryta baziami i udekorowana liśćmi bukszpanu lub borówki, czarnej porzeczki tudzież malin. Zwyczaj ludowy nakazuje witki wierzbowe ściąć w Środę Popielcową i wstawić do naczynia z wodą, aby puściły pąki do Niedzieli Palmowej. Zieleniejące już na przedwiośniu gałązki wierzbowe uważane są bowiem za symbol nieśmiertelności natury i Zmartwychwstania.

 

Wedle wierzeń słowiańskich wierzba była pomostem między światem żywych a światem zmarłych, dlatego niewskazane było zaglądanie do dziupli w spróchniałych pniach tego drzewa, ponieważ mogłoby się to skończyć przejściem na „drugą stronę”. Z wierzbowych deszczułek albo splecionych gałęzi chętnie budowano płoty wokół domostw, jako że miały one chronić przed niebezpieczeństwem i wszelkim złem.

 

Rozpoczęcie mszy świętej w Niedzielę Palmową od poświęcenia palm i uroczystej procesji do kościoła ma wielowiekową tradycję. W Jerozolimie już w IV wieku patriarcha dosiadał oślicy – jak w przekazie biblijnym Jezus, który jako Król i Pan wkroczył do świętego miasta, odbierając spontaniczny hołd od jego mieszkańców – i otoczony radującymi się tłumami wjeżdżał na niej drogą z Góry Oliwnej do miasta. Obecnie kapłan wychodzi przed kościół (gdzieniegdzie kultywuje się zwyczaj trzykrotnego uderzenia krzyżem w zamknięte drzwi świątyni), aby w triumfalnym – co podkreślają antyfony i pieśni – pochodzie z palmami wejść do środka. Zwyczaj ten w symboliczny sposób przekazuje prawdę, że Chrystus, choć za kilka dni umrze na krzyżu, to jednak nigdy nie pozbawi się swojego majestatu królewskiego i prawa do panowania.

 

Rozpoczynająca się radośnie liturgia Niedzieli Palmowej zmierza do przekazania Ewangelii o Męce Pańskiej, która jest odczytywana podczas mszy. Zestawienie ze sobą tych dwóch odmiennych emocjonalnie momentów ma przypominać o nierozerwalnym związku między triumfem Chrystusa i złożoną przez Niego Ofiarą. Radość i cierpienie są ze sobą ściśle powiązane w dziele Zbawienia. Być może właśnie dlatego przyniesione do domu palmy zatyka się za krzyże i obrazy z wyobrażeniem Ukrzyżowanego Jezusa.

 

Mało kto dziś pamięta, że popiół ze spalonych w Wielką Sobotę palm wielkanocnych przechowywany jest do następnego roku i właśnie nim posypuje się głowy w Środę Popielcową.

 

Ciekawe, że łacińska nazwa palmy Phoenix łączy ją z Feniksem – fantastycznym ptakiem, który odradzał się z popiołów.

 

Joanna Piestrak

„Głos Ojca Pio” [80/2/2013]

 
Zobacz także
ks. Mirosław Nowosielski
W potocznym rozumieniu człowieka religijnego uważa się za człowieka wierzącego. Jednak w rzeczywistości nie zawsze tak jest. Potrzeba religijności należy do naturalnych potrzeb człowieka. W pewnym sensie zaspokaja ona jego życiowe potrzeby. Warto im się nieco przyjrzeć, aby lepiej zrozumieć, czym powinna się charakteryzować zdrowa religijność, a czym de facto charakteryzuje się religijność, którą można by określić jako chorą. 
 
ks. Czesław Krakowiak
Niedziela Palmowa rozpoczyna Wielki Tydzień, w czasie którego Kościół sprawuje zbawcze misteria dokonane przez Chrystusa, począwszy od Jego mesjańskiego wjazdu do świętego miasta Jeruzalem. Niedziela ta łączy zapowiedź tryumfu Chrystusa z opisem Jego Męki. Stanowią one dwa aspekty misterium paschalnego. W obecnej liturgii Niedzieli Palmowej akcent położony jest nie na błogosławieństwo palm, lecz na procesję na cześć Chrystusa Króla triumfalnie wjeżdżającego do Jeruzalem, dlatego kolor szat nie jest fioletowy jak dawniej, lecz czerwony, purpurowy, królewski. 
 
Anna Matuszewska
Dobre rady słyszymy często od rodziny i znajomych i mamy ich serdecznie dość! Dzięki temu, że coach powstrzymuje się od brania odpowiedzialności za życie klienta on sam może skonfrontować się z wyzwaniami i zacząć podejmować własne decyzje. Samodzielne określenie celów, wymaga odwagi i wiąże się z podjęciem ryzyka, ale daje też radość i ogromną wolność. 

Z Magdaleną Matwiejczuk, prowadzącą Studium Coachingu w ujęciu chrześcijańskim przy Stowarzyszeniu Psychologów Chrześcijańskich rozmawia Anna Matuszewska, absolwentka I edycji Studium. 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS