logo
Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Hugona, Piotra, Roberty, Katarzyny, Bogusława – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Fr. Justin
Pokrewieństwo
materiał własny
 


Pokrewieństwo

Czy pierwsi kuzyni mogą zawrzeć katolicki związek małżeński?

Między pierwszymi kuzynami, czyli między rodzeństwem stryjecznym i ciotecznym, istnieje przeszkoda małżeńska, aczkolwiek mogą oni otrzymać dyspensę od tej przeszkody.

Pokrewieństwo powstaje przez wspólność krwi, bez względu na to, czy pochodzenie wywodzi się z małżeństwa legalnego (pokrewieństwo legalne), czy też z innego stosunku płciowego (pokrewieństwo naturalne). Powodem ustanowienia przeszkody pokrewieństwa są względy natury moralnej: obrona i cześć dla wspólnego życia rodziny i krewnych oraz troska o zdrowie potomstwa. Więź rodzinna jest bardziej zagwarantowana, gdy nie wchodzi w rachubę możliwość małżeństwa między krewnymi. Ponadto, bliskie pokrewieństwo rodziców sprowadza niejednokrotnie zgubne skutki dla zdrowia potomstwa.

Kościół oblicza pokrewieństwo w liniach i stopniach. W linii prostej występuje tyle stopni, ile jest zrodzeń, nie licząc przodka. Tak więc w relacji rodzice - dzieci występuje jeden stopień. Pokrewieństwo w linii prostej wynika z prawa naturalnego (Bożego), stąd Kościół nigdy nie może udzielić dyspensy od tej przeszkody.

Pokrewieństwo w linii bocznej posiada tyle stopni, ile jest osób w obydwu liniach, nie licząc wspólnego przodka. Można więc łatwo wyrysować sobie boczne linie genealogiczne rodzeństwa stryjecznego lub ciotecznego ze wspólnym przodkiem i stwierdzić, że występuje tu czwarty stopień pokrewieństwa. Rodzeństwo, czyli brat i siostra, stanowią drugi stopień pokrewieństwa i nigdy nie mogą uzyskać dyspensy od przepisu prawa kościelnego, który zabrania zawarcia małżeństwa.

Fr. Justin - "Rosary Hour"
http://www.rosaryhour.net/

 
Zobacz także
Fr. Justin
Słyszałem kiedyś, że szczęście w niebie będzie polegało na oglądaniu Boga "twarzą w twarz". Obawiam się, że takie "widzenie" może nas upokarzać i wywoływać strach, gdyż Bóg jest wszystkim, a my niczym.
 
Anna Maria Patejuk

Istotne jest, by nauczyć nasze dzieci selekcjonowania treści płynących z mediów czy, bardziej ogólnie, ze świata. Żeby dziecko umiało odnaleźć wśród wielu wartości te wyznawane przez nas. Ponadto dobrze jest uwrażliwiać dziecko, że nie zawsze to może się spotkać z pozytywnym odbiorem. Wciąż istnieć będzie mniejsza bądź większa krytyka postrzegania przez nas świata. Kluczowe jest, by pokazać dzieciom, że można się z szacunkiem bronić i odważnie mówić o tym, co jest dla nas ważne.

 
ks. Tomasz Jaklewicz
Ludzie dorośli proszą o chrzest z różnych powodów, każdy przychodzi z inną historią, a przyjęcie Ewangelii nie polega na zdobyciu wiedzy, lecz na wyborze Chrystusa, prawdziwym nawróceniu i zmianie życia. Na nawiązaniu z Nim osobistej relacji. Ta przemiana dotyczy konkretnego życia danej osoby, potrzebne są więc warunki, jakie zapewnia dialog w cztery oczy, szczerość i dyskrecja, do której każdy ma prawo, zanim odnajdzie się w grupie. 

O dorosłych przygotowujących się do chrztu w rozmowie z ks. Tomaszem Jaklewiczem mówi s. Adelajda Sielepin CHR.
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS