Przypadające 1 maja wspomnienie św. Józefa Rzemieślnika przypomina o ludzkiej i nadprzyrodzonej wartości pracy. To święto, obecnie wspomnienie dowolne, wprowadził w 1955 r. Pius XII. „Nie sposób byłoby znaleźć lepszego opiekuna, który pomógłby wam wypełnić wasze życie duchem Ewangelii (…) jeśli pragniecie być blisko Chrystusa, powtarzamy raz jeszcze, idźcie do Józefa (…) Z radością ogłaszamy naszą wolę ustanowienia – i ustanawiamy – liturgiczne święto św. Józefa Rzemieślnika, ustalając jego datę na 1 maja” – zdecydował papież.
Ciągle się coś niedobrego dzieje w tej polityce, albo ktoś skłamał w lustracji, albo wziął co nie powinien wziąć, najczęściej łapówkę, albo ręcznik z hotelu sejmowego. Same kłopoty z polityką. Czasami człowiek chciałby o niej zapomnieć i uciec. Nie zajmować się nią. Co mnie to obchodzi. Wszyscy politycy są "be", nie chcę ich znać, a tym bardziej się z nimi zajmować. Schować się w zaciszu swojego domu i nie mięć z polityką nic do czynienia. A tymczasem ona dopada nas nawet przy świętym domowym ognisku.