logo
Wtorek, 07 maja 2024 r.
imieniny:
Augusta, Gizeli, Ludomiry, Róży – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Potrzebujemy rzemieślników!
 


Tradycyjnie w ostatnią niedzielę czerwca odbywa się Pielgrzymka Rzemiosła na Jasnej Górze. Na doroczne - 38. już spotkanie - przyjechali przedstawiciele władz Związku Rzemiosła Polskiego, Izb Rzemieślniczych, starszyzna cechowa, rzemieślnicy i pracownicy rzemiosła wraz z rodzinami, duszpasterze i kapelani. Reprezentowane są takie branże jak: budowlana, drzewna, motoryzacyjna, metalowa, spożywcza, usługowa. 
 
'Rzemiosło w Mocy Bożego Ducha' - to myśl przewodnia Pielgrzymki Rzemiosła, której organizatorem jest Izba Rzemiosła i Przedsiębiorczości w Kaliszu. 
 
Jan Gogolewski, prezes Związku Rzemiosła Polskiego podkreśla, że sytuacja polskiego rzemiosła jest ciężka: „Przez te 38 lat, jak tu przyjeżdżamy, wiele się zmieniło, wiele utrudnień mamy, ale będziemy się starali to wszystko przezwyciężyć”. 
 
„Modlimy się o wspomożenie wszystkich sukcesów, które mogą być – mówi Jan Gogolewski – Reprezentuje cech piekarzy i cukierników w Bydgoszczy. W poniedziałek to już będzie 50 lat. Cały czas się pracuje i cały czas trzeba iść do przodu”. 
 
„Pielgrzymowanie to jest przede wszystkim dziękczynienie za pomoc, doznane łaski, ale także prośba o łaski na najbliższy okres - mówi Henryk Kluska, starszy cechu w Sycowie – Największy problem to jest brak ludzi do pracy, z tym się borykamy. Pracy mamy bardzo dużo, zapotrzebowanie na pracę dla rzemieślników jest ogromne, niestety to hamuje i ogranicza nasz rozwój. Przyczyną jest przede wszystkim emigracja za granicę, Niemcy, Holandia i Anglia to bardzo modne kierunki emigracji, tam czekają na naszych fachowców. Jak kiedyś obawiali się słynnego ‘hydraulika’, tak teraz przyjmują z otwartymi rękami”. 
 
Henryk Kluska, który z zawodu jest malarzem – tapeciarzem, opowiada: „51 lat prowadzę firmę, i jak patrzę na Jasną Górę to mówię, że jest to mój klient, gdyż przez dwa lata malowaliśmy na Jasnej Górze. Tu chętnie powracam, bo ożywiają się wspomnienia sprzed 20 lat”. 
 
„Rzemieślnicy jak każdego roku przyjeżdżają do Matki Bożej, żeby wszystkie swoje troski, sprawy codziennego życia rzemieślniczego, wszystkie nasze trudności, które są związane z prowadzeniem rzemiosła Matce Bożej powierzyć i żeby cały następny rok nami się opiekowała - podkreśla Zbigniew Stencel, wiceprzewodniczący Pomorskiej Izby Rzemieślniczej – Należę do cechu rzemiosł różnych w Wejherowie, który jest zrzeszony w Pomorskiej Izbie Rzemieślniczej. Cech jest bardzo silny, prowadzi własną szkołę rzemieślniczą, przy cechu szkolimy ponad 400 uczniów w różnych zawodach. Także cech jako jednostka jest jednym z silniejszych cechów w Polsce. Ja jestem stolarzem - czwartym pokoleniem w zawodzie stolarza. Mój ojciec był stolarzem, dziadek i pradziadek też byli stolarzami. Prowadzę zakład z synem, za 2 lata chcę iść na emeryturę, ale nie wiem, czy syn przejmie zakład widząc te trudności, które są na nas nakładane”. 
 
Zbigniew Stencel opowiada o problemach, które napotykają rzemieślnicy: „Są to głównie problemy związane z podatkami, z ZUS-ami, które są bardzo wysokie i bardzo wielu rzemieślników przez wysokie ZUS-y w przyszłym roku będzie zamykać swoje zakłady pracy, gdyż nie są w stanie uciągnąć obciążeń, jakimi jesteśmy co roku, w coraz większym procencie okładani”. 
 
„W 2015 r. obchodziłem jubileusz 50-lecia prowadzenia zakładu piekarniczego w Nowej Dębie. W 1965 r. dostałem zezwolenie na prowadzenie zakładu rzemieślniczego - opowiada Stefan Buś, rzemieślnik w branży piekarniczej – W przeciągu tych 50. lat praca bardzo się zmieniła, przede wszystkim jakość, zaopatrzenie, jest wielki postęp, ale z drugiej strony jest problem zbytu. W tamtych czasach przeciętny obywatel zjadał ok. 132 kilogramów pieczywa, a w tej chwili około 25 kg”.  
 
O godz. 11.15 rozpoczęła się ceremonia wprowadzenia pocztów sztandarowych na Szczyt jasnogórski, której dokonał o. Stanisław Rudziński, kustosz Zbiorów Sztuki Wotywnej na Jasnej Górze. Msza św. dla rzemieślników rozpoczęła się o godz. 11.30 na Szczycie. Eucharystii przewodniczył bp Edward Janiak, ordynariusz.a diecezji kaliskiej. Mszę św. koncelebrował krajowy duszpasterz rzemiosła ks. kan. Krzysztof Rusiecki. 
 
Słowa powitania w imieniu ojców i braci paulinów wypowiedział o. Krystian Gwioździk, podprzeor sanktuarium. Mówił: „Wasza tradycyjna pielgrzymka do jasnogórskiego sanktuarium jest nieodłączną częścią historii polskiego rzemiosła. Jako wspólnota rzemieślników spotykacie się u stóp Matki Bożej, aby dziękować i prosić o opiekę i pomyślność w codziennym życiu i pracy zawodowej. Służcie ludziom, znajdując poszanowanie i wdzięczność ze strony tych, którym służycie. Niech Jasnogórska Pani wstawia się za wami u Boga, wyprasza dla was i waszych rodzin zdrowie i siły, błogosławieństwo i opiekę na każdy dzień, niech czuwa nad polskim rzemiosłem Ta, pod której opiekę zawsze się uciekamy”. 
 
Następnie słowo powitania wypowiedział ks. kan. Krzysztof Rusiecki, krajowy duszpasterz rzemieślników: „Dzisiaj, ta Eucharystia dziękczynna niech stanie się dla nas siłą i mocą, przekazem miłości, wiary, umiejętności, doświadczeń, ale też i marzeń, które młode pokolenie powinno odczytać z rąk doświadczonych mistrzów rzemiosła. Módlmy się więc gorąco, chociaż dzisiaj jest taki gorący czas, i jest nas chyba trochę mniej niż zawsze, to jednak nasza obecność fizyczna tutaj, pod sztandarami, w znakach cechowych, w przedstawicielstwie izb i cechów i naszego Związku Rzemiosła Polskiego, niech stanie się radością naszego dzisiejszego spotkania tutaj, u Matki”. 
 
„Ogólnopolska Pielgrzymka Rzemiosła pragnie dziś odnowić w nas wszystkich świadomość godności ludzkiej pracy, nasze zawierzenia św. Józefowi rzemieślnikowi, którego przyzywamy jako wzór pracujących” – mówił w homilii bp Edward Janiak. 
 
Bp Edward Janiak podkreślał, jak ważna jest praca w życiu człowieka: „Praca wyzwala z człowieka najpełniej jego uzdolnienia, i człowiek pracowity podobny jest do zadbanego ogrodu, sadu czy pola, gdzie wszystko pięknie rośnie, cieszy się człowiek dorodnym plonem. Człowiek zaś leniwy podobny jest do pola zachwaszczonego, pełnego pokrzyw i dziko rosnących krzewów. Praca jest szkołą do wielu cnót osobistych, społecznych, jak na przykład: wytrzymałość, solidarność, cierpliwość, męstwo, odwaga, ład, współpraca, współzawodnictwo, natomiast lenistwo jest szkołą samolubstwa, pasożytnictwa, chce się bazować na pracy innych. Praca bogaci, w ekonomii podkreśla się, że produkcja robi pieniądz, pieniądz zaś warunkuje dobrobyt (…). Praca daje zadowolenie, człowiek widząc owoce swojej pracy czuje satysfakcję, że trud jego nie idzie na marne, że się opłaca. Praca łączy ludzi, pomyśleć, ile potrzeba rąk byśmy mieli chleb, bierzemy kromkę chleba do ręki, ile tam potu ludzkiego – zboże trzeba wysiać, zebrać go często w spiekocie, młynarz musi zemleć, piekarz robi wypieki. Ile wysiłków ludzkich, biorąc kromkę do ręki, karmiąc się codziennym chlebem”. 
 
W trakcie pielgrzymki miała miejsce ceremonia wręczenia okolicznościowych dyplomów mistrzom i uczniom rzemiosła, wybranym przez izby jako wzory przykładnej postawy moralnej i zawodowej. 
 
Mszę św. poprzedziła Droga Krzyżowa na Wałach jasnogórskich. 
 
o. Stanisław Tomoń 
www.jasnagora.com