Fr. Justin
Mam żonę i trzy córki. W naszym domu nigdy nie mówi się o macierzyństwie, o założeniu rodziny. Żona nie dopuszcza do tych tematów, zresztą, córki wyprawiła do szkoły prowadzonej przez feministki. Córki dorastają i w głowie im tylko kariera i wielka wolność. Dawniej mówiło się o dziewczynie męskiego temperamentu - to chłopak w spódnicy. Moje córy rzadko chodzą w spódnicy, ale nie jest to jedyny rys ich męskiego stylu życia. Obawiam się, że będą bardzo nieszczęśliwe.