logo
Czwartek, 28 marca 2024 r.
imieniny:
Anieli, Kasrota, Soni, Guntrama, Aleksandra, Jana – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Leszek Gęsiak SJ
Powołanie
Posłaniec
 


Powołanie

Życie człowieka jest pasmem ustawicznych wyborów. Każdego dnia podejmujemy szereg decyzji, czasem bardzo prostych i banalnych, czasem trudniejszych i bardziej złożonych, a czasem i takich, których wynik będzie miał decydujący wpływ na całe nasze życie. Różne są sposoby podejmowania decyzji, różny jest stopień naszego świadomego zaangażowania się w te decyzje, bo różna jest ich wartość i różne są ich konsekwencje.

Problemy z wyborami zaczynają się wtedy, gdy przedmiot naszego wyboru staje się dla nas bardzo ważny lub też gdy jego skutki będą determinowały nasze życie przez dłuższy czas. Zastanawiamy się więc dłużej, głębiej, analizujemy dokładnie wszystkie "za" i "przeciw". Im wybór wydaje się ważniejszy, tym bardziej szukamy wszystkich możliwych znaków i sygnałów, mogących dać nam lepsze rozeznanie przy podjęciu ostatecznej decyzji. Pytamy znajomych o ich opinie na dany temat, czytamy różne prospekty i informatory, pytamy się siebie i innych, która decyzja będzie lepsza dla mnie, dla mojej rodziny, moich najbliższych, dla mojego kraju.

Są w życiu człowieka wybory, które są nieodwracalne lub przynajmniej wykluczające dokonanie zmian przez bardzo wiele lat. Takimi wyborami są wybory stanu życia. Bardzo długo zastanawiamy się, jaki wybrać zawód, z kim założyć rodzinę. Słuchamy głosu swojego sumienia, często prosimy także Pana Boga o jakieś światło, upewniające nas o słuszności podjętej decyzji. Sztuka decydowania polega właśnie na umiejętności odczytywania znaków czasu i głosów ducha. Pan Bóg nieprzypadkowo stawia na naszej drodze różnych ludzi. Chce, byśmy dzięki nim lepiej dostrzegli naszą drogę. Czasem prowadzi nas w zadziwiające sytuacje życiowe właśnie po to, byśmy w nich lepiej mogli odczytać pozostawione dla nas znaki. Czasem też pozostawia nas w ciszy i samotności, byśmy byli w stanie, odrywając się od zgiełku tego świata, rozpoznać Jego delikatne wołanie.

Bóg wzywa ludzi do dziwnych zadań. Przez kilka tysięcy lat powoływał królów, kapłanów, proroków, by głosili światu Jego przesłanie. Biblia pełna jest przeróżnych opisów Bożego powoływania ludzi do wykonywania takich szczególnych misji. Tak na przykład Bóg powołał Jonasza, by poszedł do wielkiego miasta Niniwy i by tam wzywał ludzi do nawrócenia. Podobnie Jezus wybrał rybaków Szymona i Andrzeja, by stali się rybakami ludzi. Wspaniałym przykładem Bożego wyboru jest powołanie Marii z Nazaretu, by była Matką Boga-Człowieka. Wszyscy powołani ludzie musieli odpowiedzieć na Boże wezwanie. Jonasz próbował przed głosem Boga uciekać, Szymon i Andrzej musieli pozostawić swoje dotychczasowe zajęcie, Maryja czuła wielkie zmieszanie i zakłopotanie.

Także i dzisiaj Bóg wzywa ludzi. Powierza im różne misje do wykonania. Czasem są to rzeczy trudne, wymagające dużego poświęcenia i pozostawienia wszystkiego, co robili do tej pory. Każdy człowiek jest zaproszony przez Boga do tego, by odczytał złożoną mu przez Boga propozycję. Każdy bowiem, bez wyjątku, otrzymuje od Boga swoje jedyne powołanie.
To powołanie człowieka jest zaproszeniem Boga. Powołanie osobiste jest bowiem Jego darem ofiarowanym człowiekowi. Wielu Bóg powołuje do życia w małżeństwie, niektórych do życia w samotności czy do specjalnej służby dla innych. Wśród wielu głosów powołania jest także i ten, który wzywa człowieka do posługi w kapłaństwie i w życiu zakonnym. Także i w naszych czasach Bóg woła chłopców i dziewczęta do służby tylko dla Niego. Życie kapłańskie i zakonne to dar Boga dla Kościoła, by ten mógł się uświęcać także i poprzez ten rodzaj posługi.

Powołanie człowieka do służby w kapłaństwie ma wymiar szczególny. Usposabia ono bowiem mężczyznę do przyjęcia w sakramencie święceń niezatartego znaku przynależności do Jezusa. Bóg wybiera kogo chce i kiedy chce, nie zawsze też nasze ludzkie kryteria są zgodne z Jego kryteriami. Wybór danego człowieka przez Boga zawsze pozostanie tajemnicą, a udzielone wraz z powołaniem charyzmaty dają wystarczające siły i zdolności do wypełnienia powierzonego człowiekowi zadania. Na kartach Pisma Świętego wiele mamy takich przykładów. Jednym z nich jest wybór Dawida na króla Izraela. Prorok, mający namaścić przyszłego króla, udał się do Jessego, by pośród jego synów znaleźć odpowiedniego kandydata (1Sm 16,1-13). Bóg odrzucił siedmiu przedstawionych prorokowi synów, a wybrał Dawida, małego i rudego, który pasł owce i nawet po niego nie posłano. Bóg wybrał to, co było małe i słabe w oczach świata. I okazuje się, że do dzisiaj Izraelici mówią, iż nie było w Izraelu wybitniejszego króla nad Dawida.

Święcenia kapłańskie uposażają człowieka w specjalną łaskę. Sprawiają, że słaby człowiek służy wspólnocie Kościoła in Persona Christi (w osobie Chrystusa). To kapłan powołany jest do sprawowania sakramentów świętych, do głoszenia słowa Bożego, do nauczania prawd wiary. To kapłan i tylko kapłan staje się tym, który - sprawując Eucharystię - uobecnia na ołtarzu ofiarę Jezusa Chrystusa. Największa tajemnica wszechświata staje się faktem, bo Bóg oddał się w ręce słabego człowieka. Bóg zniżył się ku człowiekowi, by człowieka wywyższyć ku Bogu. Dar powołania kapłańskiego to wielka łaska Boga, ofiarowana darmo niegodnemu człowiekowi.

Bez kapłana nigdy nie będzie Eucharystii. Wiedzą o tym ci, którzy z różnych racji tego doświadczyli. Za czasów Związku Radzieckiego ludzie na tym olbrzymim terytorium często pozbawieni byli posługi kapłańskiej. Gdy pomimo represji spotykali się w wielu miejscach w niedzielę na wspólną modlitwie, nie mogli przeżywać największej tajemnicy na ziemi - ofiary Mszy Świętej. Nie było kapłanów, a bez nich Najświętsza Ofiara nie jest możliwa do złożenia. Nam dzisiaj wydaje się to takie normalne, że kapłani są wszędzie, że odpowiedzą na każde wezwanie, że co niedziela mamy blisko nas sprawowaną Mszę świętą. Ale wciąż w wielu miejscach na ziemi kapłanów brakuje i potrzeby są wielkie. Prośmy więc Boga, by dał Kościołowi odważnych ludzi, którzy wbrew logice dzisiejszego świata podejmą wezwanie do posługi kapłańskiej. Prośmy o dar powołań kapłańskich także w naszych rodzinach. Prośmy, by młodzi rozpoznali skierowane do siebie zaproszenie Boga, by być odtąd rybakami ludzi, i by nie bali się swojej słabości, lecz, jak Apostołowie, aby natychmiast pozostawili swoje sieci i poszli za Tym, który jest jedyną Drogą, Prawdą i Życiem.

Leszek Gęsiak SJ

tekst pochodzi z  Posłańca Serca Jezusowego

 
Zobacz także

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS