Kiedy doświadczamy radości, bądź przeżywamy niezwykłe chwile, często mówimy „było mi jak w niebie”. Podświadomie z duszy wydobywamy pragnienia spełnienia, które nazywamy stanem szczęścia. „Niebo” jest więc nie tyle miejscem ani przelotnym uczuciem, co stanem naszego serca i duszy, w którym chcielibyśmy trwać. Jednak często tracimy smak „nieba” i stwierdzamy, że chwile szczęścia są ulotne, a pozostaje życie szare i monotonne. To w jaki sposób być szczęśliwym na ziemi, skoro wszystko jest tak zmienne i nietrwałe? Gdzie szukać prawdziwego szczęścia?
Na początku miałem przekonanie, że kiedy zacznę zarabiać dużo pieniędzy i osiągnę wielki sukces zawodowy, reszta spraw sama się załatwi. Najczęściej jednak człowiekowi, który ciężko pracował i swoje osiągnął, brak na końcu poczucia szczęścia.
Z aktorem Lechem Dyblikiem o wcielaniu się w rolę rozmawia Damian Strączek