Próbowałeś kiedyś łatać łaty? Może to dziwne pytanie, bo kto jeszcze się bawi w reperowanie czegoś, co i tak jest już strzępem. Mam na myśli takie kawałki materiału, które mają dziury, a które zszywa się jeszcze z innymi kawałkami, żeby sklecić jakąś całość. A może to brzmi jak pomysł na modę, no bo w końcu dzisiaj, jeśli chodzi o styl ubierania się, to w sumie wszystko jest dozwolone... A tak naprawdę to ja żadnej nowej mody nie wymyślam.
Jeżeli dziecko dostrzega, że rodzice nie przechodzą z poziomu gestów na poziom osobistej relacji z Jezusem, która wyraża się np. modlitwą w chwilach trudnych życiowych doświadczeń czy – po prostu – wejściem w dzień powszedni do kościoła na krótką modlitwę, trudno będzie mu samemu przejść na ten poziom wiary.
Z o. Mirosławem Pilśniakiem, dominikaninem, duszpasterzem rodzin, prezesem fundacji „Sto pociech", rozmawia Sławomir Rusin.