logo
Czwartek, 02 maja 2024 r.
imieniny:
Atanazego, Longiny, Toli, Zygmunta – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Przychodzimy do Maryi, bo nas woła!
 


Coroczna Procesja Maryjna z Archikatedry na Jasną Górę rozpoczęła obchody Wigilii uroczystości Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej. Tradycyjnie 25 sierpnia po południu, głównymi ulicami miasta przechodzi procesja z udziałem duchowieństwa, mieszkańców Częstochowy i pielgrzymów z terenu archidiecezji.

 

W procesji pod przewodnictwem metropolity częstochowskiego abpa Wacława Depo, uczestniczyło duchowieństwo: z biskupem pomocniczym Andrzejem Przybylskim, generałem Zakonu Paulinów o. Arnoldem Chrapkowskim, przeorem Jasnej Góry o. Samuelem Pacholskim, kapitułą Bazyliki Archikatedralnej; osoby życia konsekrowanego, duża rzesza wiernych, członkowie ruchów i bractw archidiecezji, a także niepełnosprawni ze wspólnoty Betel, oraz klerycy Wyższego Seminarium Duchownego w Częstochowie oraz pielgrzymi.

 

Tuż po wejściu procesji, uroczystej Mszy św. na jasnogórskim Szczycie o godz. 19.00 przewodniczył abp Wacław Depo, metropolita częstochowski. Eucharystia była jednocześnie ostatnią nowennową Mszą św. przed uroczystością Matki Bożej Jasnogórskiej. Wśród koncelebransów byli: bp Grzegorz Kaszak, ordynariusz diec. sosnowieckiej i bp Henryk Tomasik, ordynariusz diec. radomskiej, bp Piotr Turzyński, bp pomoc. diec. radomskiej oraz biskupi częstochowscy: abp senior Stanisław Nowak i bp Andrzej Przybylski.

 

Słowa powitania w imieniu ojców i braci paulinów wypowiedział o. Rafał Wilk, podprzeor sanktuarium. Mówił: „Pielgrzymka jest miniaturą życia, życie jest, a przynajmniej powinno być, pielgrzymowaniem. Chociaż każdy człowiek pozostaje na jakiejś drodze życia, to nie każdy jest pielgrzymem. Dlaczego? Jest taki sposób bycia na drogach życia, który sprawia, że ktoś jest zaledwie tułaczem, włóczęgą czy wędrowcem. Wszyscy oni więcej lub mniej są skoncentrowani na samych sobie i tym, co ich otacza. Pielgrzymem jest ten, kto ma doskonałą świadomość siebie, i kto cieszy się otoczeniem, ale jego uwaga jest ukierunkowana na cel. Nie chodzi przecież o to, żeby się życie przeszło, ale żeby dojść do celu. A dokąd jedziemy? Zawsze do Domu, a Dom jest tam, gdzie jest Ojciec, i gdzie na spotkanie w progi Domu wychodzi litościwa Matka, tam jest cel, tam jest sens, tam jest Dom. Niechaj to dzisiejsze pielgrzymowania ożywia waszą nadzieję, umacnia wiarę i daje wzrost miłości. Niech Maryja wyprasza wszystkim pielgrzymom, wszystkim uczestnikom tej Eucharystii wszelkie potrzebne łaski, niech wasze życie będzie pełne Bożego pokoju, niech będzie błogosławione”.

 

W homilii abp Wacław Depo nawiązał do słów Ewangelii wg św. Jana o cudzie w Kanie Galilejskiej: „Św. Jan pokazuje nam kolejne zaproszenie do Kany tutaj, w Częstochowie. Matka wychodzi na szczyt i zaprasza, i nie skupia na sobie, ale prowadzi do Syna. (…) To jest nasza droga, która dzisiaj szliśmy, i którą tutaj z wdzięcznością chcemy przeżywać poprzez bliskość Maryi w Jej obrazie, i czerpać wewnętrzną siłę z więzów wiary i kultu maryjnego od XIV wieku. Tu nie chodzi tylko o daty Jej przybycia w 1382 roku, a koronacji Jej Obrazu w 1717 r. Tutaj chodzi o głębię Bożych i ludzkich spotkań i łask, zapośredniczonych przez Maryję. Doświadczaliśmy tego i wciąż doświadczamy, że tutaj, na tym miejscu, dokonują się żywe spotkania z Matką, i to Ona pomaga nam wciąż odnaleźć własną, chrześcijańską tożsamość, i polskość zarazem. Mocno podkreślił tę prawdę św. Jan Paweł II w swojej maryjnej encyklice ‘Redemptoris Mater’, że Maryja, spełniając swoją macierzyńską misję, w najściślejszym zjednoczeniu ze swym Synem, przyczynia się o tego, by wierni kierowali oczy i serca ku Niemu. Ona jest wprost drogą prowadzącą do Chrystusa”.

 

Ks. arcybiskup nawiązał też do historycznego zwycięstwa w Bitwie Warszawskiej – czyli obchodzonego w tym roku 100-lecia „Cudu nad Wisłą”. „Jest rzeczą oczywistą podkreślanie wielkiego wysiłku militarnego dowódców i żołnierzy, zjednoczenia w walce wszystkich grup społecznych, czy pomocy zbrojnej z zagranicy. Ale nie możemy się zgodzić na pomniejszanie czy wręcz ignorowanie wymiaru duchowego zwycięstwa Polaków nad Armią Czerwoną! – mówił abp Depo - Poczynając od Jasnej Góry, w lipcu 1920 roku, pod przewodnictwem Episkopatu Polski trwała wielka krucjata modlitewna.

 

I ktoś powie – dlaczego to przypominamy? Bo historia zdaje się powtarzać. Kiedy w obliczu bolszewickiego zagrożenia Episkopat Polski wysłał do Benedykta XV list z prośbą o modlitwę i szczególne błogosławieństwo, papież odpowiedział wspólnotą modlitwy, szczególnie 15 sierpnia, zlecając odmawianie różańca, prosząc o wsparcie i zwycięstwo za przyczyną Maryi. Ale tego samego dnia socjalistyczny włoski dziennik napisał: Papież wierzy w skuteczność Matki Bożej, i ma problem, bo 3 miliony żołnierzy bolszewickich w mundurach i ich działa znaczą więcej, niż wszystkie różańce świata! Ciekawe, że nie znamy komentarza tej gazety po tym, jak właśnie dzięki modlitwie różańcowej, i modlitwie całego Kościoła w Polsce, armia bolszewicka została zatrzymana i pokonana”.

 

„Nie dajmy sobie odebrać charakteru tych zwycięstw, duchowych i militarnych! – apelował metropolita częstochowski - I bądźmy z tego dumni, i nie pozwólmy, jak mówił abp Marek Jędraszewski, aby bezcześcić nasze świętości!”

 

„Drodzy bracia i siostry, dziękujemy dzisiaj Bogu za dar Matki Częstochowskiej. Dziękujemy swoją obecnością i wdzięczną modlitwą, potwierdzając, że każde spotkanie z Maryją nie zatrzymuje się na Niej, ale jest darem wewnętrznym Ducha Świętego, który prowadzi nas do odpowiedzi na pytanie, kim jest dla nas Jezus Chrystus” – podkreślał kaznodzieja.

 

„Bez Boga, o obliczu Chrystusa, uczył nas papież emeryt Benedykt XVI, człowiek nie wie, dokąd zmierza, jaki jest sens jego życia, i nie potrafi nawet zrozumieć tego, kim jest. Czyż nie doświadczamy tej prawdy zwłaszcza, że na co dzień spotykamy się z prowokacjami antykultury, drwiącej z naszych więzi, i uczuć religijnych wobec Chrystusa i Jego Matki?” – pytał abp Depo.

 

„Dajmy dzisiaj swoją odpowiedź poprzez kolejne zawierzenie, teraz i tutaj. Tak nam dopomóż Bóg!” – zakończył homilię abp Wacław Depo.

 

o. Stanisław Tomoń

www.jasnagora.com