logo
Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Hugona, Piotra, Roberty, Katarzyny, Bogusława – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Stanisław Morgalla SJ
Rachunek sumienia z miłości własnej
Życie Duchowe
 


Czy akceptujesz siebie?

Czy rozwijasz własne talenty i zdolności? Czy kształtujesz w sobie dojrzałą i odpowiedzialną seksualność poprzez unikanie pornografii, samogwałtu? Czy pogardzasz sobą? Czy myślisz o popełnieniu samobójstwa? Czy próbowałeś – próbowałaś okaleczać się lub odebrać sobie życie?

Sposób prosty i skuteczny

Oto zaledwie kilka pytań z bardzo długiej listy grzechów przeciwko sobie. W książeczkach do nabożeństw lub w Internecie - skąd wzięte zostały te powyższe - można ich znaleźć znacznie więcej, choć niekoniecznie ułożonych w tak eleganckie crescendo. Raczej przypominają strzelanie na chybił trafił. Bierzemy je za dobrą monetę, bo od dziecka przyzwyczajani jesteśmy do robienia rachunku sumienia w rytm podobnych "odpytywanek". Sposób prosty i skuteczny, ale - jeśli się bardziej zastanowić - również problematyczny, dwuznaczny, a czasem nawet niebezpieczny. Nierozważnie zadane pytanie może bezwiednie wskazać zakazany owoc, rozbudzić niezdrową ciekawość lub zadać niepotrzebny ból i upokorzyć, nie wspominając już o tym, jak bezlitośnie czasem obnaża samego pytającego.

Wewnętrzne sanktuarium

A przecież chodzi o najbardziej intymną rzeczywistość w człowieku - jego wewnętrzne sanktuarium, o którym trudno mówić, a co dopiero rozliczać z jego działalności. Łatwiej założyć, iż posiada solidne podstawy i należycie funkcjonuje, jak ma to miejsce w najważniejszych starotestamentowych przykazaniach miłości Boga i bliźniego (por. Łk 10, 27; por. Pwt 6, 5). Trudniej sprostać jego kruchości i słabości, choć właśnie wtedy najbardziej wyśrubowana moralność okazuje się gigantem na glinianych nogach.

Jak zatem robić rachunek sumienia z miłości własnej? Spróbujemy podać kilka podstawowych rozróżnień, które pomogą przeniknąć w głąb tej tajemnicy i usystematyzować wysiłek autorefleksji. I choć samego rachunku sumienia to nie uprości, to na pewno uczyni go bardziej pożytecznym. Przynajmniej nie pomylimy tak łatwo ludzkiej kruchości z wadami głównymi, a psychicznych kamuflaży nie weźmiemy za cnoty kardynalne.

Puszka Pandory czy pudełko czekoladek?

Aby lepiej przedstawić sygnalizowaną trudność, wyjdźmy od pierwszego, najprostszego pytania o akceptację siebie. Jest ono oczywiste i zrozumiałe w omawianym tu kontekście, ale jego autorzy chyba nie do końca zdają sobie sprawę, jak fundamentalnej kwestii dotyczy. Tylko psycholodzy rozwojowi w przybliżeniu świadomi są złożonej rzeczywistości, która stoi za najbardziej lakoniczną odpowiedzią. Nie chodzi tu bowiem tylko o jakąś powierzchowną akceptację własnego wyglądu czy danych z metryki urodzenia, ale spraw znacznie subtelniejszych, jak cech charakteru i temperamentu, własnej płci i orientacji seksualnej, zdolności i talentów, wad i ograniczeń... Jednym słowem, chodzi o akceptację całej osobowości i całej złożonej historii jej kształtowania.

 
1 2 3 4  następna
Zobacz także
Ks. Rafał Masarczyk SDS
Lękajmy się mądrze, byśmy nie ulękli się byle czego. Bardziej niż ludzi należy bać się Boga. Możemy bać się jak niewolnicy lub bać się czystą bojaźnią. Bojaźń niewolnika polega na strachu przed karą. Czysta bojaźń natomiast wywodzi się z miłości sprawiedliwości. Czy ktoś, kto kocha sprawiedliwość, niczego się nie boi?
 
Ks. Aleksander Radecki
Wśród różnych pytań i propozycji, jakie zdarza się słyszeć kapłanom w zakrystiach i kancelariach parafialnych, spotyka się i takie właśnie pytania o „zakupienie Mszy Świętej”. I choć odpowiedź jest w zasadzie jasna i prosta: „Nie, nie można - ani tu, ani w żadnym miejscu na świecie - ZAKUPIĆ Mszy Świętej”, to warto ten temat rozważyć...
 
o. Piotr Kieniewicz MIC
Raz po raz zdarza się słyszeć głosy powołujące się na czystość sumienia jako gwarancję niewinności. Wbrew powszechnemu poczuciu przyzwoitości niektórzy ludzie zdają się niekiedy zasłaniać swoim rzekomo czystym sumieniem przed przyjęciem odpowiedzialności za dokonane zło. Z reguły jednak za stwierdzeniem: "Ja mam czyste sumienie" kryje się jedynie fakt, że dana osoba nie czuje żadnego niepokoju wewnętrznego na skutek popełnionych czynów...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS