Relacja wiary do sakramentów
Spotykamy nierzadko w naszych parafiach ochrzczonych, którzy - jak można sądzić - są ludźmi niewierzącymi. Czy można udzielać sakramentu (np. przy zawieraniu małżeństwa) ludziom niewierzącym?
Bez jakiegoś minimum wewnętrznej otwartości na wiarę ważne, a tym bardziej owocne przyjmowanie sakramentów jest niemożliwe. Jeśli Bóg "wiąże się" znakami sakramentalnymi z człowiekiem, w pierwszym rzędzie nie oznacza to zobowiązania dla Niego, ale właśnie dla nas. To nie my wymagamy czegoś od Niego, ale On wymaga od nas: naszej bezwarunkowej wiary. Wiara - przynajmniej u dorosłych - jest warunkiem przyjęcia każdego z sakramentów. Nie są one niczym automatycznym, co raz wprawione w ruch działa samo z siebie. Nie mogą być skuteczne tam, gdzie brak wiary i współdziałania. Sakramenty są jak nasiona na żyznej glebie, w przeciwnym przypadku nigdy nie przyniosą owoców.
Fr. Justin - "Rosary Hour"
http://www.rosaryhour.net/
Coraz częściej daje się słyszeć głosy dochodzące z różnych środowisk kościelnych i pozakościelnych, czy nie nadszedł już czas, aby Kościół złagodził lub przynajmniej uprościł swoje procedury odnośnie do orzekania o nieważności małżeństwa, tak jak to ma miejsce np. w Cerkwi prawosławnej. Można nawet spotkać się z opinią, że w gruncie rzeczy w praktyce „rozwody” udzielane w Cerkwi prawosławnej i stwierdzenia nieważności małżeństwa orzekane przez sądy biskupie w Kościele katolickim to akty bardzo sobie bliskie, pomimo że inaczej się nazywają i inaczej się je uzasadnia od strony teologicznej.