logo
Niedziela, 28 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Bogny, Walerii, Witalisa, Piotra, Ludwika – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
o. Robert Wawrzeniecki OMI
Różne oblicza ubogich
eSPe
 


Dworzec we Wrocławiu. Pośród podróżnych tłoczących się przed kasami biletowymi chodzi wiele osób, które proszą o materialne wsparcie na jakiś określony cel, często czynią to w sposób nachalny. Najczęściej mówią, że potrzebują pieniędzy na jedzenie czy lekarstwa... Spotyka się tych, od których zionie alkoholem, a mówią, że potrzebne im pieniądze "na chleb" - ten w płynie... Podchodzi też do mnie pewna starsza kobieta, z plastikowym pudełkiem i prosi o pieniądze na posiłek. Mam zasadę, że nie daję pieniędzy, ale mogę kupić potrzebną żywność, proponuje: "pieniędzy nie mam zwyczaju dawać, ale mogę iść z panią do pobliskiego baru lub sklepu i zapłacić za wybrane przez panią jedzenie". Kobieta z miejsca się zgadza i idziemy wspólnie w kierunku baru. Płacę za to, co ta kobieta zamówiła... W ten sposób kolejny raz stykam się z problemem ubóstwa...

* * *

Miałem także okazję uczestniczyć w wigilii dla narkomanów i ludzi bezdomnych, zorganizowanej przez "Wspólnotę Dobrego Pasterza", której animacją zajmuje się o. Ryszard Sierański. W niewielkim pomieszczeniu tzw. "Kawiarenki", na ulicy Opolskiej 9 w Katowicach, zastałem już dość sporo osób ze Wspólnoty oraz kilku narkomanów, którzy odpowiedzieli na zaproszenie. Przy stole siedzieli m.in. Karina, Leszek, Robert, Darek, Marcin... Część z nich wraz z o. Ryszardem jeździ dziś po Polsce, aby świadczyć, że zostali wyzwoleni z nałogu i żyją tym duchem, który charakteryzuje tych, którzy doświadczyli Bożej miłości. Na twarzach wielu z obecnych widać było rysy, które pozostawił czas i sytuację, w jakiej przyszło im żyć. Po chwili zaczęliśmy ze sobą rozmawiać.

Wielu z narkomanów opowiadało historię swego życia. Bez skrępowania mówili w ten szczególny wieczór o swoich rodzinach, o dzieciach, które mają, o sytuacjach, które sprawiły, że stali się narkomanami; o ich dniu dzisiejszym. Cóż można było powiedzieć? Trzeba było jedynie słuchać tego głosu ubogich... Przy akompaniamencie gitar śpiewaliśmy wspólnie kolędy, które w tym gronie brzmiały w szczególny sposób. Szkoda tylko, że wigilia ta trwała tak krótko... Nie udało się ze wszystkimi porozmawiać...

* * *

We Wspólnocie Dobrego Pasterza dowiedziałem się, że w Sylwestra o północy, na katowickim dworcu PKP, odprawiana jest Msza święta dla bezdomnych. Całość organizował ks. Adrian z "Domu Aniołów Stróżów", wspólnoty, która zajmuje się dziećmi i młodzieżą w trudnej sytuacji oraz z tzw. rodzin patologicznych. Msza święta w scenerii dworcowej poczekalni, przystrojonej sztuczną choinką bez bombek, ze stołem przykrytym białym obrusem, a pod nim w żłóbku spoczywający maleńki Jezus. W tle z głośnika słychać co chwilę zapowiadane odjeżdżające lub przyjeżdżające pociągi. Mszę świętą odprawiało 7 kapłanów. Było też 3 diakonów i kilkunastu kleryków z seminarium katowickiego.


 

 
1 2  następna
Zobacz także
Marek Blaza SJ
Liturgia sakramentu małżeństwa we wschodnim chrześcijaństwie nazywana jest ukoronowaniem, ponieważ do istoty obrzędu należy nałożenie przez kapłana koron bądź wieńców na głowy nowożeńców. Pierwotnie sakrament ten był udzielany podczas Eucharystii. Dopiero na początku X wieku cesarz bizantyjski Leon VI nadał małżeństwu status ściśle państwowo-kościelny, co doprowadziło do oddzielenia jego celebracji od Eucharystii, a tym samym do zarzucenia praktyki przyjmowania Komunii świętej przez nowożeńców... 
 
Marek Blaza SJ
Po co to całe urlopowe zamieszanie? Tęskniąc za wypoczynkiem, niektórzy z nas wpadają w pułapkę traktowania wakacji jako kolejnego gadżetu, który może zaimponować otoczeniu. Prawdziwy wypoczynek to już rzecz wtórna. Staliśmy się niewolnikami wakacji, bo pragniemy, by były "magiczne" i "wyjątkowe"...
 
Ks. Piotr Hałdaś SDS

Na człowieka można spojrzeć w dwojaki sposób. Można uważać go jako kogoś nadzwyczajnego, lub zgoła inaczej jako krwiożerczą małpę. Gdy czyta się Myśli Pascala odnosi się wrażenie, że nie miał on najlepszego zdania o człowieku. W dziele tym można spotkać chociażby takie stwierdzenie: "Człowiek jest jeno istotą pełną błędu wrodzonego i niepodobnego do zmazania bez łaski...

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS