logo
Wtorek, 07 maja 2024 r.
imieniny:
Augusta, Gizeli, Ludomiry, Róży – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Krzysztof Osuch SJ
Ukrywanie swych błędów – zgubny stereotyp
Mateusz.pl
 


Kardynał Martini kończy swą refleksję, zadając praktyczne pytanie: „Co może pomóc w pokonywaniu tego ciężkiego kryzysu ludzkich sumień?” – W odpowiedzi wskazał liturgię pokutną, sprawowaną wspólnotowo. Idąc za myślą Kardynała, chciałbym wskazać również codzienny rachunek sumienia jako środek wybitnie zaradzający ciężkiemu kryzysowi ludzkich sumień. A stale ponawiana prośba do Boga, by dał mi łaskę poznania moich grzechów i odrzucenia ich precz – ma w tym względzie szczególne znaczenie.

Wbrew wszystkiemu

Regularne i częste proszenie o łaskę poznania swych grzechów i odrzucenia ich w sposób zdecydowany – nie przychodzi nam łatwo. Grozi nam popadnięcie w zniechęcenie. W jakimś momencie pojawia się opór przed proszeniem. Powód? Stary człowiek w nas zawsze będzie wolał samooszukiwanie niż prawdę o bezsensie grzechu. Ponad prawdę przedkłada on własną wygodę, doraźne korzyści i przyjemności. Na szczęście jest w nas także człowiek nowy, duchowy, który nie chowa głowy w piasek i chce jasno widzieć, przez co rani Boga i oddala się od Niego. Trzeba nam niestrudzenie dokopywać się do duchowych dążeń (niezawodnie wpisanych w każdego człowieka) i w imię tych dążeń wołać do Boga Stwórcy, by dał nam łaskę poznania swych grzechów i przezwyciężenia ich z całą determinacją, a nie połowicznie.

Zakończmy to rozważanie słowami zachęty przypisywanej św. Janowi Chryzostomowi:

„Zaklinam was, bracia, nigdy nie odstępujcie od reguły modlitwy ani jej nie zaniedbujcie...
Jedząc i pijąc, w domu lub podróży, czy w trakcie jakiejkolwiek czynności
– mnich powinien stale wołać:
Panie, Jezu Chryste, Synu Boży, zmiłuj się nade mną.
Imię Pana naszego Jezusa Chrystusa, zstępujące w głębiny serca,
pokona węża władającego pastwiskami serca,
wybawi naszą duszę i przywiedzie ją do życia.
Trwajcie więc stale przy imieniu Pana naszego Jezusa Chrystusa,
tak aby serce pochłonęło Pana, a Pan serce, i żeby te dwie siły się zjednoczyły.
Nie dokona się tego jednak w kilka dni; wymaga to wielu lat i długiego czasu.
Potrzebny jest bowiem wielki i długotrwały trud,
aby wypędzić wroga i żeby mógł w nas zamieszkać Chrystus”.

Podobnie nalegające zaklinam was, bracia, można by odnieść do wytrwałego praktykowania codziennego rachunkiem sumienia, w tym także tego zalecenia: „Prosić o łaskę poznania grzechów i odrzucenia ich precz”.

o. Krzysztof Osuch SJ


_____________
Przypisy: 
[1] Skrótowe omówienie pięciu punktów można znaleźć na stronie: http://www.jezuici.pl/centrsi/czytelnia/Osuch/codzienny.pdf  Obszerniejsze omówienie w książce: Krzysztof Osuch SJ, Rachunek sumienia szczegółowy i ogólny. Jak codziennie ulepszać siebie, relacje z Bogiem i drugim człowiekiem, Wydawnictwo WAM, Kraków 2004
[2] Pierwszy z tych punktów, gdzie chodzi o widzenie dobrodziejstw Bożych i dziękowanie za nie, omówiłem w rozważaniu: http://www.mateusz.pl/mt/ko/ko-bwjsil.htm
[3] Ćwiczenia duchowne, nr 43 - www.jezuici.pl/ignatiana/cd.html
 
poprzednia  1 2 3
Zobacz także
ks. Mirosław Tykfer
Dusza pozostaje silnie obecna w terminologii kościelnej, ale poza nią pojawia się raczej jak echo twórców i pisarzy, którzy niezupełnie jeszcze zapomnieli język z dziecięcej nauki katechizmu. Niestety pojawia się ona czasem w poetyckich uniesieniach czy ślubnych życzeniach wypisanych na kiczowatych karteczkach. W obu przypadkach traci jednak swoją realną moc bycia czymś, co decyduje o być lub nie być człowiekiem. 
 
ks. Ryszard Kempiak SDB
Uczciwe i odważne zachowanie jest dla większości ludzi bardzo trudne. Nieuczciwość pomaga ludziom w szybkim dojściu do wielkiego bogactwa, utrudnia natomiast dojście do Boga. Bóg, objawiający się na kartach Biblii, wymaga od człowieka uczciwości, pieniądz zaś naraża często na nieuczciwość.  
 
Aneta Pisarczyk
Zranienia, szczególnie te z dzieciństwa, towarzyszą każdemu z nas. Dziś na wiele z nich potrafimy spojrzeć realnie, z tzw. dorosłego punktu widzenia, ale nawet wtedy na ich wspomnienie możemy odnaleźć w sobie wówczas odczuwany wstyd, głęboko skrywaną złość lub po prostu paraliżujący lęk małego dziecka. Jako dzieci musieliśmy się im po prostu poddawać, jako dorośli możemy przejąć nad nimi kontrolę. 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS