Ludzie średniowiecza traktowali życie poważnie i kochali konkret. Nie znaczy to, że lekceważyli rzeczywistość duchową. Wręcz przeciwnie. Dla nich Bóg, aniołowie i diabły byli nie mniej konkretni niż ludzie z krwi i kości, a Niebo, Czyściec i Piekło nie były abstrakcyjnymi ideami, ale miejscami pełnymi życia. Wiedzieli doskonale, że to, co niewidzialne, i to, co dotykalne zmysłami, wzajemnie się przenika, tak że wszystko, co zrobią na ziemi, ma i będzie miało konsekwencje w wieczności.
W Starym Testamencie znaleźć można około dwudziestu pięciu rodowodów. Ich szczegółowość i kolejność występujących w nich osób różni się w zależności od intencji autora biblijnego oraz od celu, w jakim je sporządzono. Różnią się też między sobą pod względem wartości historycznej. Głównym powodem opracowywania genealogii było potwierdzenie przynależność do określonego plemienia (np. Rdz 11, 10-26) lub narodu (np. Rdz 10,1-32) oraz określenie pochodzenia, a tym samym tożsamości danej osoby.