logo
Czwartek, 18 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Apoloniusza, Bogusławy, Gościsławy – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Michał Piekara
Spoglądaj inaczej
Droga
 


3. Poszukiwanie intencji drugiej osoby

Często popełniamy błąd polegający na przypisywaniu złej intencji drugiej osobie wtedy, kiedy różnimy się w ocenie jakiejś sytuacji. Kasia mogłaby powiedzieć, że Wojtek celowo ją odsunął na bok, ponieważ się jej wstydził. Wojtek mógłby zarzucić Kasi, że jest dla niego zaborcza i celowo nie pozwala mu spotykać się z innymi ludźmi. W jednym i drugim przypadku zakładaliby negatywne intencje. Dzieje się jednak odwrotnie – intencje mamy dobre, ale wyrażamy je w raniący sposób. Dlatego intencją Kasi mogło być pokazanie, że poczuła się odsunięta. Natomiast intencją Wojtka mogło być wyrażenie, że potrzebuje większej tolerancji w sytuacji niespodziewanej. To dobry punkt wyjścia do rozmowy.

4. Poszukiwanie intencji własnych

Warto również ocenić własne intencje. Odnieść się do tego, dlaczego tak postępuję. Jeśli nazwiesz swoje intencje, będziesz mógł o nich powiedzieć. Mówienie o intencjach zwykle łagodzi rozmowę.

5. Stawianie uczuć wyżej niż argumenty

I nie zapominaj, że moment, w który zranione zostają uczucia, jest tym właśnie momentem, którym warto odpuścić na jakiś czas płomienną argumentację i zatroszczyć się najpierw o uczucia drugiej osoby. Nie oznacza to, że masz zrezygnować z faktów przemawiających na Twoją korzyść, ale odroczyć je w czasie. Na nic nie zdadzą się nawet najlepiej dobrane argumenty, jeśli uczucia będą zranione tak bardzo, że żaden argument nie zostanie usłyszany, a relacja naderwana.

Wierzę, że tych kilka wskazówek pozwoli Ci podjąć zwycięską próbę spoglądania inaczej na zdarzenia i sytuacje. Szczególną formą przyjmowania czyjejś perspektywy jest empatia, która odnosi się nie do opinii, ale do uczuć. Umiejętność rozumienia i nazywania uczuć oraz ich współodczuwanie jest równie ważna. I o niej powiemy sobie następnym razem.

Michał Piekara 

 

Z OSOBISTEGO DZIENNIKA


Dziś doszło do kłótni z moimi rodzicami. Czepiali się, że wróciłem do domu później, niż się umawialiśmy. Mocno podziałało mi to na nerwy. W końcu nie jestem małym chłopcem! Wykrzyczałem im, że starają się mnie kontrolować i że ja też potrzebuję wolności. A poza tym, tak wiele razy dawałem im dowody na to, że mogą mi ufać i na mnie polegać, że zupełnie nie rozumiem ich reakcji.

No dobrze, postaram się spojrzeć na to zdarzenie z ich perspektywy. Czekali na mnie, bo się martwili. Bo byli ciekawi, jak spędziłem wieczór. Ostatecznie, skoro mieszkam z nimi, powinienem bardziej liczyć się z ich oczekiwaniami i pewnie gdybym dał znać, że się spóźnię, nie byłoby problemu.

Dziwne to, bo z jednej strony czuję, że mam rację, a z drugiej nie mogę wykluczyć ich racji. I co dalej? Powiem im o tym, jak ja to widzę i że zdaję sobie sprawę, że mogą to widzieć inaczej. To najuczciwsze rozwiązanie. I najbliższe prawdy.

Kiedy tak sobie myślę o tym z ich perspektywy, to dochodzę do wniosku, że mieli prawo się zdenerwować. A skoro tak, to powinienem ich przeprosić. A Ty? Co byś zrobił?

Brat z drugiej strony ulicy

 
Zobacz także
ks. Jarosław Klimczyk CRL
Za oknem pada śnieg. Dziś ta Święta Noc. Bóg stał się człowiekiem. Wszechmogący, a taki kruchy. Czytam list od Ciebie. To taka Twoja pieśń. Smutna kolęda. Chciałbym być dziś przy Tobie. Chciałbym utulić Twoje słowa. Tyle w nich lęku, bólu, samotności i gniewu. Piszesz, że Boga chyba nie ma, że gdyby był, to by nie dopuścił do zła, które dotyka Cię każdego dnia...
 
ks. Jarosław Klimczyk CRL
„Jeśli się nie nawrócicie wszyscy podobnie zginiecie” (Łk 13,3) Cytat ten nie jest groźbą, ale głosem wzywającym do nawrócenia, do pokuty. Chrystus tymi słowami chce zwrócić uwagę słuchających Go, na konieczność bardzo poważnego podejścia do grzechu, który jest złem w życiu człowieka. Jego konsekwencje i skutki są porównywalne z tragicznym wypadkiem, który ze zrozumiałych względów wzbudza przerażenie i lęk...
 
ks. Edward Staniek
Zmierzenie się wprost z szatanem jest możliwe jedynie dla człowieka o wielkiej wierze. Nikt bowiem nie potrafi wygrać ze złym duchem w oparciu o swoje siły, ani nawet w oparciu o charyzmat otrzymany od Boga. Charyzmat jako dar Boga – musi być w rękach głęboko wierzącego człowieka...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS