logo
Piątek, 10 maja 2024 r.
imieniny:
Antoniny, Izydory, Jana, Solange – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Spotkanie przeorów i przełożonych paulińskich klasztorów
 


Tradycyjne spotkanie przeorów i przełożonych paulińskich klasztorów i domów z Polski i zagranicy odbywa się dziś na Jasnej Górze pod przewodnictwem generała Zakonu Świętego Pawła Pierwszego Pustelnika. Tematem spotkania są przede wszystkim aktualne kwestie związane z życiem zakonnym i duszpasterstwem, zwłaszcza wobec wyzwań spowodowanych pandemią.

 

Zakonnicy wysłuchali też konferencji jezuity o. Józefa Augustyna i bp. Janusza Mastalskiego z Krakowa.

O. Michał Lukoszek wikariusz generalny Zakonu Paulinów zwrócił uwagę na potrzebę rozeznania, czyli postawienia pytań i diagnoz obecnej sytuacji duszpasterskiej, zwłaszcza wobec różnorakich wyzwań spowodowanych pandemią.

 

- Trzeba szukać możliwie najlepszych odpowiedzi dla ludzi, którzy przychodzą ze swoimi różnymi pytaniami i problemami, które pandemia odkryła, żeby także przez ten trudny czas pomóc im przejść, odnaleźć się w życiu, a przede wszystkim odnaleźć Boga – zauważył o. Lukoszek.

 

Wśród tematów podejmowane są też aktualne kwestie związane z życiem konsekrowanym oraz duchowością kapłańską i zakonną. Uznany rekolekcjonista i kierownik duchowy, jezuita o. Józef Augustyn zauważa potrzebę całościowego spojrzenia na obecną sytuację, w której mocno ujawniają się różnorakie kryzysy.

- Rozeznanie wymaga bardzo szerokiego spojrzenia od wszystkich możliwych stron, kierując się tym, co podpowiada Duch Święty i na co naprowadza nas słowo Boże. Ważne będzie pytanie nie o to kim jest kapłan, kim jest zakonnik, kim jest człowiek, ale czego żąda od nas Bóg w tej sytuacji – podkreślił jezuita.

Paulini zwracają też uwagę, że tego typu spotkania służą umocnieniu w powołaniu i wymianie doświadczeń, a te są różne w zależności od miejsca posługi.

 

O. Paweł Stępkowski, który jest przełożonym niewielkiej paulińskiej wspólnoty w zabytkowym klasztorze w Yuste w Hiszpanii mówi o wyzwaniu, którym jest „tamtejsza kultura - życzliwa i sympatyczna, ale świecka i bezbożna”.

Klasztor w Yuste znajduje się na Liście Europejskiego Dziedzictwa. Odwiedza go rocznie 110 tys. turystów, niewielu z nich to pielgrzymi, kilkadziesiąt osób na niedzielnej Mszy św. – mówi o statystykach paulin.

 

O. Stępkowski zauważa, że pauliński charyzmat, a w nim maryjność, wyznacza kierunek zakonnej służby także w tej części Europy. ¬Opowiada, że kiedy zapytał bp. Amadeo Rodrigeza pod jakim wyzwaniem chciałby, by była czczona Matka Boża w obejmowanym przez paulinów klasztorze, ten wskazał na Matkę Bożą Jasnogórską, z którą biali zakonnicy z Polski są identyfikowani. - Trochę się czuję, jakbyśmy byli ambasadorami, bo ta nasza obecność w tak wyjątkowym miejscu sprawia, że jesteśmy postrzegani tak: Polska jest taka, jacy są paulini – mówi zakonnik.

 

Od pięciu lat Paulini są obecni w Pilźnie, gdzie wśród Polaków i Czechów pracują w parafii św. Jana Nepomucena. Jak zauważa o. Bogdan Stępień, diecezja pilzneńska jest swoistym terenem misyjnym, gdzie jest mało wiernych, nie ma też powołań kapłańskich, stąd potrzebna jest też umiejętność duszpasterskiej współpracy na szerszym polu.

 

O. Wojciech Dec, przełożony najmłodszej paulińskiej placówki na łódzkich Bałutach pomimo niełatwego czasu, w którym przyszło im zawiązywać tę wspólnotę, podkreśla, że „podobnie jak chrześcijaństwo, tak i duszpasterstwo jest drogą, którą trzeba iść, na której nie można się zatrzymać, gdzie spotyka się wiele wyzwań i różnych okoliczności, które rodzące z jednej strony zmęczenie, ale z drugiej i przede wszystkim radość, wdzięczność i pokój”.

 

Kolebką Zakonu Paulinów są Węgry, gdzie uformował się w XIII w. Mimo burzliwych dziejów i trudnej historii, zwłaszcza podczas najazdów tureckich na Węgrzech, paulini nie tylko przetrwali, ale przeżywają rozwój. Od 1382 r. Zakon sprawuje pieczę nad jednym z najważniejszych sanktuariów świata - Jasną Górą. To właśnie dlatego postrzegani są w Kościele i przez wiernych jako zakon maryjny. W przeciągu wieków wzbogacili swoje przesłanie o działalność duszpasterską. Od XV w. obejmują parafie, a także opiekę nad ruchem pielgrzymkowym. Często biskupi, zapraszając „białych mnichów” do posługi w swoich diecezjach, powierzają im opiekę nad lokalnymi sanktuariami maryjnymi.

 

Prawie 500 paulinów służy Bogu i ludziom w ponad 70 klasztorach na 4 kontynentach.

 

Mirosława Szymusik

jasnagora.pl