logo
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Marii, Marzeny, Ryszarda, Aldy, Marcelina – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
J.S.
W połowie drogi pomiędzy Częstochową, a Opolem, w ogródku, przed domem, przy drodze, stoi zadbany KRZYŻ. Nie wszyscy kierowcy przejeżdżających samochodów zwrócą nań uwagę, niektórzy skłonią głowę oddając cześć Krzyżowi, jak każdej innej figurce lub kapliczce przydrożnej. Ale nie jest to zwykły Krzyż dla rodziny opiekującej się tym ICH KRZYŻEM.
 
Było to w lipcu, gdy ukazał się 142 numer "Feu et Lumiere" na temat Colette. Moje życie zmieniło jedno zawarte w nim zdanie: Wszystko, co było chorobą psychosomatyczną zostało w niej uleczone, radość napełnia jej serce i życie Colette stało się świetliste. Krzyczałam więc do Boga, że jeśli zrobił to dla niej, może również uczynić to dla mnie! Zwróciłam się także do Colette prosząc ją: Wstaw się za mną, aby Pan uleczył mnie z wszystkich dolegliwości pochodzenia psychosomatycznego i niechęci do jedzenia, a przede wszystkim, by nauczył mnie wybierać życie i kochać je.
 
Izabela Bobbé
Minęło dziesięć lat od tragicznej śmierci polskich franciszkanów w Peru.
 
Elżbieta Tąta
Rozdarta jestem, bo tyle wyborów, które przecież wyborami nie są, a koniecznością odrzucenia tego, czy innego rozwiązania, tej lub innej alternatywy, szukaniem priorytetu, motaniem się w niepewności, ciągłym szukaniem nie tylko siebie. Już nie raz zdarzyło mi się wstać rano z ogromnym pragnieniem, by nagle gdzieś się zaszyć, zapaść pod ziemię, bo właściwie i tak mnie jest... za mało, nie potrafię pojawić się wszędzie tam, gdzie rzeczywiści muszę, a grafik pełen miejsc, osób, wydarzeń. Jestem tylko człowiekiem...
 
Ks. Józef Glinka SVD
Dawniej się uśmiechałem, gdy z Flores przylatywałem do Surabayi i na ulicy spotykałem islamskie "siostry". Wydawało mi się, że to chyba jakieś fanatyczki religijne. One tymczasem wracały z islamskiej szkoły, a tam obowiązywało noszenie kwefu, a po tutejszemu dzilbabu. Teraz już się do tego widoku przyzwyczaiłem, bo część moich studentek też przychodzi na wykłady w takim właśnie stroju...
 
Gene McConeoll
Z pornografią zetknąłem się po raz pierwszy w wieku 12 lat. W szopie mojego wujka znalazłem stos magazynów pornograficznych. Były to magazyny miękkiej pornografii, między innymi "Playboy". To odkrycie było jak uderzenie narkotyku w żyłach, byłem podekscytowany, nigdy czegoś takiego nie czułem. Pamiętam, że wracałem do tej szopy raz po raz, zawsze, by uzyskać to samo podniecenie, ten sam typ wrażeń. Pamiętam, że było tych magazynów około 300.
 
anonim
Od kilku lat pracuję w szpitalu. Kiedy chodzę po długich korytarzach i odwiedzam chorych, spotykam również tych, którzy zbliżają się do kresu swoich dni. Ostatnie dni życia są takimi chwilami, kiedy człowiek ściąga maski, jakie bardziej lub mniej świadomie nosił do tej pory. Wtedy - niezależnie od światopoglądu - zadawane są najbardziej egzystencjalne pytania, dzieje się coś, co można nazwać "wychylaniem się w przyszłość", mimo iż biologiczne życie dobiega końca.
 
Ankieta
Każdy ma na to swoją odpowiedź. Taką, jakie mu serce dyktuje. "Dziennikarze pytają mnie często: "Proszę pana, co to znaczy żyć jak chrześcijanin?" Odpowiadam: - A czytasz codziennie Pismo Święte? - Nie. - To jak możesz być chrześcijaninem, a nie karmić się codziennie Słowem Bożym? Skąd się dowiesz, co Pan Jezus chce ci powiedzieć dzisiaj, teraz? I to jest chyba najważniejsze, na początek."
 
Dorota Drewniak
Bóg przyszedł tak bardzo cichutko, niepostrzeżenie, nawet nie widziałam dokładnie kiedy. Czułam tylko jak odchodzi, zabierając mi tatę. Teraz On będzie mi Tatą: niebieskim i ziemskim". Śmierć jednego z rodziców nie jest łatwa do zaakceptowania. Oto, jak wyglądało misterium śmierci pewnego ojca i jak to przeżyła jego córka.
 
O. Leon Knabit OSB
Czego szukam w mediach? Pytanie postawione mi przez redakcję kojarzy się z niezbyt uprzejmym: "Czego tu szukasz?", kierowanym zwykle do kogoś, kto znalazł się nie na swoim miejscu. A ja nie szukam. Jestem po prostu od czasu do czasu zapraszany, by opowiedzieć, jak to się jest księdzem - mnichem w dzisiejszej rzeczywistości; albo, co się myśli o dzisiejszym świecie, jeśli się jest księdzem - mnichem. Próbuję więc mówić.
 
 
1  
...
24  
25  
26  
27  
28  
29