Dobrze znamy słowa św. Jana Pawła II: "Człowiek naszych czasów chętniej słucha świadków, aniżeli nauczycieli; a jeśli słucha nauczycieli, to dlatego, że są świadkami". Ale jak być świadkiem Chrystusa w dzisiejszym świecie?

Świadectwo w Ewangelii

Popatrzmy najpierw na pierwowzór świadka Chrystusa w Ewangeliach. Jest nim Jan Chrzciciel. To on jako pierwszy rozpoznał prawdziwą tożsamość Jezusa z Nazaretu i wskazał Go swoim dwóm uczniom, mówiąc: "Oto Baranek Boży" (J 1,36). W ten sposób rozpoczął łańcuch świadectw. Najpierw Andrzej – jeden z dwóch uczniów Jana, którzy poszli wtedy za Jezusem – stał się świadkiem dla swojego brata Szymona Piotra (J 1,40-42). Następnie Filip, który rozpoznał w Jezusie Mesjasza, stał się świadkiem dla swojego przyjaciela – Natanaela (J 1,44-46). Ten łańcuch świadectw trwa do dziś. Bóg posyła uczniów, aby poprzez swoje świadectwo prowadzili innych do spotkania z żywym Chrystusem.

Miejsce świadectw

Gdzie można spotkać prawdziwych świadków Chrystusa? Jan Ewangelista opisał to miejsce tak: "Wydarzyło się to w Betanii po drugiej stronie Jordanu, gdzie Jan udzielał chrztu" (J 1,28). Opis tego miejsca jest ważny; w przeciwnym razie, Ewangelista pominąłby ten szczegół. Pomimo tego już Orygenes w III wieku starał się dokładnie zlokalizować Betanię i nie mógł jej odnaleźć. Zatem to nie sama miejscowość jest tutaj ważna, ale jej położenie. Była po drugiej stronie rzeki Jordan, a więc na pustkowiu, poza jurysdykcją króla Heroda, poza gwarem i obowiązkami codzienności. A gdzie współczesny człowiek odnajduje swoje pustkowie?

Współczesny drugi brzeg Jordanu

Dla wielu z nas takim wyjątkowym miejscem, gdzie mamy czas tylko dla siebie jest samochód albo inny środek transportu. Często w tygodniu spędzamy wiele godzin na dojazd do pracy, do szkoły lub na zakupy. Wydaje się, że jest to czas stracony. Ale czy na pewno tak jest?

Podcast "Powołani"

Kleryk Damian Kokocha studiujący obecnie w seminarium salwatorianów w Bagnie jest przekonany, że czas za kierownicą nie musi być czasem straconym. Może być okazją do spotkania ze świadkiem Chrystusa. Swój pomysł wprowadził w życie. Założył kanał z serią Podcastów pod tytułem "Powołani". Zaprasza gości i prowadzi z nimi rozmowy podejmując temat powołania.

Sam opisuje swoją inicjatywę tak:

"Już przed seminarium bardzo kręciły mnie media, a szczególnie radio. Kiedyś miałem takie marzenie, aby być tym gościem co gada w radiu, ale wyszło tak, że poszedłem do zakonu. Jednak po dwóch latach okazało się, że w naszym seminarium tworzy się grupa medialna, do której od razu się zapisałem. Najpierw proste projekty, pisanie artykułów, itp. Rok później padł pomysł robienia filmików na YouTube i tak znalazłem się przed kamerą. W międzyczasie coraz popularniejsze stały się Podcasty, w których się po prostu zakochałem. Rok temu pojawiło się w moim sercu nowe marzenie, stworzyć Podcast, w którym rozmawiam z gośćmi. Chciałem, żeby to było zrobione dobrze, w dobrej jakości, żeby nie odstawało od tych 'świeckich' projektów z górnej półki, ale żeby przede wszystkim były to rozmowy o Panu Bogu. Pół roku temu, zacząłem realizować to marzenie i chyba właśnie dzięki Bogu i pomocy współbraci zaczyna się ono urzeczywistniać. Niesamowite jest to, że kiedy poświęcamy się Panu Bogu, oddajemy Mu coś od siebie, On nam to potrafi rozmnożyć i oddać za jakiś czas. To trochę jak z tym ewangelicznym talentem, który trzeba zainwestować, czyli oddać Panu Bogu, a nie zakopać pod ziemię – zachować dla siebie" ^[1]. 

Współczesny świat ze swoim nieustannym hałasem może skutecznie przeszkadzać w spotkaniu z Panem Bogiem. Bardzo wiele jednak zależy od nas. Warto szukać nowych miejsc, w których głos świadka może dotrzeć do ludzkich serc i doprowadzić do spotkania z żywym Chrystusem.

ks. Łukasz Darowski SDS

__________________

^[1] https://www.wsd.sds.pl/wszelkimi-mozliwymi-sposobami