Sięgać po to, co ubogaca
Mądra troska o ducha i o ciało polega na opanowaniu sztuki wyrzeczenia. Kto nie potrafi rezygnować, ten nigdy mądrości nie zdobędzie. Rezygnacja z rzeczy dobrych, ale tuczących człowieka, stoi u podstaw zdrowia ciała i ducha. Starożytni chrześcijanie żyli tą zasadą i czuwali, by sięgać po to, co ich ubogaca, a nie niszczy.
Stróżem tej mądrości była praktyka postu. Nie rozumiano go jednak jedynie jako wstrzymanie się od jedzenia mięsa. Szukano w nim mądrości, która polega na tym, by się nie dać złapać na przynętę. Połknięcie przynęty z haczykiem jest równoznaczne z utratą wolności. Dziś w imię tak rozumianej wolności ginie bardzo wielu ludzi. Starożytni chrześcijanie mieli obok siebie świat pogański, który na ich oczach ginął właśnie z powodu braku wewnętrznej dyscypliny. Konsumpcjonizm niszczył starożytnych Rzymian i Greków.
Bazyli Wielki w swych homiliach wielokrotnie powraca do mądrości wyrzeczenia. Odczytał całą Biblię szukając bohaterów wyrzeczenia i tych, którzy przegrali szczęście z powodu jego braku.
Tracąc wolność
Dramat rozpoczął się w raju. Ewa i Adam zlekceważyli zasadę wyrzeczenia. Sięgnęli po przynętę i stracili wolność, oni i wszystkie ich dzieci. A więc już w pierwszym dramacie człowieka jest wpisana wielka waga mądrości wyrzeczenia.
Ale ten błąd niewielu nauczył. W kolejnych pokoleniach popełniano go coraz częściej. Naśladowano ojca Adama. To brak wyrzeczenia doprowadził do tragedii potopu, a następnie do tragedii Sodomy i Gomory. Podobnie przez brak wyrzeczenia stracił błogosławieństwo Boże Ezaw, oddając je w chwili głodu za miskę soczewicy swemu bratu Jakubowi. Jedna decyzja, a skutki nieodwracalne. A ile razy Izraelici na pustyni byli karani za szemranie oparte na braku wyrzeczenia i na tęsknocie za miskami pełnymi jedzenia, jakie zostawili w Egipcie?
Biblijni bohaterzy wyrzeczenia to Mojżesz, który przez długi post zbliżał się do Boga na Synaju, Anna matka Samuela, która postem i modlitwą wyprosiła syna, niezwyciężony Samson, budzący grozę wśród wrogów, Eliasz, wędrujący na górę Horeb. Prorok Elizeusz szukający w czasie suszy gościny u Szunamitki. Daniel, który poszcząc w jaskini nauczył nawet lwy pościć. Niniwici, którzy postem ubłagali miłosierdzie dla siebie i miasta. Jan Chrzciciel, wielki autorytet moralny szanowany nawet przez faryzeuszy. Sam Chrystus, który przygotowany trwającym przez czterdzieści dni postem stoczył zwycięską walkę z pokusami.
Wyłącznie rezygnacja
Bazyli dostrzega wiele wartości wyrzeczenia. Post to pomnożenie domów, matka zdrowia, wychowawca młodzieży, ozdoba ludzi w podeszłym wieku, dobry towarzysz podróżnych, stróż bezpieczeństwa domowników. Nie podejrzewa mąż zasadzki na małżeństwo, widząc żonę zdolną do wyrzeczenia, nie więdnie z zazdrości żona widząc męża, którego stać na wyrzeczenie. Kaznodzieja pyta: Kto pomniejszył majątek przez post? Niczego nie braknie ci w domu z powodu postu.
Niewłaściwe podejście do wyrzeczenia skoncentrowanego wyłącznie na rezygnacji z jedzenia wiedzie do zakłamania. Nie chodzi bowiem o samo wstrzymanie się od pokarmów. Przebaczenie jest sto razy ważniejsze niż post od mięsa. Bazyli pyta: Mięsa nie jesz, a brata nienawidzisz? Wina nie pijesz, a nieczystości folgujesz? Czekasz na jedzenie aż do wieczora, a dzień spędzasz w sądzie, prawując się z bratem? Nadaremnie się trudzisz, jeśli gnębisz ciało, a nie udzielasz pomocy potrzebującym.
Zaczął grać na fortepianie, gdy miał cztery lata, a w wieku 12 lat cieszył się światową sławą. Przez kolejnych kilkanaście lat upajał się sukcesami i żył jak lekkoduch. Kto by przypuszczał, że mając 29 lat, Hermann Cohen nawróci się, przyjmie habit zakonu karmelitańskiego, a do tego osiągnie taki stopień świętości, że dziś trwa jego proces beatyfikacyjny?
Często nauczamy o wierze, prawdach wiary, moralności – o ważnych sprawach Bożych i ludzkich. Chrześcijaństwo nie ogranicza się jedynie do nauczania i wiedzy. W tym kontekście duchowość można by określić jako przeżytą wiedzę, doświadczoną teologię, „wcielone” w nasze życie Słowo. Człowiek duchowy jest żywą ikoną tego, czego naucza.
Z ks. Krzysztofem Grzywoczem, teologiem duchowości, cenionym spowiednikiem i psychoterapeutą rozmawiał ks. Radosław Chałupniak
Miłujące Serce gotowe jest na cierpienie. Bóg wystawia się na ryzyko bycia zranionym. Stwórca ryzykuje, iż stworzenie Go odrzuci, gardząc Jego nieskończoną miłością. Bóg, wiedząc o tym, nie odsuwa się. Do końca objawia swoje umiłowanie. Nie zniechęca się. Jego Serce bije dla człowieka z miłości. W nie kończącym się refrenie: To jest Ciało moje za was wydane... To jest Krew moja za was wylana... (por. 1 Kor 11, 23-26).