logo
Czwartek, 16 maja 2024 r.
imieniny:
Andrzeja, Jędrzeja, Małgorzaty, Szymona – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Danuta Piekarz
Testament... A gdzie spadek?
eSPe
 


Testament z podziałem na dwa

Do określenia (Stary i Nowy) Testament przywykliśmy tak bardzo, że nie zwracamy uwagi na to, że nie wiemy, co one naprawdę oznaczają.

Każdy wie, co to znaczy, że wujek z Ameryki zostawił mu testament Ale jak rozumieć to pojęcie w odniesieniu do Biblii? I to jeszcze z podziałem na dwa testamenty!

Przede wszystkim trzeba wiedzieć, że w pradawnych czasach ludy (i jednostki) na Bliskim Wschodzie miały zwyczaj zawierania ze sobą przymierzy, niekoniecznie między równorzędnymi kontrahentami: mogło się zdarzyć na przykład, że zwycięzca proponował przymierze pokonanemu. Przymierze tworzyło ścisłą więź między zawierającymi je i nakładało obowiązek wzajemnej lojalności i wierności ustalonemu prawu. Prawo to miało ciekawą cechę: nie podlegało pertraktacjom, dyskusjom - gdy jedna strona proponowała przymierze na określonych warunkach, druga mogła albo przyjąć w całości te warunki albo odrzucić przymierze.

Przymierze

Po potopie miał miejsce przedziwny fakt: wszechmocny Bóg zaproponował małemu stworzeniu, człowiekowi, zawarcie przymierza. Bóg w przymierzu ze stworzeniem! Przez kolejne wieki historii Bóg wychowywał człowieka i, mimo ludzkiej niewierności, wciąż ponawiał przymierze, ukazując coraz wyraźniej swe oczekiwania, a zarazem obiecując ludziom szczególną opiekę.

Najważniejszy fakt z dziejów Przymierza przed przyjściem Chrystusa miał miejsce na Synaju, gdzie Bóg za pośrednictwem Mojżesza wszedł w tę szczególną relację z Izraelitami, którzy odtąd stali się Jego narodem, narodem wybranym. Właśnie Dziesięć Przykazań jest najbardziej zwięzłym wyrazem prawa tego przymierza. Pamiętajmy, że to prawo nie podlega dyskusji: jeśli chcesz wejść w przymierze z Bogiem, przyjmujesz wszystkie dziesięć przykazań, a nie na przykład siedem czy osiem, bo inne są niewygodne.
 
1 2  następna
Zobacz także
Iwona Świerżewska
– Współczesny człowiek przed Bożym Narodzeniem przypomina wielbłąda objuczonego pakunkami – mówi ks. Wenancjusz Zmuda z parafii Opatrzności Bożej na Kapuściskach. – Biegamy od promocji do wyprzedaży, i tak w kółko. A żeby moc ruszyć w drogę adwentową, trzeba najpierw dobrze się spakować. Mam takie doświadczenia z czasów, kiedy ze studentami chodziłem po górach: najważniejszy był dobrze spakowany plecak, czyli taki, w którym nie ma zbędnych rzeczy. Tylko wtedy można było osiągnąć szczyt.  
 
o. Wojciech Żmudziński SJ
Jeśli chrześcijanin zrozumie słowa św. Pawła, w których apostoł narodów mówi: „On to dla nas grzechem uczynił Tego, który nie znał grzechu, abyśmy się stali w Nim sprawiedliwością Bożą” (2 Kor 5, 21), zamilknie wobec horroru tajemnicy zbawienia. Jedyny Sprawiedliwy, człowiek i Bóg w jednej osobie – obwinił się grzechami największych zbrodniarzy historii świata, a także... moimi grzechami.
 
O. Leon Knabit OSB
Przed 40-to laty duże poruszenie wywołał w chrześcijaństwie katechizm, wydany w Holandii. Nie wspominało się w nim aniołów, szatana czy innych złych duchów. Część holenderskich teologów jakoś nie widziała sensu w zajmowaniu się tymi sprawami. A jak jest dzisiaj? Ciekawe, że w tekście naszego mszalnego "Wierzę" nie ma też wprost mowy o aniołach...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS