logo
Niedziela, 28 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Bogny, Walerii, Witalisa, Piotra, Ludwika – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Cezary Sękalski
Uzdrowienie w Duchu Świętym
Głos Ojca Pio
 


  
Od wielu lat angażuje się Ojciec w taki rodzaj duszpasterstwa, w którym modlitwa o uzdrowienie stanowi ważny element pomocy duchowej człowiekowi. Jakie są tego efekty?
 
Od ponad trzydziestu lat zajmuję się posługą kapłańską, a ona zawsze skierowana jest do całego człowieka. Jako kapłan staram się więc okazać takie wsparcie, jakiego potrzebuje dana osoba.
 
Jeśli ktoś przychodzi do mnie w poszukiwaniu duchowego uzdrowienia, modlę się o to. Tak naprawdę wiem tylko tyle, ile dana osoba mi powie. Nieraz po bardzo krótkiej i prostej modlitwie wstawienniczej w serca osób, które wcześniej były bardzo smutne, samotne, źle o sobie myślały, wstępuje światło i wówczas odczuwają one radość. Bardzo często zdarza się to w trakcie wspólnej modlitwy. Niejednokrotnie przynosiła też ona odpowiedzi na wiele pytań… To nie ja decyduję o rodzaju uzdrowienia, robi to sam Pan Bóg.
 
Znam wiele przypadków spowiedzi, dzięki której ludzie otrzymywali błogosławieństwo i uzdrowienie. Oprócz rozgrzeszenia, które jest istotne w sakramencie pojednania, ważna jest także modlitwa, która może przemienić każdego człowieka. Papież Paweł VI ustanowił nowy ryt sakramentu pokuty, twierdząc, że jest on przeznaczony do uzdrowienia ran grzesznika. Uważał, że one nie tylko oddziałują na jego życie, ale też na całe otoczenie: jeżeli ja jestem zraniony, ranię innych ludzi.
 
Czy w działalności Ojca zdarzały się uzdrowienia fizyczne?
 
Przytoczę historię pewnej kobiety, która była chora na stwardnienie rozsiane. Jej serdeczna przyjaciółka postanowiła, że zabierze ją do mnie w bardzo długą podróż, abyśmy razem modlili się o jej uzdrowienie. Byłem naprawdę rozeźlony na tę kobietę, ponieważ  bardzo mocno naciskała na spotkanie i w końcu wzięła swoją przyjaciółkę w podróż, która zajęła im aż sześć godzin. Kiedy do mnie przyjechały, udzieliłem chorej sakramentu namaszczenia, a po jakimś czasie okazało się, że została całkowicie uleczona.
 
Na spotkaniach z osobami, które są poważnie chore, zawsze modlę się, aby ludzie ci zaakceptowali siebie. Proponuję, żeby powierzyli siebie oraz swoją chorobę Bogu i nie marnowali całej energii, którą posiadają, na zamartwianie się o przyszłość (gdyż to powstrzymuje wyzdrowienie), lecz skoncentrowali się na walce z chorobą. Wprowadzenie pokoju do serca uspokaja człowieka i pozwala mu szybciej wyzdrowieć. Pracownicy służby zdrowia doskonale zdają sobie sprawę z tego, że uspokojenie pacjenta jest bardzo ważne w procesie leczenia.
 
Czy posługa uzdrawiania, według Ojca, jest drogą Kościoła ku nowej ewangelizacji?
 
Tak. Myślę, że najważniejsze jest głoszenie i kontynuacja działalności Jezusa, który przyszedł do opuszczonych na ziemi. Ewangelii potrzeba wszystkim, ponieważ nie jest ona tylko dobrą nowiną o Bogu, ale również dobrą nowiną o każdym z nas.

Cezary Sękalski
Tłumaczenie z języka angielskiego Anna Skulimowska
 
poprzednia  1 2 3
Zobacz także
o. Dariusz W. Andrzejewski CSSp, bp Teofil Wilski
Jestem człowiekiem wrażliwym, przejmującym się tym, co robię. Zatem wszystkie ważniejsze momenty w życiu bardzo mnie przytłaczały. Tak też było u początków mojego kapłaństwa - Mszę Świętą Prymicyjną bardzo przeżywałem. Miesiąc później otrzymałem dekret biskupi, kierujący mnie na pierwszy wikariat w Kcyni...
 
Wojciech Werhun SJ
 
Tylko Pan Bóg zna cel tych natchnień i manifestacji Ducha Świętego i nie koniecznie musi go ujawniać. My tylko przyjmujemy coś, co On nam proponuje. Oczywiście bardzo często „modlimy się o”: o słowo, o charyzmaty, o uzdrowienie, o uwolnienie, itd. Ale nie ma w tym żadnej naszej zasługi, żadnej naszej przyczyny. Bo jeżeli jest w nas autentyczna prośba o charyzmaty, uzdrowienie, słowo, itp., to jest ona już uprzednio zainspirowana przez Ducha, który chce nam ich udzielić.
 
Beata Kolek
Uciekać można we wszystko: w pracę, seks, życie towarzyskie, sen, alkohol, fantazje, w religię też. W każdej sytuacji psychika może stosować jakiś przebiegły mechanizm ratujący przez poczuciem porażki, przykrości, a przede wszystkim chroniący przed przykrą prawdą. W jednym z podręczników do psychologii można znaleźć taką oto anegdotę. Pewnego razu student zapytał wykładowcę: „Panie Profesorze, czym jest nauka?". Po chwili namysłu profesor odpowiedział: „Nauka jest szukaniem czarnego kota w ciemnym pokoju".  
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS