logo
Środa, 24 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Bony, Horacji, Jerzego, Fidelisa, Grzegorza – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Urszula Janicka-Krzywda
W Palmową Niedzielę
Wychowawca
 


Palmowe krzyżyki, święte obrazy
 
Z palmowych gałązek gospodarze robili krzyżyki, które - wbite w zagony - osłaniały je skutecznie przed gradobiciem. W tym samym celu kawałek palmy wkładano pod pierwszą skibę podczas wiosennej orki. Stary zwyczaj nakazywał też wypędzać palmą bydło na pierwszą paszę, co gwarantowało mu zdrowie i odporność na uroki. Zabierali ją też ze sobą bacowie do pasterskiego szałasu, by strzegła ludzi i powierzone im stado przed wszelkim złem, służąc równocześnie za lekarstwo.
 
W domach palmy przechowywano w izbie za świętymi obrazami, za belką tragarza, pod okapem dachu wierząc, że jej obecność chroni przed burzą, chorobą, nieszczęściem.
 
W Niedzielę Palmową na Podhalu oprócz palm święcono także lniane sznury żeby się gospodyniom len darzył, oraz bicze do poganiania bydła wierząc, że zwierzęta przeganiane takim batem nie podlegają czarom, a krzyż nakreślony nim na drodze odwraca zło od ludzi i ich dobytku. Pod Babią Górą, w tym samym celu, furmani święcili bicze.
 
Widowiska religijne
 
Ciekawy zwyczaj zachował się do dzisiaj w Tokarni, niewielkiej wsi położonej w Beskidzie Makowskim (Średnim). W procesji obwożona jest tutaj figura Jezusa na osiołku – echo dawnych misteriów związanych z Męką Pańską i Zmartwychwstaniem. Już mniej więcej od VII wieku w Europie Zachodniej większym uroczystościom kościelnym, zwłaszcza okresowi Bożego Narodzenia i Wielkanocy, zaczęły towarzyszyć widowiska religijne. Ich największy rozkwit przypada na wiek XII i XIII. Najstarszy zachowany w Polsce scenariusz takiego widowiska dotyczy właśnie procesji w Niedzielę Palmową. Napisany w języku łacińskim, znajduje się w tzw. „Antyfonarzu Krakowskim” pochodzącym sprzed 1253 roku (przechowywanym w Bibliotece Kapituły Katedralnej Krakowskiej). Z tekstu wynika, że uczestniczyli w nim między innymi żacy i chóry kleryków. Bardzo rozpowszechnione były też na naszych ziemiach tzw. „Triumfy Niedzieli Palmowej”. Zawodowi aktorzy reżyserowali wjazd Jezusa do Jerozolimy na osiołku obsadzając role Chrystusa i apostołów, orszak zaś formowali z żaków i częściowo także z dorosłych widzów.
 
Jednym z ciekawszych tekstów jest tu „Uroczysta Kwietniey Niedziele processya przez ks. Mateusza Buczkowskiego”, wydana w Krakowie w 1614 roku. Początkowo w inscenizacji uczestniczyło żywe zwierzę, wkrótce jednak zastąpiono je umieszczoną na platformie zaopatrzonej w kółka rzeźbą, w przekonaniu, że bardziej koresponduje ona z powagą uroczystości niż żywe stworzenie. Zwano ją Palmowym, Lipowym lub Dębowym Jezuskiem. Zwyczaj obwożenia w procesji wspomnianej figury był powszechny w diecezji krakowskiej jeszcze w XVIII stuleciu. Wspomina o nim między innymi Mikołaj Rej oraz liczne kroniki. Taka unikatowa rzeźba, datowana na około 1470 rok, znajduje się w Krakowie, w Muzeum Szołayskich. Należy ona do najlepiej zachowanych tego typu figur w zbiorach europejskich. Została wykonana prawdopodobnie w jednym z krakowskich warsztatów rzeźbiarskich na zamówienie możnego rodu Szydłowskich z Szydłowa. Ona to właśnie posłużyła za wzór ludowemu rzeźbiarzowi, Józefowi Wronie ze wspomnianej Tokarni, który wykonał podobną dla swojej parafii za namową jej ówczesnego proboszcza - nieżyjącego już ks. Jana Macha. Tokarnia jest dzisiaj chyba jedynym w Polsce miejscem, gdzie figura Jezusa na osiołku towarzyszy procesji w Niedzielę Palmową.
 
Urszula Janicka-Krzywda
 
 
Zobacz także
Alfred Cholewiński SJ

Wszystko to, co zawiera Stary Testament, jest zapowiedzią, obrazem, figurą ekonomii zbawienia definitywnego, które spełniło się w Jezusie Chrystusie i w które wciągnięci jesteśmy my, chrześcijanie. Historie starotestamentowe, o których przed chwilą mówiliśmy, chcą nam zilustrować jedno: darmowość naszego zbawienia. Jak Bóg sam, bez udziału człowieka wybawił Izraela z ręki Madianitów, jak wyprowadził za darmo swój lud z Egiptu i wprowadził go do Ziemi Obiecanej, tak gratis, bez naszych zasług, bez naszych uczynków, wyprowadza nas z niewoli grzechu i wprowadza do Królestwa umiłowanego Syna swego.

 
Alfred Cholewiński SJ
W polskiej pobożności i tradycji ludowej uroczystość Wniebowzięcia zwana jest Świętem Matki Boskiej Zielnej, zaś w Czechach – Matki Boskiej Korzennej. Ze świętem łączy się bowiem zwyczaj święcenia plonów pól, sadów, lasów i łąk, czyli kłosów zbóż, owoców, ziół i kwiatów. Są one symbolem Maryi, która była „najdoskonalszym owocem ziemi”...
 
s. Natalia Tendaj SłNSJ
Czytając uważnie Ewangelię, odkrywamy, że Jezus z Nazaretu uważał się za kogoś wyjątkowego, znającego Boga lepiej niż największy autorytet religijny judaizmu – Mojżesz. Uważał się za Jego Syna, za kogoś, kto w Jego imieniu może odpuszczać grzechy. Czy jednak można Mu wierzyć? Czy nie jest to roszczenie tak nieprawdopodobne i wygórowane, że należałoby sądzić, że jest On albo sprytnym oszustem, albo ofiarą własnej egzaltowanej wyobraźni?
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS