W bazylice jasnogórskiej w tym roku odprawione zostały dwie Pasterki – po to, aby większa ilość wiernych mogła wziąć udział w tej jedynej, niepowtarzalnej Mszy Narodzenia Pańskiego.
Pierwszej Eucharystii, o godz. 21.30, przewodniczył o. Rafał Wilk, podprzeor Jasnej Góry.
„Im więcej Chrystusa, tym więcej pokoju, bo tylko wszechmogący Bóg może nam udzielić pokoju i wprowadzić pokój” - mówił o. Rafał Wilk, przywołując obraz czasów dzisiejszych – „Patrząc naszym okiem, nie widzimy wojen, stabilność wyznacza nam ‘pax mundi’ – pokój światowy. Ale jeżeli jest tyle ludzkich gwarancji, to dlaczego tylu ludzi jest zaniepokojonych? Dlaczego te mury, płoty, coraz solidniejsze zamki? A jeszcze wirus i coraz nowsze mutacje, i stara, tak stara jak stara jest ludzkość po grzechu pierworodnym, śmierć. Więc się niepokoimy. A czy ktoś zaniepokojony może być szczęśliwy?’
„Żeby mieć pokój, trzeba przyjąć Chrystusa. Trzeba spotykać Go w sakramentach, zwłaszcza w Eucharystii, kierować się w życiu Jego nauczaniem” – mówił o. podprzeor.
„Niech te Święta zjednoczą nas z Chrystusem, który jedyny nadaje sens naszemu życiu, i który jest naszym życiem – podkreślał o. Rafał Wilk - Niech te Święta napełnią nas radością, wdzięcznością, że Bóg nas do życia powołał, że nas stworzył. Bóg w osobie Syna stał się człowiekiem. I od tego momentu naprawdę warto być człowiekiem! Warto być człowiekiem bez względu na to, jak trudne jest nasze życie. Jeżeli odnaleźliśmy Chrystusa, to wszystko nabiera sensu. Z Chrystusem warto być człowiekiem”.
Na zakończenie Mszy Pasterskiej życzenia wszystkim pielgrzymom, dobrodziejom, przyjaciołom Jasnej Góry, rodakom rozsianym po całym świecie, którzy duchowo łączyli się z sanktuarium jasnogórskim, złożył o. Samuel Pacholski, przeor Jasnej Góry.
„Bóg zapowiada nadejście wielkiej światłości, wschodzącego słońca. Jest nią Syn Maryi, poczęty z Ducha Świętego, Jezus Chrystus. Jego nadejście oznacza triumf dobra i mocy Bożej nad każdym złem – mówił o. przeor - Niech to światło zniweczy wszystkie troski, lęki i obawy życia, wnosząc w ich miejsce radość i pokój”.
„Moi drodzy, Jasna Góra jest i pozostanie miejscem duchowego pokrzepienia dla ludzi szukających zbawienia. Tutaj Maryja zawsze wskazuje na Tego, którego jako Dziecię trzyma na ręku. On zaś w geście błogosławieństwa napełnia swój lud wiarą i ufnością w lepsze jutro – mówił przeor Jasnej Góry – Chcę Was zapewnić, że modlitwa jasnogórskich paulinów codziennie wspiera Wasze wysiłki, zmierzające do odkrycia daru Bożej miłości. Jest ona także wyrazem naszej wdzięczności za troskę o to miejsce tylu naszych wiernych. Jasna Góra chce pozostać domem chleba, polskim Betlejem, w którym nie zabraknie duchowego pokarmu dla wszystkich łaknących i potrzebujących”.
o. Stanisław Tomoń
jasnagora.com