logo
Wtorek, 16 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Bernadety, Julii, Benedykta, Biruty, Erwina – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Monika Deja
Wiara w życiu seniora
wstań
 
fot. Eduardo Barrios | Unsplash (cc)


Badania prowadzone na gruncie psychologii i socjologii pokazują, że seniorzy są najbardziej religijną grupą wiekową. Ponadto osoby starsze częściej niż młodsze podkreślają, że wiara i religijność odgrywają w ich życiu ogromną rolę. Nie pozostaje to bez wpływu na funkcjonowanie osób starszych. Wysoki poziom zaangażowania religijnego łączy się z lepszym stanem zdrowia, niższym poziomem przeżywanego stresu oraz wyższą oceną ogólnej jakości życia.

 

Religia zaspokaja bowiem w życiu jedną z najgłębszych potrzeb – potrzebę odwołania się do transcendencji, co daje człowiekowi poczucie sensu w doczesności i nadzieję na istnienie życia po śmierci. Jest to szczególnie istotne dla osób starszych, dla których odejście z tego świata jest perspektywą bardzo realną i bliską. Ponadto religia oraz związane z nią praktyki są źródłem zasobów, które ułatwiają osobom starszym radzenie sobie z trudnymi sytuacjami, takimi jak choroba własna lub bliskich, śmierć współmałżonka, poczucie samotności czy braku przydatności.Badania prowadzone na gruncie psychologii i socjologii pokazują, że seniorzy są najbardziej religijną grupą wiekową. Ponadto osoby starsze częściej niż młodsze podkreślają, że wiara i religijność odgrywają w ich życiu ogromną rolę. Nie pozostaje to bez wpływu na funkcjonowanie osób starszych. Wysoki poziom zaangażowania religijnego łączy się z lepszym stanem zdrowia, niższym poziomem przeżywanego stresu oraz wyższą oceną ogólnej jakości życia.

 

Sens cierpienia i śmierci

 

Po pierwsze, wiara w Boga pomaga nadać sens cierpieniu. Dla osób religijnych cierpienie jest interpretowane w kontekście Bożego planu, ale również z zaufaniem, że w trudnych doświadczeniach człowiek nie pozostaje sam, lecz otrzyma potrzebne siły do poradzenia sobie z nimi. Wiara w Bożą opatrzność i modlitwy do świętych w różnych sytuacjach kryzysowych skutkują przekonaniem, że człowiek jest pod dobrą opieką – podnosi to poczucie bezpieczeństwa, a zmniejsza poczucie bezradności. Poza tym religia pozwala spojrzeć na cierpienie jako na wartość, okazję do doskonalenia się czy też pomocy innym, np. poprzez ofiarowanie go w jakiejś intencji.

 

Po drugie, wiara pozwala oswoić śmierć i jej również nadać sens. Osoby wierzące ufają, że po śmierci czeka je życie wieczne, gdzie otrzymają od Boga nagrodę za dotychczasowe życie. Wysokie zaangażowanie religijne wiąże się z mniejszym lękiem przed śmiercią, wyższym poziomem życiowego optymizmu, nadziei i poczucia skuteczności w działaniu, co z kolei ma przełożenie na lepszą odporność organizmu i mniejsze ryzyko depresji. Nikt z nas nie lubi sytuacji niepewności czy wahania. W tym przypadku wiara redukuje to odczucie beznadziei, niepokoju o przyszłość, a podnosi świadomość celowości, sensowności tego wszystkiego, co nas spotyka. Skutkuje to szeroko pojętym „spokojem o jutro” i poczuciem bezpieczeństwa, a tym samym lepszym samopoczuciem psychicznym.

 

W badaniach naukowych udowodniono również zależność między częstością modlitwy a kondycją psychiczną seniorów – im częściej osoby badane praktykowały modlitwę, tym niższe było ich napięcie emocjonalne i poziom stresu.

 

Wiara w Bożą opatrzność i modlitwy do świętych w różnych sytuacjach kryzysowych skutkują przekonaniem, że człowiek jest pod dobrą opieką – podnosi to poczucie bezpieczeństwa, a zmniejsza poczucie bezradności.

 

Wśród ludzi

 

Ponadto zaangażowanie religijne wiąże się ze wsparciem społecznym. Przynależność do wspólnot przy parafii i związane z tym spotkania, rozmowy, wspólnie spędzony czas są dobrą okazją do wymiany poglądów, podzielenia się trudnościami, usłyszenia dobrej rady co do dalszego postępowania. Pozwala to obniżyć poziom negatywnych emocji i napięcia. Uczestnictwo w nabożeństwach czy pielgrzymkach bywa traktowane jako przeciwdziałanie samotności, sposób na nawiązanie nowych znajomości. Czynny udział w życiu parafii zaspokaja potrzeby przynależności, użyteczności i uznania, akceptacji.

 

W okresie późnej dorosłości zmienia się kontekst życia człowieka, a tym samym zmieniają się cele i priorytety życiowe. Na znaczeniu tracą potrzeby samorealizacji czy odnoszenia zawodowych sukcesów, a zyskują potrzeby przynależności, szacunku, bycia potrzebnym, nadania sensu rzeczywistości. Senior dokonuje życiowego bilansu, podejmuje refleksję nad kończącym się życiem, próbuje uporządkować to, co budzi w nim jeszcze poczucie winy. Dąży do poczucia samospełnienia – przekonania, że jego życie miało sens i było wartościowe; że było dobrze spełnioną misją. Aby poczynione podsumowanie było pozytywne, człowiek powinien rozwijać swoją duchowość. Przez jej pryzmat jest w stanie zrozumieć sens przemijania, a także ukształtować odpowiednią postawę wobec siebie, innych ludzi i świata.


Wsparcie w troskach dnia codziennego

 

Religia daje również seniorowi siłę do pokonywania trudności i radzenia sobie z wyzwaniami tego okresu rozwojowego. Co więcej, ludzie starsi wymieniają wiarę (tuż obok kondycji fizycznej, warunków mieszkaniowo-bytowych, dostępu do usług medycznych) jako jeden z czynników mających wpływ na wysokie poczucie jakości ich życia na tym jego etapie.

 

Dlatego też wiedza na temat znaczenia wiary i religijności dla seniorów oraz jej oddziaływania na ich zdrowie fizyczne i psychiczne może stać się przyczynkiem do tworzenia programów wsparcia czy aktywizacji osób starszych. Umożliwienie im praktykowania swojej wiary oraz wspieranie w rozwoju duchowym są jednymi z podstawowych elementów, które mogą istotnie zwiększyć ich poczucie dobrostanu oraz satysfakcji z życia. W kontekście zjawiska starzenia się społeczeństwa jest to niewątpliwie wyzwanie i zadanie stojące przed ludźmi mającymi na co dzień kontakt z tą grupą społeczną – lekarzami, opiekunami, psychologami, duchownymi, ale także członkami rodzin.

 

Monika Deja

Wstań nr 203

 
Zobacz także
Stanisław Morgalla SJ
Najważniejszy jest człowiek i jego wewnętrzny świat. Jest to zarówno zbieżne, jak i rozbieżne z tendencjami współczesności. Dziś z jednej strony bardzo docenia się jednostkę i jej autonomię, z drugiej jednak poddaje się ją nieustannie bombardowaniu różnorakimi bodźcami. By zdać sobie sprawę z tego, w jakiej matni żyjemy, wystarczy pomyśleć o szumie medialnym, wszędobylskich reklamach czy natrętnych komunikatorach.  
 
Tadeusz Basiura
Dzisiaj, gdy mija już pięć lat od chwili, gdy naszego Papieża nie ma już wśród nas, może należałoby dokonać Narodowego Rachunku Sumienia i wskazać na wszystkie nasze zaniechania w stosunku do jego rad-wskazań-próśb. Dzisiaj wiele dróg wybranych z pominięciem jego nauki, prowadzi do nikąd. Widać to na co dzień...
 
Dariusz Kowalczyk SJ
Charles Peguy napisał: „Co mnie zadziwia to nadzieja, mówi Bóg. / I nie mogę wyjść z podziwu. / Ta drobna nadzieja taka niepozorna. / Ta wątła dziewczynka nadzieja. / Nieśmiertelna”. Ta wątła dziewczynka staje się nadzieją chrześcijańską, jeśli do naszego „jeszcze nie”, czyli do niespełnienia – dodamy Chrystusowe „już”, czyli Jego zwycięstwo nad śmiercią. 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS