logo
Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Hugona, Piotra, Roberty, Katarzyny, Bogusława – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
ks. Jarosław Szpolorowski
Wielki Piątek
Przewodnik Katolicki
 


Adoracji towarzyszą odpowiednie śpiewy, pośród których szczególne miejsce zajmują Improperia. Skomponowane po grecku w VI wieku i wprowadzone potem do liturgii zachodniej są ciekawym dziełem literackim, w którym Bóg zwraca się do swego ludu wybranego, przypominając mu wszystkie dobrodziejstwa, jakich doświadczył, i czyniąc mu wyrzuty, że nie uwierzył w jedynego Syna, Jezusa Chrystusa (łac. impropero znaczy: ganię, czynię wyrzuty).

Komunia Święta

Choć w Wielki Piątek Kościół nie sprawuje Eucharystii, to jednak wierni mogą również w wielkopiątkowej liturgii przyjąć Komunię Świętą – prawdziwe Ciało Chrystusa, które zawisło na drzewie Krzyża. W tej części liturgii wierni, przyjmując Ciało Pana, wyznają jednocześnie wiarę, że nowe życie otrzymali przez śmierć i Zmartwychwstanie Chrystusa.

Procesja do grobu

Ostatnim elementem liturgii Męki Pańskiej jest procesja do Grobu Pańskiego. Zwyczaj „pogrzebania krzyża i Hostii” (później tylko krzyża albo tylko Hostii) powstał w krajach północnej Europy jako przedłużenie adoracji krzyża i Komunii Świętej.

Pierwszą wzmiankę o przeniesieniu Najświętszego Sakramentu do miejsca adoracji, które miało przypominać grób Chrystusa w Jerozolimie, znajdujemy w żywocie św. Ulrycha (890-973), biskupa Augsburga. Obecnie zwyczaj ten znany jest przede wszystkim w Polsce, Bawarii i Austrii. Pozostałe kraje nie przejęły w większości tej tradycji, nie jest ona również znana w liturgii papieskiej. Wpisała się jednak głęboko w polską pobożność i przeżywanie Wielkiego Piątku i całego Triduum. Istotne jest przy tym, by nasza uwaga koncentrowała się przede wszystkim na Chrystusie obecnym pod postacią chleba – na Baranku Bożym, który był zabity, ale żyje (por. Ap. 1, 17-18), a nie na drugorzędnych elementach dekoracyjnych, jakie towarzyszą zazwyczaj wystrojowi Grobu.

Zwyczaje

Nie sposób też nie wspomnieć o nabożeństwach i zwyczajach związanych z przeżywaniem Wielkiego Piątku. List Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów „Paschalis sollemnitatis” z 16 stycznia 1988 r. przypomina, że nabożeństwa ludu, takie jak Droga Krzyżowa, procesje pasyjne czy wspomnienie boleści NMP nie powinny być zaniedbywane ze względów pastoralnych. Wyraźnie jednak zaznacza, że „porę tych nabożeństw należy tak uzgodnić z godziną głównej celebracji, aby okazywało się, że czynność liturgiczna z natury swojej znacznie przewyższa wszystkie inne nabożeństwa” (nr 72). Nigdy zatem jakiekolwiek nabożeństwo nie może stanowić dla nas alternatywy dla właściwej celebracji Wielkiego Piątku, jaką jest popołudniowa liturgia Męki Pańskiej.

Wielki Piątek, obok Środy Popielcowej, jest dniem, w którym obowiązuje post ścisły. Kościół pości i modli się, oczekując Pana. Post, który w tradycji rozciągnięty był również niekiedy na Wielką Sobotę, przygotowuje do przeżycia najważniejszej w roku liturgii – Wigilii Paschalnej.

Potrzeba naszej miłości

Dostrzegając przedstawione powyżej w wielkim skrócie bogactwo liturgii Wielkiego Piątku, zacytujmy na koniec fragment homilii św. Josemaríi Escrivy, którą wygłosił w Wielki Piątek 1960 r.: „Pan nie niszczy wolności człowieka: to właśnie On uczynił nas wolnymi. Dlatego nie chce wymuszonych odpowiedzi, chce decyzji wypływających z głębi serca. I oczekuje od nas, chrześcijan, że będziemy żyć w taki sposób, aby ludzie, którzy z nami obcują, pomimo naszych nędz, błędów i wad, dostrzegali echo dramatu miłości Kalwarii”.

Dramat miłości Kalwarii stanie się dla nas przez liturgię zbawczą rzeczywistością, w której możemy uczestniczyć. Miłość prawdziwa nigdy nie żałuje czasu. Jaka będzie nasza odpowiedź na zaproszenie do uczestnictwa w tej rzeczywistości, zależy od miłości każdego z nas, gdyż miłość Boga jest nieskończona.

ks. Jarosław Szpolorowski
 
Zobacz także
bp Zbigniew Kiernikowski

Postać św. Józefa jest bardzo bogata i złożona. Ewangelie zostawiły nam tę figurę jakby niedopowiedzianą, ale jednoznacznie związaną z ojcostwem. Postać św. Józefa jest w pewnym sensie paradoksalna: kimś jest i kimś nie jest. Nie będąc ojcem, wskazuje na ojcostwo, uczy jak przeżywać drogę z Synem Ojca. Musimy więc stale na nowo ją odkrywać, a odkrywając, możemy też samych siebie przeżywać jako ludzi będących w służbie tajemnicy ojcostwa – ojcostwa ze strony Boga i ojcostwa, któremu służymy bądź to na sposób fizyczny, bądź duchowy.

 
Krzysztof Wołodźko SJ
Czy dane jest nam coś poza tęsknym oczekiwaniem? Popatrzcie w ludzkie oczy! Zerknijcie w nie, choćby ukradkiem na ulicy miasta, przypatrzcie się im, gdy odbijają się w sklepowych witrynach; spójrzcie w oczy nieruchomym kukłom bezdomnych, wyczekującym na dworcach pociągu jadącego do miejsc szczęśliwych. Czy są miejsca szczęśliwe? Czy ich obecność prześwituje przez zimową mglistość dnia powszedniego? Czy mogą być dane naszym sercom? 
 
Józef Majewski
Wiara rodzi się z tego, co się słyszy, tym zaś, co się słyszy, jest słowo Chrystusa (Rz 10,17) – ta wypowiedź św. Pawła jest szczególnie bliska (chrześcijańskim) przedstawicielom stanowiska „media przeciwko religii”. Mogą oni powoływać się także i między innymi na wypowiedź papieża Pawła VI: Słowo zawsze posiada swą wyższość i skuteczność, zwłaszcza gdy niesie z sobą moc Bożą. 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS