logo
Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Hugona, Piotra, Roberty, Katarzyny, Bogusława – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
o. Hipolit Lipiński OFM
Święty Franciszek - patron ekolgów i zwiastun pokoju
Franciszkański Świat
 


Jak człowiek może rozmawiać poważnie z ogniem, z płonącą głownią, tak jak gdyby były one osobami obdarzonymi inteligencją? Czy tego rodzaju postawa nie kryje w sobie zgubnego sentymentalizmu, niezdrowej egzaltacji, a nawet wędrówki dusz? Tekst z biografii św. Franciszka, napisanej przez Tomasza z Celano (II Celano, l65) dostarcza nam klucza pozwalającego zrozumieć, że nie wchodzi tutaj w grę jakieś dziwaczne a nawet chorobliwe uczucie poetycko-psychologiczne, ale przeżycie mistyczne, w którym Franciszek widzi i przeżywa związek istoty stworzonej z Bogiem. Tomasz z Celano wyraża to zwięzłym zdaniem: „Chronił lampy, świeczniki i świece nie chcąc swą ręką gasić blasku, co jest skinieniem światła wiecznego”. (Pierwotne źródła franciszkańskie I, W-wa, ATK, 1981, s.l67).
 
Misję, jaką mają do spełnienia w Kościele niektórzy święci, każe im niekiedy przyjmować postawy, które sprawiają nam zakłopotanie. Znak proroczy musi z konieczności rzucać się w oczy i prowokować, ażeby uderzyć w tych, dla których przeznaczone jest orędzie - chociaż nie da się go naśladować w żadnych konkretnych formach. („Któż bowiem kiedykolwiek mógłby wyrazić jego największy afekt, jakim kierował się we wszystkim, co należy do Boga?” - I Cel. 84). A może należałoby sięgnąć dzisiaj do wybryków nowoczesnej technizacji, ażeby zdać sobie sprawę, że egoistyczne i bezwzględne wykorzystywanie zasobów przyrody zwraca się przeciwko światu i przeciw losowi samego człowieka:
 
Franciszkowa kontemplacja przyrody
 
Św. Franciszek mówi, że Jezus Chrystus, przychodząc na świat, dopuścił do udziału w pokoju i miłości Bożej nie tylko „ludzi dobrej woli”, ale również „ziemię..., morze i to, co je napełnia..., pola i wszystko co na nich się znajduje” (Pisma św. Franciszka s.290).
 
Teraz trzeba, ażeby dobroć boska, w której ludzie uczestniczą dzięki Wcieleniu, została przekazana przez nich bliźniemu i wszystkim stworzeniom, ponieważ przez swoje przyjście „Pan majestatu” (II Ce1.198) stał się bratem nie tylko ludzi, ale w pewien sposób również innych istnień. Nastąpiło zbratanie się człowieka z dziełem stworzenia, od którego oddzielił go grzech pierworodny i oddziela grzech osobisty. W tym kryje się najgłębszy motyw tego, że Franciszek nazywał wszystkie stworzenia po imieniu, co objawia się w sposób szczególny w „Pochwale stworzeń”, zwany często „Hymnem do słońca”.
 
Jak zrodziła się „Pochwała stworzeń?” W momencie całkowitej ciemności zewnętrznej i wewnętrznej, mogącej spowodować u Franciszka upadek ducha, Bóg daje mu obietnicę wiecznego życia. Reakcja Biedaczyny na ten dar boski jest bardzo typowa: wpada w ekstatyczną radość, prosząc wszystkie stworzenia: „Chwalcie i błogosławcie mego Pana i dziękujcie mu i służcie z wielką pokorą”. Jednocześnie odczuwa głęboką ludzką niemoc czyniącą go niegodnym odprawiania takiego nabożeństwa dziękczynnego; „i żaden człowiek nie jest godny wymówić Twego Imienia”.
 
Źródłem dla tej poetyckiej modlitwy jest biblijny Kantyk Trzech Młodzieńców, który Franciszek miał przed oczyma w charakterze przewodnika. W „Pochwale stworzeń” Franciszek uwydatnił działającą wszechobecność Boga z silnym akcentem położonym na nieskończoność Bożej dobroci. W czterech żywiołach widzi on nie tylko pierwotne energie świata, ale dostrzega również Bożą mądrość i dobroć, odbijające się w cudownych pomnikach dzieła stworzenia. „Powietrze” w „Pochwale stworzeń” daje pomoc i utrzymanie, „woda” jest pożyteczna, a „ziemia” produkuje owoce; ale jednocześnie gwiazdy są czyste i jasne, a „ogień” piękny i wesoły. Na uwagę zasługują słowa: „Chwalcie i błogosławcie mojego Pana i dziękujcie mu, i służcie z wielką pokorą". One (powyższe słowa) streszczają cały program życia franciszkańskiego. Kto pragnie iść śladami św. Franciszka, powinien kierować na chwałę Bożą i działanie łaski to, co otrzymuje bez przerwy od nieskończonej mądrości i dobroci Bożej, stając się głosem całego stworzenia. Jednocześnie jego adoracyjne dziękczynienie powinno przekształcić się w życie wypełnione pokorą oraz służbą Bogu i ludziom.
 
 
 
Zobacz także
Paulina Matras
Czym jest cud? Ingerencją Boga w sprawy natury? A może miłosierdziem Bożym? Bez wątpienia cuda istnieją, chociaż często ich nie dostrzegamy. Dzieją się obok nas. Fakt, że Jezus oddał za nas swoje życie, to dowód na to, że bardzo nas kocha i chce naszego dobra...
 
Paulina Matras
Podejmując się refleksji nad przyczynami antykoncepcji, należy pamiętać o ich ścisłym związku ze skutkami. Każda przyczyna wywołuje jakiś skutek. Nie można mówić o usunięciu skutku bez poznania i eliminacji jego przyczyny. Wprawdzie nie jest dla człowieka rzeczą łatwą, by w swym codziennym życiu postrzegał swoje postępowanie w kategoriach przyczynowo-skutkowych, ale trzeba stwierdzić, że bez refleksji o charakterze przyczynowo-skutkowym nie ma postępu w życiu osobistym, duchowym, religijnym i społecznym. 
 
ks. Edward Staniek
„Wy będziecie Mi królestwem kapłanów, ludem świętym”. Takie słowa skierował Bóg do wybranego narodu. Wśród różnych narodów świata ten jeden został przez Boga uświęcony i wezwany do pełnienia funkcji kapłańskiej, to znaczy stał się mostem, po którym od Boga przechodzi łaska dla ludzkości i przez który dochodzą do Boga dary i modlitwy od ludzi. 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS