logo
Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Hugona, Piotra, Roberty, Katarzyny, Bogusława – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Anna Mularska
Wola Boża czy nasze plany?
materiał własny
 


Życzymy sobie nawzajem zdrowia i słusznie, albowiem zdrowie jest dobrem, o które warto zabiegać. Zaniedbanie własnego zdrowia jest grzechem przeciwko piątemu przykazaniu. Jednak co mają powiedzieć ludzie starsi cierpiący na choroby wieku podeszłego oraz niepełnosprawni, chorzy terminalnie albo przewlekle. Niektórzy ludzie kwestionują wartość cierpienia, uważając je za karę za grzechy. Tak sądził m.in. Elifaz, który wygarnia Hiobowi jego przewinienia wobec Boga i ludzi, po czym orzeka, że wyzdrowiejesz, gdy wrócisz do Wszechmocnego, usuniesz z namiotu nieprawość (Hi 22,23). Choroba może być nauką zaufania i wierności Bogu, gdy potrafimy w cierpieniu razem z Psalmistą zawołać: Moje oko słabnie od nieszczęścia, codziennie wołam do Ciebie, Panie, do Ciebie ręce wyciągam (Ps 88,10). Choroba może stać się źródłem błogosławieństwa dla chorego i jego najbliższych, a oni mogą wzmacniać swym dobrym świadectwem ludzi, którzy znajdują się w pobliżu. Czasem okazuje się także, że zdrowie może być przekleństwem, o czym wspomina ewangelia: Otóż jeżeli twoja ręka lub noga jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie. Lepiej jest dla ciebie wejść do życia ułomnym lub chromym niż z dwiema rękami lub dwiema nogami być wrzuconym w ogień wieczny (Mt 18,8). Cierpiący Sługa Pański – dzięki Swej uległości wobec Boga i posłuszeństwu – usprawiedliwił wielu i dźwigał ich nieprawości, co stało się naszym zbawieniem (por. Iz 53,11). Na Niego spadła chłosta za nasze przewinienia, a w Jego zranieniach jest zdrowie naszej duszy i ciała (por. Iz 53,5). Słowa proroka wypełniły się w Jezusie Chrystusie, który cierpiał niewinnie, ale dobro, jakie nam wyświadczył, trwa od początku świata po jego kres.

Innym przykładem może być bogactwo. Jest ono dobre i pożądane, bo w materialnym świecie "nie ma nic za darmo". Pieniądze są potrzebne, aby zapłacić za czynsz, rachunki, jedzenie, edukację itd. Pracujemy, aby zarobić na utrzymanie swoje i swojej rodziny. Zależnie od pracy, szczęścia, talentu i zdolności jedni posiadają więcej środków finansowych, a inni mniej. Bieda kojarzona jest zaś z nieszczęściem. Słyszymy niejednokrotnie apele o pomoc materialną dla ubogich rodzin, fundacji charytatywnych czy osób chorych. W telewizji oglądamy rozpaczliwe reportaże o ludziach pozbawionych środków do godziwego życia m.in. o powodzianach, bezrobotnych, bezdomnych, rodzinach wielodzietnych… Pieniądze są konieczne do życia w świecie materialnym i społeczeństwie konsumpcyjnym. Jednocześnie mogą być przeszkodą w zbawieniu – Łatwiej wielbłądowi przejść przez ucho igielne niż bogatemu wejść do Królestwa Niebieskiego (Mt 19,23). Okazuje się, że to nie same bogactwo jest złem, tylko zły może być sposób korzystania z dóbr doczesnych. Pieniądze mogą prowadzić do wielu grzechów tj. chciwość, zazdrość, nienawiść, kradzieże, próżność, nieuczciwość itd. Dlatego Jezus mówi, iż najlepiej jest gromadzić sobie skarb niewyczerpany w niebie, trzos niezniszczalny, gdzie ani złodziej, ani mól się nie dostanie (por. Łk 12,33). Należy się bowiem bogacić przed Bogiem, a nie w mienie materialne. Syn Boży ostrzega, że nawet gdy ktoś opływa we wszystkie dobra, życie jego nie jest zależne od nagromadzonego skarbu (por. Łk 12,15).

Oni uwierzyli Bożej woli

Nasze planowanie nie wyklucza ufności w Bożą Opatrzność. Jednak człowiek, który umie z głęboką pokorą i miłością realizować w swoim życiu wolę Ojca, zachowa pokój serca i radość nawet w najtrudniejszej życiowej sytuacji.

 
Zobacz także
Monika Białkowska
Ks. Wojciech Orzechowski i ks. Dominik Poczekaj wraz z wolontariuszami: Magdą, Jędrkiem, Mateuszem i innymi objechali całą archidiecezję. Wszystko po to, żeby każdy mógł dotknąć i modlić się przy krzyżu i ikonie, które 32 lata temu podarował młodym papież Jan Paweł II jako symbole Światowych Dni Młodzieży. 
 
ks. Radosław Warenda SCJ
Bóg tak umiłował to, co stworzył, że nie chce, by zostało to zniszczone (potępione, czyli oddzielone od Niego), pragnie dla człowieka szczęśliwej wieczności. Wieczności pełnej Niego samego. Oczywiście do takiego stanu szczęśliwości trzeba dojrzeć. Czyściec jest właśnie stanem dojrzewania do wieczności, po przejściu którego mamy stać się zdolnymi do bycia partnerami w miłości wobec Boga.
 
Tomasz Wiścicki
Ostatnio zmieniło się funkcjonowanie związku. Wierność oznacza: jesteśmy ze sobą tak długo, jak się da. Zdrada jest teraz tak rozumiana, że dopóki jesteśmy ze sobą, jesteśmy dla siebie. Nie ma takiego myślenia, że możemy być ze sobą na zawsze...  

Z Jackiem Prusakiem SJ rozmawia Tomasz Wiścicki
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS