Prezydent Andrzej Duda wraz z abp. Wiktorem Skworcem modlili się razem z rodzinami poszkodowanych górników

  

Do kopalni „Zofiówka” w Jastrzębiu-Zdroju przyjechał prezydent RP Andrzej Duda. Jest tam także metropolita katowicki abp Wiktor Skworc. Wspólnie modlili się z rodzinami poszkodowanych górników. Natomiast już w sobotę wieczorem w parafii Dubielec na terenie której leży kopalnia odprawiono Eucharystię w intencji górników.

 

- Modlimy się za nich wszystkich. Już wczoraj wieczorem odprawiliśmy Eucharystię za poszkodowanych górników. Na pewno będziemy jeszcze modlić się podczas nabożeństw i Mszy św. – mówi ks. Korneliusz Nóżka, proboszcz parafii Najświętszej Maryi Panny Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej w Jastrzębiu-Zdroju – Dubielcu.

 

- Byliśmy też tam na miejscu z propozycją doraźnej pomocy. Natomiast na kopalni pracuje sztab specjalistów, którzy wiedzą co robią – dodaje. Ks. Nóżka zapewnia także, iż modlitwa w intencji górników w kościele trwa cały czas zwłaszcza podczas Eucharystii.

 

Na miejsce wydarzenia przyjechał także prezydent Andrzej Duda. Najpierw spotkał się w szpitalu z rannymi górnikami. Później udał się na kopalnię „Zofiówka”, gdzie wraz z metropolitą katowickim spotkał się z rodzinami poszkodowanych górników. – Pomodliliśmy się razem – powiedział prezydent po wyjściu z kopalni. – Na koniec udzieliłem błogosławieństwa – dodaje metropolita katowicki.

 

Już wczoraj wieczorem abp Skworc wystosował do diecezjan specjalny komunikat, w którym prosi o modlitwę za górników oraz za powodzenie akcji ratunkowej.  – Jak zawsze w przypadku katastrof górniczych, tak i tym razem, na informację o wstrząsie na kopalni „Zofiówka” w Jastrzębiu-Zdroju, Kościół na Górnym Śląsku odpowiada intensywną modlitwą – pisze hierarcha.

 

Zapewnia także, że modlitwa w intencji poszkodowanych oraz ich rodzin ma miejsce w każdej parafii archidiecezji oraz jest prowadzona przez Siostry Karmelitanki, jak i inne zgromadzenia zakonne.

 

- Górnicy są generalnie w dobrym stanie – mogę tak powiedzieć, co nie ukrywam jest pozytywnym elementem. Wszyscy są potłuczeni, jest jedna rozbita głowa, ale wszyscy są przytomni i są w stanie rozmawiać i nie ma żadnego górnika ciężko poszkodowanego w szpitalu – mówił Andrzej Duda po wizycie w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 2 w Jastrzębiu.

 

Prezydent dodał, że „prawdą jest, że przeżyli dzięki opiece Bożej Opatrzności oraz dzięki swojemu nastoletniemu doświadczeniu pracy w kopalni”. – Zagrożenie metanowe było gigantyczne, ale oni wiedzieli gdzie jest rura z powietrzem i tam gdzie powietrze uciekało tam się zatrzymali i czekali, bo wiedzieli, że ratownicy przyjdą – dodał.

 

W tej chwili trwa walka o życie kolejnego spośród 5-cię górnika uwięzionych pod ziemią. Jednego z nich udało się rano wydostać na powierzchnię. Niestety nie przeżył. Ratownicy transportują do punktu medycznego drugiego górnika, do którego udało się dostać w niedzielę. Mężczyzna nie wykazuje oznak życia.

 

W sobotę w kopalni „Zofiówka” miał miejsce wstrząs o skali ocenianej powyżej 3,5 stopnia w skali Richtera. Prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej Daniel Ozon mówi, że był on najsilniejszy w historii kopalni. – Miał on energię stanowiącą 40 proc. energii wszystkich wstrząsów od 1989 r. – tłumaczy.