logo
Niedziela, 28 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Bogny, Walerii, Witalisa, Piotra, Ludwika – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł
Człowiek jest tajemnicą
ks. Radosław Warenda SCJ
Jest jeszcze przestrzeń wiary, która również może pomóc. Skoro wszyscy jesteśmy dziećmi tego samego Boga, to każdy jest moim bratem czy siostrą. A że stworzeni jesteśmy na obraz Boga, to ten obraz nosimy. Niekiedy jest on oszpecony, sponiewierany, zniekształcony, zraniony grzechem. O zdolności przez twardą skorupą docierania do serca człowieka, nie depcząc po drodze jego tajemnicy, o momentach, gdy w więzieniu łzy lecą z obu stron kratek, a także o tym, czym pachnie prawdziwa miłość opowiada s. Teresa Pawlak, albertynka. Pilnym słuchaczem więziennych opowieści był ks. Radosław Warenda SCJ.
 
Chrześcijanin równa się święty
Wojciech Olszewski SCJ
Często patrzymy na o. Pio tylko przez pryzmat cudów, które miały miejsce w jego życiu. A przecież był on chrześcijaninem z krwi i kości, zwykłym człowiekiem, który lubił nawet wypić piwo. Chciał być świętym, to znaczy chciał mieć głęboką relację z Bogiem i o taką świętość zabiegał. Czym jest świętość na wzór o. Pio, jak poradzić sobie z grzesznością Kościoła, jak przeżyć sakrament pokuty, gdy jesteśmy do niego zrażeni? Na te i inne pytania odpowiadał br. Mateuszem Magierą OFMCap. w  rozmowie z kl. Wojciechem Olszewskim SCJ
 
Uwierz, że Bóg cię kocha!
kl. Karol Szlezinger SCJ
Bóg na wiele sposobów pokazuje człowiekowi, że go kocha. Jednak dla wielu katolików miłość Boża jest pojęciem abstrakcyjnym. Nie mogą powiedzieć, że doświadczyli Bożej miłości, a tym bardziej że na niej zbudowali swoje życie. Problem leży głównie po stronie człowieka, który nie chce albo nie potrafi zauważyć czy przyjąć tego, że Bóg go kocha. Jakie są przejawy Bożej miłości względem nas? W jaki sposób Bóg przekonuje nas o swojej miłości? 
 
Abyście codziennie odmawiali różaniec!
kl. Karol Szlezinger SCJ
Każdy człowiek toczy codziennie walkę przeciwko Szatanowi, walcząc z jego przebiegłymi i niebezpiecznymi pokusami. Dlatego potrzebuje niezawodnej i niezwyciężonej broni – modlitwy. Modlitwą możemy wyrwać Złemu zdobyty przez niego teren. Możemy sprawić, że wszędzie tam, gdzie panuje najgorszy grzech, patologia i totalna pustynia duchowa – zakiełkuje pączek dobra.  
 
Chorych nawiedzać, czyli jak być blisko siebie
ks. Łukasz Grzejda SCJ
Nie jest dobrze, aby człowiek był sam (por. Rdz 2,18). Zdanie wyciągnięte z Biblii uświadamia bardzo dobitnie, że Bóg stworzył nas do utrzymywania relacji z innymi ludźmi. To pragnienie wyjścia ku drugiemu jeszcze bardziej wzmacnia się w świecie współczesnym. Nazwałbym je potrzebą przejścia od świata rzeczy do świata osób. Technicyzacja kieruje nasze działania, nasze myślenie ku systemom kalkulacyjnym – jedynie praktycznym wykorzystaniu potencjału ludzkiego kapitału. 
 
Nazaret - modlitwa trwająca od wieków
kl. Władysław Czujko SCJ
Nazaret, mała, nic nie znacząca wioseczka, położona w Dolnej Galilei w pobliżu Via Maris – szlaku handlowego wiodącego do Egiptu. Tak było postrzegane w starożytnych czasach miejsce, w którym żyła Maryja. Jednak Bóg widział więcej. Widział Tę, która miała stać się ziemską matką Jego Jednorodzonego Syna, Miriam, zatopioną w modlitwie.
 
Świat nie mógłby istnieć bez Mszy Świętej
kl. Karol Szlezinger SCJ
Nie stygmaty, nie dary czytania w ludzkich sercach, bilokacji i wiele innych charyzmatów, którymi św. o. Pio został obdarowany, były dla niego najważniejsze. Tym, co stanowiło najwyższą wartość w życiu Świętego, była codzienna Eucharystia. „Świat mógłby istnieć bez słońca, lecz nie mógłby istnieć bez Mszy Świętej” – opowiadał licznym wiernym, którzy wczesnym rankiem gromadzili się na sprawowanej przez niego Eucharystii.
 
Duchowość w terapii
Aneta Pisarczyk
Czy chrześcijanin stojący u drzwi terapeuty to chrześcijanin przegrany? Czego wierzący, modlący się katolik może szukać w gabinecie psychoterapeutycznym? Korzystanie z pomocy terapeuty u wielu osób wciąż budzi negatywne skojarzenia. Gdzieś głęboko w nas tkwi przekonanie, że za wszelką cenę powinniśmy sami radzić sobie z własnym życiem psychicznym. Osoby ze źle ukształtowaną religijnością mogą widzieć w terapii zagrożenie dla ich wiary i relacji z Bogiem. Uważają, że wiara i terapia wzajemnie się wykluczają. Czy rzeczywiście tak jest? 
 
Nieumiejętnych pouczać, grzeszących napominać
Łukasz Grzejda SCJ
Sam tylko Bóg, który jest dobry, może rozliczyć człowieka za szczerość i prawdziwość postępowania. Ale i ten sam Bóg chce i posługuje się narzędziami służącymi człowiekowi do zmiany, a właściwie poprawy zachowań, a nawet przemiany postaw życiowych. Narzędzia te są dwojakiego rodzaju. Jedne wynikają z osiągnięć nauk społecznych (psychologia, pedagogika) i teologii moralnej. Drugimi są ludzie, którzy dzięki postawie niesienia pomocy lub nawet bardziej dzięki umiejętności braterskiego upomnienia stają się dla bliźnich jak aniołowie stróżowie.
 
Profesja czy powołanie?
Aneta Pisarczyk
Opieka nad osobami chorymi i seniorami nie jest zwykłą pracą. Z jednej strony jest związana z wiedzą i umiejętnościami specjalistycznymi, z drugiej zaś wymaga sporo cierpliwości i wielkiego serca. Nie każdy będzie się dobrze czuł w takiej pracy, nie każdy też będzie ją dobrze wykonywał. Towarzyszenie osobie potrzebującej to wymagające, ale i satysfakcjonujące zajęcie. A więc – profesja czy powołanie? 
 
 
1  
...
3  
4  
5  
6  
7  
8  
9  
10  
11  
...
 
Polecamy
s. M. Tomasza Potrzebowska CSC

Tak jak roślina nie może żyć odcięta od łodygi i korzenia, tak my nie możemy żyć duchowo, kiedy nie trwamy w Jezusie. To porównanie do winnej latorośli powinno każdemu z nas otworzyć umysł na zrozumienie konieczności bycia w stanie łaski uświęcającej, tego niesamowitego daru, który otrzymaliśmy podczas chrztu. To łaska uświęcająca daje nam zjednoczenie z Bogiem. Jezus pokazuje, że bez łaski, bez tego zjednoczenia, jesteśmy odcięci od źródła życia, a więc usychamy i nadajemy się tylko do spalenia...

 
Zobacz także
ks. Zbigniew Kapłański
Było to na początku czerwca. Wracaliśmy ze szkoły grupką kilkuosobową. Jak zawsze szliśmy skrótem do tramwaju, czyli przez targ, zwany również bazarem. Nie było tłoczno, tylko w piątki i soboty trudno się przecisnąć między stoiskami. Dostawcy przywieźli warzywa i owoce, inni sprzedawali słodycze czy nabiał. Minęliśmy rząd pawilonów z pieczywem, przy jednym stała kolejka kupujących...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS