logo
Sobota, 27 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Sergiusza, Teofila, Zyty, Felicji – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Fr. Justin
Wychowanie do małżeństwa
materiał własny
 


Wychowanie do małżeństwa

Mam żonę i trzy córki. W naszym domu nigdy nie mówi się o macierzyństwie, o założeniu rodziny. Żona nie dopuszcza do tych tematów, zresztą, córki wyprawiła do szkoły prowadzonej przez feministki. Córki dorastają i w głowie im tylko kariera i wielka wolność. Dawniej mówiło się o dziewczynie męskiego temperamentu - to chłopak w spódnicy. Moje córy rzadko chodzą w spódnicy, ale nie jest to jedyny rys ich męskiego stylu życia. Obawiam się, że będą bardzo nieszczęśliwe.

Po przeczytaniu Pańskiej wypowiedzi nasuwa się myśl: Mężczyźni niewieścieją, a niewiasty mężczyźnieją. Nie wiem, dlaczego Pan nie wspomina ani jednym słowem o swoim wkładzie w wychowanie dziewcząt. Żona jest przecież "połowicą", a Pan - "drugą połową". Czyżby jako mąż i ojciec pozwolił odstawić się do kąta?

Celem każdego wychowania - także wychowania do małżeństwa - jest pomóc człowiekowi dojść do samego siebie, do odkrycia własnego "ja" i do rozwinięcia własnej osobowości. Tylko w ten sposób stanie się otwarty na dojrzałą miłość, na macierzyństwo i ojcostwo, na piękno i wielkość powołania do miłości i służenia życiu.

Fr. Justin - "Rosary Hour"
http://www.rosaryhour.net/

 
Zobacz także
Fr. Justin
Dlaczego zbiera się pieniądze na przeprowadzenie procesów beatyfikacyjnych i kanonizacyjnych?
 
Piotr S. Mazur
Wyjaśnienie, czym są uczucia i jakie jest ich miejsce w życiu człowieka zależy od rozumienia bytu ludzkiego. W myśli personalistycznej uznaje się człowieka za byt duchowo-cielesny, autonomiczny wobec przyrody i społeczności podmiot-osobę obdarzony nieredukowalną godnością, który jednak w swoim bytowaniu jest spotencjalizowany. Oznacza to, że do zrealizowania tego wszystkiego, co tkwi w jego osobowej naturze potrzebuje on istotnego wsparcia osób drugich. 
 
o. Wojciech Żmudziński SJ
Najbardziej powinni się o swoje dzieci obawiać ci rodzice, którym się wszystko w życiu udaje. Marek odpowiadając na pytanie „dlaczego zaczął brać”, opowiedział mi o swoim ojcu i jego ciągłych sukcesach. Już w szkole podstawowej matka pokazywała mu szkolne świadectwa ojca, wyróżnienia jakie zdobywał i dawała wyraz swojemu niezadowoleniu, gdy Marek przynosił oceny dostateczne. Ojciec nigdy nie przyznawał się do porażek i dawał siebie za przykład człowieka, któremu się w życiu powiodło...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS