logo
Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Hugona, Piotra, Roberty, Katarzyny, Bogusława – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
ks. Marek Dziewiecki
Wychowanie przez miłość
Idziemy
 


 
Boża prawda o człowieku
 
Istotnym elementem wychowania chrześcijańskiego jest pomaganie dzieciom i młodzieży, by odkrywali prawdę o człowieku, którą Bóg objawia nam w Biblii i całej historii zbawienia. Dojrzała formacja w tym względzie oznacza, że wychowanek wie, iż nie jest ani zwierzęciem, jak wierzą w to ateiści, ani Bogiem, jak uwierzyli w to Adam i Ewa na początku historii. Dzięki wychowaniu religijnemu wychowanek odkrywa, że jest ukochanym dzieckiem Boga i że jest do Niego podobny. Z pomocą Boga i Bożych ludzi każdy chłopak i każda dziewczyna mogą nauczyć się kochać tak, jak Bóg pierwszy nas pokochał.
 
Wychowanie religijne to wyjaśnianie wychowankom, że są bezcenni w oczach Boga i że z tego powodu nikomu z ludzi nie wolno traktować ich jak swoją własność, którą można wykorzystywać w dowolny sposób. Dojrzałość religijna wiąże się ponadto ze świadomością, że nikt z nas nie ma prawa traktować samego siebie jak własność, z którą możemy czynić to, co chcemy. Uczeń Jezusa staje się dla siebie przyjacielem, bo chroni swoją godność, czystość, wolność i świętość nie tylko przed zakusami innych ludzi, lecz również przed własną słabością. Dojrzała formacja religijna to skuteczna ochrona wychowanków przed marnotrawieniem własnego zdrowia, własnych pragnień, wartości i aspiracji.
 
Być świadkiem miłości Boga
 
To, co najważniejsze w wychowaniu religijnym, czyli spotkanie z kochającym Bogiem, powinno dokonywać się przede wszystkim w rodzinie. Narzeczeni, którzy zawierają sakrament małżeństwa, ślubują, że z miłością przyjmą i po katolicku wychowają potomstwo, którym Bóg ich obdarzy. W wychowaniu religijnym obowiązuje zasada, że dzieci i młodzież odkrywają miłość Boga najpierw i najbardziej dzięki codziennemu doświadczaniu miłości ze strony rodziców. Optymalna sytuacja ma miejsce wtedy, gdy dziecko jest zachwycone miłością mamy i taty i gdy mówi im z wdzięcznością o tym, jak bardzo czuje się przez nich kochane, rozumiane, chronione, respektowane, wspierane. To właśnie wtedy pojawia się najwłaściwszy moment na to, by to szczęśliwe i radosne dziecko usłyszało od swoich rodziców, że jest Ktoś, kto kocha nas jeszcze bardziej i od kogo oni sami uczą się miłości do swoich bliskich. Najłatwiej przyprowadzać do Boga dzieci najbardziej kochane, podobnie jak najłatwiej wprowadzać w zło dzieci najbardziej krzywdzone.

Nieodwołalnie i mądrze
 
Wychowanie religijne osiąga swój punkt kulminacyjny wtedy, gdy rodzice upewniają dziecko o tym, że najbardziej jest ono kochane przez Boga i gdy w szczegółowy, precyzyjny sposób wyjaśniają, w jak niezwykły sposób kocha nas Ten, który jest miłością. Formacja religijna osiąga swoją głębię, gdy wyjaśniamy dzieciom i nastolatkom, że Bóg kocha każdego człowieka, zawsze i w każdej sytuacji. Stwórca kocha bezwarunkowo, czyli za nic. Nie musimy na Jego miłość zasługiwać. Kocha nas nieodwołalnie, czyli na zawsze, i dlatego będziemy żyli także po śmierci doczesnej. Bóg kocha nas bardziej ofiarnie niż najbardziej poświęcająca się mama czy najbardziej pracowity tata. Przychodzi do nas w ludzkiej naturze chociaż wie, że Go zabijemy. Bóg kocha nas do tego stopnia, że nasz los jest dla Niego ważniejszy niż Jego własny los na tej ziemi.
 
Gdy opowiadamy dzieciom i młodzieży o nieodwołalnej miłości Boga, to powinniśmy wyjaśniać również to, że Bóg kocha nas mądrze. W przeciwnym przypadku wychowankowie mogą pomyśleć, że skoro Bóg kocha zawsze i za każdą cenę, to jest naiwny i że będzie nas cudownie ratował nawet wtedy, gdy Go lekceważymy czy świadomie i dobrowolnie czynimy jakieś wielkie zło. Trzeba zatem tłumaczyć, że Bóg nie jest pobłażliwym kolegą, bo Stwórca jest nie tylko dobry, ale też mądry. Warto w tym kontekście posłużyć się historią marnotrawnego syna z przypowieści Jezusa. Gdy syn odszedł od ojca, mimo że był kochany i że nie miał ojcu nic do zarzucenia, to ojciec nie przestał kochać. Wychodził na drogę i dawał znaki miłości, ale nie poszedł do syna. To syn miał się zastanowić na skutek cierpienia, które sam sobie zsyłał. To syn miał się nawrócić i wrócić do kochającego ojca. Gdy to uczynił, wtedy ojciec wszystko mu przebaczył, głęboko wzruszony rzucił mu się na szyję i urządził święto ocalenia. Trzeba tłumaczyć wychowankom, że mądrze kochający Bóg przebaczy nam i urządzi święto za każdym razem, gdy się nawrócimy, ale ani sekundy wcześniej.
 
Jezus zwycięzca
 
Wychowanie religijne osiąga swoją pełnię wtedy, gdy pomagamy wychowankowi żyć na co dzień w przyjaźni z Bogiem i trwać w Jego miłości. Jezus wyjaśnia, że niezawodnym sprawdzianem trwania w przyjaźni z Nim jest zachowywanie Jego przykazań, czyli postępowanie zawsze zgodnie z zasadami Dekalogu. Dojrzały wychowawca wyjaśnia, że wszystko, co Jezus poleca nam czynić, prowadzi do radości, bo On proponuje nam wyłącznie to, co w danej sytuacji jest dla nas najlepsze.
 
Bóg pragnie, byśmy wybierali drogę błogosławieństwa i życia w świecie, w którym wielu – także młodych – ludzi wybiera drogę przekleństwa i śmierci. Wychowanek, który otrzymał pogłębioną formację religijną, wie, że im bliżej jest Boga, tym lepiej chroni samego siebie przed złem i tym łatwiej staje się człowiekiem świętym. Doświadcza na co dzień, że Bóg najlepiej chroni go przed jego własną słabością, a także przed toksycznymi więziami, czyli przed szukaniem miłości u tych ludzi, którzy nie chcą lub nie potrafią kochać.
 
ks. Marek Dziewiecki
Idziemy nr 49 (481), 7 grudnia 2014 r.
 
fot. Sathyatripodi, Brothers 
Pixabay (cc)  
 
Zobacz także
Ks. bp Antoni Długosz
Dziecko jest bardzo otwarte na świadectwo człowieka dorosłego szczególnie, jeżeli jest dla dziecka autorytetem. Do ludzi przekazujących najmłodszym prawdy wiary należą rodzice, to oni są pierwszymi katechetami we wspólnocie kościoła domowego. Ale są tu także nauczyciele, wychowawcy i katecheci w szkole, a jeśli chodzi o Kościół -– kapłani...
 
Krzysztof Wons SDS
Biblijny opis kuszenia rozpoczyna się od ukazania jego sprawcy. Objawia nam samą istotę diabła. Skoro nam go objawia, musimy mu się przyjrzeć tak jak mówi nam o nim słowo Boże. Jest to ważne, ponieważ dzisiaj pojawiło się wiele opisów diabła, które albo go ironizują, albo się nim bawią, czy straszą. Słowo Boże mówi nam, że ze złym nie wolno igrać, nie wolno się bawić i nie wolno go lekceważyć, ponieważ „śmierć weszła na świat przez zawiść diabła i doświadczają jej Ci, którzy do niego należą” (Mdr 2,24)
 
ks. Jan Dziedzic
Śmierć bliskich wywołuje w nas jeden z najtrudniejszych do zniesienia stresów; czujemy się tak, jak gdyby ze zmarłym odeszła część nas samych. A przecież od dnia narodzin doświadczamy wielu strat: tracimy czas, przyjaciół, pracę, pieniądze. Śmierć, mimo że jest najdotkliwszą z nich wszystkich, pozostaje stratą i tym samym nieodłącznym komponentem życia...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS