„Czym zasmuciłeś Boga albo czym go obraziłeś?” – pada pytanie w dziecięcym rachunku sumienia, tak jakby Bóg się smucił lub obrażał na człowieka. Zaniedbywanie nauki religii jest przewinieniem przeciwko przykazaniu „nie będziesz miał bogów cudzych przede mną”, a przechodzenie przez ulicę w miejscach niedozwolonych – wykroczeniem przeciwko przykazaniu „nie będziesz zabijał”. Mam nadzieję, że dziecko wie o co chodzi, bo mnie trudno to zrozumieć…
Czy Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie? To pytanie stawia Jezus Chrystus w zakończeniu zachęty do wytrwałej i nieustannej modlitwy (zob. Łk 18,1-8). Co skłania, aby postawić je na nowo na początku XXI wieku? Dlaczego to pytanie nie może być obojętne uczniom Chrystusa na przełomie tysiącleci?