Próbowałeś kiedyś łatać łaty? Może to dziwne pytanie, bo kto jeszcze się bawi w reperowanie czegoś, co i tak jest już strzępem. Mam na myśli takie kawałki materiału, które mają dziury, a które zszywa się jeszcze z innymi kawałkami, żeby sklecić jakąś całość. A może to brzmi jak pomysł na modę, no bo w końcu dzisiaj, jeśli chodzi o styl ubierania się, to w sumie wszystko jest dozwolone... A tak naprawdę to ja żadnej nowej mody nie wymyślam.
Jeśli definiowalibyśmy wiarę jako doświadczenie miłości Boga, a nie tylko jako praktyki pobożnościowe, to ja takie doświadczenie mam. Ale kiedy patrzę głęboko w siebie, w swoje serce, to zadaję sobie pytanie: Dlaczego mając takie doświadczenie życiowe czy rodzinne, zdarza mi się robić rzeczy, których nie wolno?
Z reżyserem i kompozytorem Dariuszem Reguckim rozmawia Stanisław Łucarz SJ