„Czym zasmuciłeś Boga albo czym go obraziłeś?” – pada pytanie w dziecięcym rachunku sumienia, tak jakby Bóg się smucił lub obrażał na człowieka. Zaniedbywanie nauki religii jest przewinieniem przeciwko przykazaniu „nie będziesz miał bogów cudzych przede mną”, a przechodzenie przez ulicę w miejscach niedozwolonych – wykroczeniem przeciwko przykazaniu „nie będziesz zabijał”. Mam nadzieję, że dziecko wie o co chodzi, bo mnie trudno to zrozumieć…
„Prawie ciągle był Bogiem zajęty” – mówił 20 września 1895 roku na Wawelu nad grobem abp. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego ks. Józef Pelczar, profesor UJ, późniejszy biskup przemyski. W 1921 roku trumnę z ciałem Felińskiego przeniesiono do katedry św. Jana w Warszawie, gdzie po 16 miesiącach sprawowania urzędu metropolity w latach 1862-1863 został przez cara Aleksandra II skazany na banicję. Jego późniejszy następca, Sługa Boży kard. Stefan Wyszyński, wielokrotnie powtarzał warszawiakom: „Zejdźcie do podziemi [katedry], tam leży człowiek, o którym mówiono, że przegrał, a to jest zwycięzca”.