logo
Środa, 01 maja 2024 r.
imieniny:
Józefa, Lubomira, Ramony – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Wyruszyli. 310. Warszawska Pielgrzymka Piesza na Jasną Górę już w drodze
 


Dwa i pół tysiąca pątników wyruszyło 6 sierpnia mimo deszczu na Jasną Górę z 310. Warszawską Pielgrzymką Pieszą. Metropolita warszawski podczas Mszy na rozpoczęcie zaapelował, aby pątnicy potraktowali pielgrzymkę jako duchowe przygotowanie do beatyfikacji. – Potrzeba Polsce w tym czasie ponadczasowych, nowych patronów, jakimi będą kard. Wyszyński i matka Róża Czacka – stwierdził kard. Kazimierz Nycz.

 

W święto Przemienia Pańskiego z Sanktuarium Jasnogórskiej Matki Życia Kościoła w Warszawie wyruszyła na pątniczy szlak 310. Warszawska Pielgrzymka Piesza na Jasną Górę.

 

Metropolita warszawski nawiązał do rozpoczynających się dziś rekolekcji „Beatyfikacja 33”, realizowanych w całej Polsce z okazji zbliżającej się beatyfikacji kard. Stefana Wyszyńskiego i matki ElżbietyRóży Czackiej:

 

„Tylko z pozoru te trwające 33 dni rekolekcje wyglądają groźnie, ale w praktyce jest to po prostu zaproszenie do pewnej dłuższej, towarzyszącej naszemu codziennemu dniowi refleksji wokół Ewangelii i tych dwojga nowych błogosławionych. Wszystkich mających chęć włączyć się w te rekolekcje, czy w parafiach, czy indywidualnie za pośrednictwem Internetu, serdecznie do tego zapraszam”.

 

– Rozpoczynacie tegoroczną pielgrzymkę w strugach deszczu. Jeśli pamięć mnie nie myli, odprawiam dla was Mszę po raz piętnasty i zawsze odprawialiśmy na zewnątrz. Tym razem odprawiamy w kościele, ale ufam, że ten niewielki deszcz, który rozpoczyna tę pielgrzymkę, ustanie, i będziecie mogli przejść w tym roku ku pogłębieniu waszych serc i dusz aż do Częstochowy w ładnej pogodzie, czego wam życzę i o to też się podczas tej Mszy świętej modlimy – powiedział do pielgrzymów kard. Nycz.

 

W homilii kard. Nycz zwrócił także uwagę na duchowość pielgrzyma. „Wydaje się, że nie ma w tym nic nadzwyczajnego, bo całe życie ludzkie jest jedną wielką pielgrzymką do Boga w Trójcy Świętej Jedynego. Są takie momenty, kiedy w rozgardiaszu naszego życia o tym zapominamy. Zapominamy, bo jesteśmy przemęczeni, zajęci, mamy inne sprawy i mamy wrażenie, jakbyśmy mieli na tym świecie żyć zawsze. Przychodzą jednak takie chwile, kiedy człowiek staje wobec sytuacji granicznych i wtedy sobie uświadamia, że jego życie nie jest wieczne tu, na ziemi, że jego życie jest pielgrzymką.

 

Takim momentem jest też niewątpliwie te kilka dni, kiedy wychodzicie ze swoich codziennych zajęć, po to, by iść w wielkim pielgrzymowaniu i stawiać sobie te pytania, na które w codziennym życiu może nie ma czasu, może ochoty. Postawić sobie pytania podstawowe – po co żyję, po co jestem, po co mnie Pan Bóg stworzył, i jakie to ma konsekwencje w codziennym życiu” – mówił kard. Nycz.

 

Nawiązując do odczytanej Ewangelii o Przemienieniu Pańskim wskazał, że wydarzenie na górze Tabor miało miejsce podczas ostatniej pielgrzymki Pana Jezusa do Jerozolimy. „To była ta pielgrzymka Jezusowa, której celem w Jerozolimie był krzyż. Jego śmierć na krzyżu za zbawienie człowieka. I wiedział Pan Jezus, że i modlitwa w Ogrójcu i krzyż będą dla niego trudne, ale wiedział też doskonale, że to będzie trudne dla Apostołów, którzy szli za Nim przez trzy lata, czasem trochę z zewnętrznych motywów. Dlatego, że czynił cuda, był wielki, tłumy chodziły za Nim, liczyli na ziemskie królestwo. Dlatego w środku tego pielgrzymowania do Jerozolimy bierze apostołów na górę Tabor, gdzie wobec nich przemienia siebie, ukazując się jako Zmartwychwstały Pan, by ich umocnić w drodze i tej ostatniej pielgrzymce, staniu pod krzyżem i tym wszystkim, co się miało wydarzyć w święto Paschy”.

 

– Jan, jeden z tej trójki na górze Tabor, wytrwał do końca pod krzyżem. Św. Piotr miał kłopoty, bo zamiast na łaskę Boga liczył na swoje siły. I trzeba było wielu nawróceń, by do Pana wrócił i został pierwszym z Apostołów.

 

Wiemy też, że podobnie owocna dzięki łasce Boga była droga św. Jakuba. To jest dla nas przestroga, wskazująca, że nie naszymi siłami się zbawiamy, tylko Bóg nas zbawia. Pan Bóg daje łaskę przemienienia naszego życia tak, byśmy mogli oglądać Boga twarzą w twarz, i byśmy mogli powiedzieć: Panie, dobrze nam tu być – wskazał kaznodzieja.

 

Tegoroczne hasło pielgrzymki brzmi: „Józef – Mąż Maryi” – w 150. rocznicę ogłoszenia św. Józefa patronem Kościoła Powszechnego. Jest to także rok beatyfikacji Sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego, który przez wiele lat błogosławił pątnikom warszawskim w czasie wyjścia pielgrzymki i witał ich w progach Jasnej Góry.

 

Ojcowie paulini zapraszają także do duchowego przeżywania czasu pielgrzymki i uczestnictwa w nowennie przed uroczystością Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, która będzie trwać 9 dni: od 6 do 15 sierpnia 2021 r. w Sanktuarium Jasnogórskiej Matki Życia, przy ul. Długiej 3 na Nowym Mieście w Warszawie. Nowennę „Ufność i Nadzieja” poprowadzi o. Samuel Karwacki, paulin z Krakowa. W programie: o 16.15 – nabożeństwo różańcowe, o 17.00 – Msza św. z kazaniem maryjnym, po niej Apel jasnogórski.

 

– Niech wstawiennictwo św. Józefa – męża Maryi, skutecznie i bezpiecznie poprowadzi do miejsca, do którego, jak śpiewamy w jednej z pieśni: „gdzie powracać każdy chce, gdzie króluje Jej oblicze, na Nim cięte rysy dwie” – zachęca o. Krzysztof Wendlik, kierownik 310. WPP. Organizatorzy zapewniają, że podczas pielgrzymki będą przestrzegane wytyczne opracowane przez GIS.

 

Bieżące informacje dotyczące 310. WPP można monitorować na stronie internetowej www.warszawa.paulini.pl oraz na profilu FB – pielgrzymkawarszawska.

 

KAI
archwwa.pl