Tak jak roślina nie może żyć odcięta od łodygi i korzenia, tak my nie możemy żyć duchowo, kiedy nie trwamy w Jezusie. To porównanie do winnej latorośli powinno każdemu z nas otworzyć umysł na zrozumienie konieczności bycia w stanie łaski uświęcającej, tego niesamowitego daru, który otrzymaliśmy podczas chrztu. To łaska uświęcająca daje nam zjednoczenie z Bogiem. Jezus pokazuje, że bez łaski, bez tego zjednoczenia, jesteśmy odcięci od źródła życia, a więc usychamy i nadajemy się tylko do spalenia...
Widzimy Jordana, przed którego oczami przesuwają się „liczne potrzeby religijne świata”. Ale równocześnie stoimy obok Jordana, w którego sercu odzywają się z niezwykłą mocą, mocniej niż kiedykolwiek wcześniej, słowa Zbawiciela: „To jest życie wieczne: aby znali Ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz Tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa” zapisane w Janowej Ewangelii. Widzimy Jordana stojącego „twarzą w twarz” z twardą rzeczywistością życia ludzi i ich najgłębszymi potrzebami, a równocześnie Jordana stojącego „twarzą w twarz” z wyrażonym w Słowie Ewangelii pragnieniem Ojca Niebieskiego, by dzielić się z ludźmi życiem, by obdarzać ludzi pełnią życia.