logo
Niedziela, 12 maja 2024 r.
imieniny:
Dominika, Imeldy, Pankracego, Nereusza, Achillesa – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Z miłości do Boga i dla ludzi - Święcenia w Zakonie Paulinów
 


Czterech młodych paulinów zostało wyświęconych na kapłanów. Uroczystość świeceń kapłańskich odbyła się w sobotę, 13 czerwca w bazylice jasnogórskiej. Sakrament kapłaństwa paulińscy diakoni otrzymali z rąk abpa Wacława Depo, metropolity częstochowskiego.

 

Nowo wyświęceni kapłani to:


o. Maciej Atras
o. Augustyn Turczak-Linsztet
o. Karol Sudoł
o. Kazimierz Zieliński.

 

Na uroczystości obecni byli: o. Arnold Chrapkowski, generał Zakonu Paulinów, ojcowie z Kurii Generalnej: o. Michał Lukoszek, wikariusz generalny, definitorzy: o. Ryszard Dec, o. Piotr Łoza, br. Bernard Kluczkowski, administrator generalny o. Marek Moga i sekretarz generalny o. Bartłomiej Maziarka.

 

Przybyli przedstawiciele klasztorów paulińskich z całej Polski, choć w mniejszym niż zazwyczaj gronie. Z ojcami i braćmi konwentu jasnogórskiego obecny był przeor Jasnej Góry o. Samuel Pacholski. Przyjechali księża proboszczowie parafii rodzinnych kandydatów do święceń, rodzice i rodzeństwo braci, rodziny i przyjaciele.

Wszystkich powitał o. Grzegorz Prus, rektor Seminarium OO. Paulinów na Skałce w Krakowie. Przypomniał, że w tym roku Zakon Paulinów świętuje Rok Jubileuszowy 750-lecia śmierci założyciela Zakonu Paulinów błog.

 

Euzebiusza z Ostrzyhomia. „Dzisiaj w tej sztafecie paulińskich pokoleń, jako spadkobiercy charyzmatu paulińskiego, stajecie wy, bracia, kandydaci do świeceń prezbiteratu – mówił o. Grzegorz Prus - Macie być kapłanami paulińskimi, i kapłanami na miarę czasów, w których żyjecie. A czasy jak zawsze są pełne wyzwań. Dziś jednym z wyzwań jest pandemia koronawirusa, ale jeszcze większe wyzwania niosą inne zagrożenia i choroby, które trapią współczesny świat, zwłaszcza choroby natury duchowej, światopoglądowej i moralnej. Wielkimi wyzwaniami duszpasterskimi, które stoją przed wami, są nowa ewangelizacja, praca w duszpasterstwie rodzin, w duszpasterstwie młodzieży, czy katecheza dzieci, młodzieży i dorosłych. Pracy w każdym razie wam nie zabraknie”.

 

„Życzę wam bracia, i wszyscy wam życzmy, byście trwali w prawdziwej komunii z Bogiem, byście trwali w wiernym oddaniu Kościołowi, i byście trwali w synowskiej miłości do Matki Bożej. Jeśli tak będzie, to wasze kapłaństwo przyniesie chwalę Bogu samemu, przyniesie obfity plon, wy sami będziecie szczęśliwi, a wasi rodzice i Zakon będą z was dumni” – powiedział przeor seminarium w Krakowie na Skałce.

W homilii abp Wacław Depo podkreślił, że pragnienia młodych kapłanów wypełnia sam Bóg, aby mogli odważnie wejść na drogę posługi w kapłaństwie Chrystusowym.

 

„Chrystus postawił nam bardzo ważne kryterium: ‘jesteście solą ziemi i światłem świata’. Nie postawił sprawy: starajcie się być, powinniście być światłem i solą. Ale – jesteście. A więc nasza misja zaczyna się od zaraz, choć w ludzkiej słabości i niepokoju – teraz i tutaj. Nie możemy czekać, aż zdobędziemy się na jakiś przyzwoity poziom, aż ustaną wszelkie zagrożenia biologiczne, społeczne czy kościelne. Bo pomimo, że jesteśmy tylko ludźmi, ale ludźmi wiary, podlegającymi słabościom, to coraz głośniej słyszymy wołanie, aby kapłani, osoby życia konsekrowanego byli dyżurnymi światłami dróg i zamysłów Bożych w świecie wobec ludzi. Mamy stawać się latarniami nadziei dla świata! Ale zawsze wskazując drogę ku Chrystusowi, który jest Jedynym i Wiecznym Kapłanem” – mówił ks. arcybiskup.

 

Słowo na zakończenie Eucharystii wygłosił o. Arnold Chrapkowski, generał Zakonu Paulinów. „Boża miłość, która was postawiła dzisiaj przy Ołtarzu Pańskim jest darem bezinteresownym - zwracał się do młodych kapłanów o. generał - Miłość, którą macie dziś w sercach musi być dzielona i rozdawana, tej miłości nie możecie zachować dla siebie”.

 

Generał paulinów przywołując postać błogosławionego Euzebiusza, założyciela Zakonu, w roku jubileuszu 750-lecia jego śmierci, wskazywał ojcom neoprezbiterom: „On swoim życiem pokazał, co to znaczy dzielić się ogniem Bożej miłości i gromadzić wszystkich w jej imię. On, błogosławiony kapłan Ostrzyhomski, wam, rozpoczynającym dzisiaj posługę kapłańską mówi, że nie są ważne nasze ludzkie plany i kalkulacje, bo w życiu kapłana najważniejszy jest Bóg i troska o zbawienie dusz. Mówi, byście dawali bezinteresownie to, co sami darmo otrzymaliście i abyście byli miłosiernymi, mówi o tym, że jesteście posłani przede wszystkim do tych, którzy źle się mają, do wątpiących, zrozpaczonych, błądzących, do poszukujących miłości Boga, a takich jest wielu. On wzorem dobrego pasterza nie czekałk aż ludzie do niego przyjdą, ale sam szedł na poszukiwanie zagubionego człowieka”.

Słowa wdzięczności wygłosił także tradycyjnie jeden z nowowyświęconych kapłanów paulińskich - o. Augustyn Turczak-Linsztet.

 

Uroczystość święceń oprawili śpiewem członkowie Jasnogórskiego Chóru Chłopięco-Męskiego Pueri Claromontani pod dyr. Jarosława Jasiury.

 

Diakoni gościli w Radiu Jasna Góra w przeddzień przyjęcia świeceń kapłańskich. Rozmowę z nimi przeprowadził o. Andrzej Grad, dyrektor rozgłośni. Na pytanie, czego najbardziej boją się na nowej drodze kapłaństwa, br. Karol Sudoł odpowiadał: „Całe kapłaństwo jest taką przestrzenią, której się lękamy. Odbywaliśmy teraz tu, w trójkę, z Maćkiem i Augustynem rekolekcje, Kazimierz odbywał je w Rzymie, i tak też rozmawialiśmy o tym z braćmi, że już zaraz, już za chwilę przez posługę Kościoła otrzymamy władzę rozwiązywania więzów grzechów, otwierania ludziom nieba. Ta posługa kapłańska napełnia takim strachem – bo Bóg daje nam tak wielką władzę, tak wielką łaskę, choć wie, jak niedoskonałymi narzędziami jesteśmy.

 

I myślę, że po pierwsze, ten strach się rodzi, żeby nie zawieść Boga, a przez to też nie zawieść ludzi. Dlatego też prosimy o modlitwę za nas, którzy mamy stać się kapłanami Jezusa Chrystusa, uczestniczyć w Jego kapłaństwie. Bo wszyscy wiemy, jaki jest teraz świat – nie jest jakoś pozytywnie nastawiony do Kościoła, do ludzi Kościoła, do kapłanów, a my w ten świat mamy wejść i głosić Dobrą Nowinę o Chrystusie nie tylko tym, jak będziemy mówić, ale przede wszystkim świadectwem swojego życia. Dlatego prosimy o modlitwę, bo my jeszcze jesteśmy pełni strachu, pełni lęku. Zaraz po święceniach, w Kaplicy Matki Bożej nasze Msze św. prymicyjne, z drżącym sercem, i ręce będą drżały, bo to jest coś ważnego. I abyśmy nigdy tej łaski powołania, którą dostajemy od Chrystusa, nie zatracili”.

 

A jakimi kapłanami chcą być młodzi paulini? „Każdy z nas, i to w pełnej świadomości mówię, chce być kapłanem na wzór Serca Jezusowego – takim kapłanem, który będzie Dobrym Pasterzem - podkreślał Augustyn Turczak-Linsztet - Zmienia się fundamentalnie nasza rola w Kościele. Nie jesteśmy tylko odpowiedzialni za siebie, ale dziś Chrystus powierza nam swoją owczarnię. To absolutnie nie jest podręcznikowe, nawet jeśli tak piszą w podręcznikach od teologii. To jest coś co, było nam wpajane przez 6 lat formacji, kim my mamy być. Bo seminarium nie jest potrzebne po to tylko, żeby go odbyć - ono nas przygotowuje do tej roli.

 

Sprawa fundamentalna – to po pierwsze być dla Boga, relacja z Nim – to pierwsze zadanie kapłana. A z tej relacji rodzić się będzie miłość do drugiego człowieka, i to na miłości musi być zbudowane duszpasterstwo, takiej miłości, jaką ma pasterz do swoich owiec. To oddanie się dla człowieka w posłudze duszpasterskiej, to w sposób szczególny też to, wynika z naszego charyzmatu – to posługa w konfesjonale, rozgrzeszanie, posługa Słowa Bożego – głoszenia kazań, rekolekcji, to jest sprawowanie Eucharystii, która jest centrum naszego życia. Osadzenie się na tej płaszczyźnie modlitwy i pracy dla drugiego człowieka - to jest dla mnie bycie kapłanem na wzór Chrystusa, Dobrego Pasterza”.
„Jak to będzie - nie wiem, wiem, że jak będzie z Jezusem, to będzie dobrze”.

 

 

o. Stanisław Tomoń

www.jasnagora.com