logo
Sobota, 20 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Agnieszki, Amalii, Teodora, Bereniki, Marcela – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Zakończenie Tygodnia Terezjańskiego
 


- Recepta na świętość i na szczęście pozostaje zawsze ta sama, ciągle aktualna, tak jak ciągle aktualne pozostaje przesłanie św. Teresy od Dzieciątka Jezus. Tym, czego możemy i powinniśmy się od św. Teresy uczyć, jest powód ewangelicznego rozumienia miłości do Boga - mówił abp Ziółek w łódzkim Karmelu.

 

Zakon Karmelitański obchodzi w tym roku 150. rocznicę urodzin Teresy od Dzieciątka Jezus, a 29 kwietnia to także dzień jej 100. rocznicy beatyfikacji. Z okazji tych wydarzeń Karmelitanki Bose, Karmelitanki Dzieciątka Jezus oraz Karmelici Bosi obchodzili Tydzień Terezjański, który trwał od 24-29 kwietnia. Uroczystości kończącej 7-dniowe obchody wspomnienia św. Teresy przewodniczył abp senior Władysław Ziółek.

 

W homilii duchowny odniósł się do życia św. Teresy, a także do jej roli w życiu papieża Piusa XI, który swój pontyfikat przeżywał w czasie jej beatyfikacji i kanonizacji. - Poszła za Jezusem, poszła od razu, absolutnie i do końca. Tak zaczęła się jej droga dziecięctwa Bożego, stała się dzieckiem wobec Boga, który jest Ojcem - podkreślił abp Senior. Duszpasterz odnosząc się do Piusa XI, powiedział o jego papieskich nabożeństwach oraz o ogłoszeniu św. Teresy patronką misji katolickich. - W bulli kanonizacyjnej podkreślił, że przez swoje pisma, pełne apostolskiej gorliwości, uczy ona z zapałem drogi ewangelicznej prostoty. Gdzie indziej czytamy, że dobry Bóg przemawiał do nas przez Teresę, bo była ona niejako Jego żywym głosem - powiedział duchowny. Wspomniany papież nieustannie podkreślał rolę Teresy, która podejmowała bardzo ważne zadania na rzecz społeczeństwa, rodziny. Jej czystość ducha, serca i nauka stanowiły wzór dla każdego człowieka. Także i dziś owa święta jest znakiem prostoty, dobry i prawdy. Najjaśniejsza Gwiazda pontyfikatu Piusa XI powtarzała, że kochać należy „tu i teraz”, nie martwiła się o to, co przyniesie kolejny dzień, ale skoncentrowana na teraźniejszości wypełniała swoje powołanie poprzez miłość. - Nie trzeba wiele, aby się Bogu podobać, ale trzeba umieć wykorzystywać to, co przynosi nam życie, bo wszystko jest do ofiarowania Bogu, jeśli tylko towarzyszy temu właściwa intencja i to jest klucz Teresy do świętości. W swoim życiu niczego Chrystusowi nie odmówiła - zakończył łódzki duchowny.

 

Św. Teresa zmarła w 1897 r. Pius XI beatyfikował ją w 1923 r., a dwa lata później kanonizował. 100 lat po śmierci została ogłoszona Doktorem Kościoła Powszechnego przez Jana Pawła II. Jest najmłodszym doktorem Kościoła w historii, a także 3 kobietą, której przyznano ten tytuł.

 

Julia Saganiak/Niedziela Łódzka
www.archidiecezja.lodz.pl