logo
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Marii, Marzeny, Ryszarda, Aldy, Marcelina – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Fr. Justin
Zaufać Bogu
materiał własny
 


Zaufać Bogu

Kiedyś byłem człowiekiem głęboko wierzącym i praktykującym. Dziś przeżywam kryzys wiary. Nie wiem nawet, czy jestem wierzącym czy niewierzącym. Raz przeżywam Boga jako Kogoś bliskiego, innym razem Bóg znika z mojego serca i pozostawia mnie na pastwę bezradności i osamotnienia.

Czas osamotnienia, bezradności i wrażenia, że Bóg jest nieobecny w naszym życiu, można uznać za chwilę błogosławioną. Tu bowiem zaczyna się wiara, która polega na zawierzeniu Bogu, na tym, że On kieruje naszym życiem, jest kochającym Ojcem, pragnie naszego dobra nawet wówczas, gdy dopuszcza cierpienia, dzieli się z nami swoim wiecznym szczęściem. On jest z nami, mimo że nie odczuwamy Jego obecności. Tę prawdę ilustruje ewangeliczna scena burzy na jeziorze Genezaret. Uczniowie, będąc bezradni wobec żywiołu, myśleli, że się potopią. Budzą więc Jezusa, który zarzuca im brak wiary, czyli zawierzenia, zaufania - On, Bóg-Człowiek, nigdy nie śpi, zawsze wiernie i z miłością towarzyszy swoim wyznawcom.

Fr. Justin - "Rosary Hour"
http://www.rosaryhour.net/

 
Zobacz także
ks. Roman Słupek SDS
Według mnie, chrzest przyjmowany przez osobę, która nie jest świadoma, co się odbywa (np. małe dziecko) nie ma sensu. Sprowadza się do rytuału, podobnego do obrzezania, z którym tak walczył św. Paweł. Argument, że wyznanie wiary składają w imieniu dziecka rodzice można obalić tym, że Bóg na Sądzie Ostatecznym nie będzie się pytał jak ja żyłem moich rodziców, tylko mnie? (Wojciech)
 
ks. prof. Edward Staniek
Wykładnikiem religijności człowieka jest głębia jego modlitwy oraz zdolność do składnia Bogu ofiary. O tym przypomina Kościół na początku Wielkiego Postu. Ewangelia prowadzi nas na górę Tabor, byśmy mogli przeżyć tajemnicę przemienienia. Dokonało się ono, jak to wyraźnie zaznacza św. Łukasz, w modlitwie. Nic tak nie przemienia człowieka jak modlitwa, czyli bezpośrednie podłączenie serca do Boga. 
 
ks. Waldemar Kluz

W pysze i dobrostanie człowiek często ma wysoko uniesione oczy, a jednak nie widzi wystarczająco ostro i wyraźnie. W odwrotnym położeniu, bólu i nędzy, podnosi oczy i widzi jakby ostrzej, inaczej. Bogacz w Ewangelii nawet nie ma imienia, błyszczy przepychem - a bisior, jedna z droższych i najstarszych tkanin w kulturze śródziemnomorskiej, w świetle dnia, w jasnych promieniach słońca naprawdę ślicznie się mienił. Na pozór miał wszystko, a w rzeczywistości nie miał ani imienia, ani tożsamości, która by go integrowała wewnętrznie.

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS