logo
Czwartek, 28 marca 2024 r.
imieniny:
Anieli, Kasrota, Soni, Guntrama, Aleksandra, Jana – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Ryszarda Ewa Bernacka
Zdolność a uzdolnienie
Wychowawca
 


Nauczyciel a uczeń uzdolniony

Każdy nauczyciel wybierając metody pracy z uczniami określa swój styl pracy. Może korzystać z metod opartych na teorii uczenia się behawioralnego i metod wywodzących się z psychologii humanistycznej. Te podejścia stanowią dwa przeciwstawne krańce postępowania nauczycielskiego. W podejściu behawioralnym duże znaczenie mają wzmocnienia pozytywne oraz stosowanie kar, które (jak wynika z wielu przeprowadzonych badań) okazują się mało skuteczne, ponieważ prowadzą do lęku, niechęci i budują ślepe posłuszeństwo. W podejściu humanistycznym przyjmuje się założenie, że każdy człowiek posiada coś w sobie, co definiuje go jako jednostkę zdolną do rozwoju pozytywnych cech, ale jednocześnie potrzebującą odpowiednich warunków do pełnego rozwoju. Każdy nauczyciel musi znaleźć "swoje miejsce" między tymi krańcami, między dyrektywnością w uczeniu i niedyrektywnością, odpowiedzieć sobie na pytanie, w jakim zakresie, w stosunku do jakich uczniów, w jakim kontekście w swoim postępowaniu zbliża się do jednego lub drugiego krańca.

Aby określić własny styl pracy, nauczyciel powinien rozpocząć od diagnozy tzw. ukrytego programu, który wpływa na proces nauczania i wychowania dzieci. Dotyczy on postaw wobec nauczania (Co jest według mnie ważniejsze – "przelewanie" wiedzy czy jej przetwarzanie?), postaw wobec uczniów (Czy moi uczniowie są kompetentni i czy zależy mi na ich sukcesie?) i postaw wobec siebie samego (Czy akceptuję siebie jako człowieka i czy mam poczucie kompetencji w swojej pracy? Czy dzielę się odpowiedzialnością z uczniami za ich uczenie się?). Kolejnym etapem jest rozpoznanie "pola działania". To, inaczej mówiąc, diagnoza dotycząca  możliwości ucznia, jego  "mocnych" i "słabych" stron, tego co zostało zrobione, w jaki sposób została zaprzęgnięta aktywność ucznia w jego rozwój oraz rozpoznanie, czy rodzina dziecka jest stymulująca, wspierająca, pozytywna, czy negatywna.

Za kim więc mam iść?

Powodzenie nauczyciela w pracy nad pobudzaniem aktywności poznawczej i twórczej ucznia zależy przede wszystkim od pełnej akceptacji dziecka jako osoby i dobrej znajomości jego potrzeb, zainteresowań, zdolności. dodać, że pełna akceptacja nie oznacza bezwarunkowej akceptacji wszystkich zachowań dziecka. Należy krytykować konkretne zachowanie, ale nie można tego czynić w kategoriach ogólnych ocen (np. jesteś leniwy), ponieważ negatywne informacje o charakterze ogólnym wpływają na obniżenie poczucia własnej wartości, odbierane są jako atak na poczucie godności ocenianej jednostki. Ujmując metaforycznie rolę nauczyciela w pracy z uczniem uzdolnionym można powiedzieć tak: to aktor który dobrze wykonuje swoją rolę, ale jeśli zna tekst tej roli, jest uważny na sposób odgrywania ról przez innych aktorów w danej sztuce i jest też uważny na oczekiwania widowni, która obserwuje cały spektakl. Poza tym niezbędne jest kształtowanie w sobie umiejętności działania refleksyjnego, tzn. ciągłego obserwowania i analizowania skutków własnych zachowań, by jak najefektywniej wypełnić misję stymulowania rozwoju dziecka uzdolnionego. A istotę tej misji trafnie oddaje poniższa opowieść.

Pewien człowiek odwiedził mistrza, chcąc zostać jego uczniem. W rozmowie mistrz mu powiedział:
– Możesz ze mną zamieszkać, ale nie staraj się za mną iść.
– Za kim więc mam iść?
– Za nikim. W dniu, w którym pójdziesz za kimś, przestaniesz iść za prawdą i być sobą.

Człowiek uzdolniony, szczególnie młody, aby efektywnie zaistnieć musi przeobrazić się z "larwy w motyla". Tę szansę dają mu szczególnie nauczyciele, którzy dbają też o to, żeby na "wiele rzeczy" nie było za późno.

Ryszarda Ewa Bernacka

       
 
poprzednia  1 2 3 4 5
Zobacz także
Małgorzata Baran
Rozstrzyganie sporów w Kościele wymaga, posiadania własnego sposobu postępowania, opartego na dokładnie określonych zasadach. Proces kanoniczny, aby mógł spełniać stawiane przed nim zadania musi, więc zawierać jako warunek konieczny i nie odłączny serię formalności...
 
Małgorzata Baran
Jest takie powiedzenie o królowej angielskiej, że ona panuje, ale nie rządzi. Ono świetnie oddaje problem wpływu kobiety w Kościele. Popatrzmy na Matkę Boską: czy wydaje papieżowi zarządzenia, jak prowadzić Kościół? Nie. Czy wtrąca się do rady parafialnej? Też nie. A ma olbrzymi, niesamowity wpływ - przez pośrednictwo...
 
ks. Piotr Gąsior, Justyna Sowa

Dziś opłatki kupuje się w marketach. No bo przecież to taki miły, polski gest, z którego korzystają nawet niewierzący albo „wierzący inaczej”, którzy nie przychodzą do kościoła przed świętami, więc gdzie mieliby się w nie zaopatrzyć. Dlatego kto wie, czy w obecnej sytuacji w przeciwieństwie do czasów PRL-u odwagą nie byłoby w niektórych firmach, szkołach i klubach zrezygnowanie – po wcześniejszym wyjaśnieniu, dlaczego tak czynimy – z tego jakże głębokiego, lecz już nic niewyrażającego gestu?

 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS