logo
Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Hugona, Piotra, Roberty, Katarzyny, Bogusława – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Żywiecka pielgrzymka na Jasnej Górze
 


408. Piesza Pielgrzymka Żywiecka dotarła w czwartek, 29 sierpnia na Jasną Górę z liczbie ok. 450 osób. To jedna z najstarszych pielgrzymek, jakie wędrują na Jasną Górę. Z zachowanych dokumentów historycznych wynika, że po raz pierwszy pątnicy wyszli na szlak w roku 1611. 
 
W pielgrzymce uczestniczyły osoby niepełnosprawne ze Stowarzyszenia Dzieci Serc w Radziechowach. Na błoniach jasnogórskich pielgrzymów powitał bp Piotr Greger, biskup pomocniczy bielsko-żywiecki, który przewodniczył Mszy św. w Kaplicy Matki Bożej. 
 
Pielgrzymkę Żywiecką tworzą trzy grupy pątników, które pielgrzymują na Jasną Górę różnymi drogami. Pierwsza tzw. grupa młodzieżowa wyrusza z Żywca 23 sierpnia pokonując trasę ok. 170 km w czasie 7 dni – w tej grupie szło ok. 260 osób. 26 sierpnia wychodzą pątnicy z Myszkowa. Pokonują ok. 70 km wędrując szlakiem sanktuariów maryjnych przez Leśniów, św. Annę i Gidle – to kolejne 150 osób. Trzecią grupę stanowią pielgrzymi przybywający na Jasną Górę autokarami – w sumie na Jasnej Górze jest około tysiąca pątników. 
 
Pielgrzymi od kilku lat przeżywają tematy związane z sakramentami – w tym roku był to sakrament pokuty. Tematem było pytanie „Spotkałeś?” (spotkałeś Jezusa w sakramencie pokuty i pojednania). „Chcieliśmy zastanowić się nad tym, czy potrafimy spotkać Pana Boga we wnętrzu własnego sumienia, na modlitwie i w spotkaniu z drugim człowiekiem, i czy to wszystko nas prowadzi do spotkania z Panem Bogiem w sakramencie pokuty i pojednania. Zapraszaliśmy pielgrzymów podczas każdego odcinka pielgrzymki, jak również podczas każdego nabożeństwa i konferencji, do korzystania z sakramentu spowiedzi św.” – mówi ks. Tomasz Wala, przewodnik Pielgrzymki Żywieckiej. Tegoroczne pielgrzymowanie miało być 'odświeżeniem' wiedzy na temat tego sakramentu. Każdy pielgrzym otrzymał książeczkę o warunkach dobrej spowiedzi i o tym, jak ją właściwie przeżyć. 
 
Wśród pielgrzymów, którzy dojechali na Jasną Górę na powitanie pielgrzymki byli: burmistrz miasta Żywca Antoni Szlagor oraz przewodniczący Rady Miasta Jarosław Gowin z radnymi. 
 
Pielgrzymi wzięli udział we Mszy św. koncelebrowanej o godz. 13.00 w Kaplicy Matki Bożej. Eucharystii przewodniczył i homilię wygłosił bp Piotr Greger. Słowa powitania w imieniu Jasnej Góry wypowiedział o. Mieczysław Polak, podprzeor sanktuarium. 
 
Bp Piotr Greger w homilii odniósł się do Ewangelii o cudzie na Weselu w Kanie, mówił: „Jakie płynie dla nas dzisiaj przesłanie z tego wydarzenia weselnego, jakie miało miejsce w Kanie Galilejskiej, czego nas to wesele dzisiaj uczy? Myślę, że warto zwrócić uwagę na dwa uzupełniające się wskazania. Po pierwsze, że znak Jezusa, ten pierwszy zrealizowany w Kanie Galilejskiej, on się nie odbył bez ludzkiego zaangażowania, na wyraźne wskazanie Maryi słudzy napełnili stągwie wodą aż po brzegi. Jezus, jako Bóg, mógł stworzyć wino z niczego, tak jak Bóg stworzył świat z nicości, ale pragnął, aby słudzy przynieśli dzbany i napełnili je wodą. To jest dla nas doskonała lekcja, która mówi nam o tym, że nie możemy, nie powinniśmy oczekiwać, że Bóg nas przemieni, jeśli nie przyniesiemy do Niego niczego, co ma być przemienione, na nic zdają i na niewiele się modlitwy, jeżeli nie wniesiemy naszych wysiłków.

Nie można nam być biernymi, oczekując objawienia się mocy Bożej, musimy wykonać ten niezbędny gest będący świadectwem tego, że nam zależy (…) I drugi wniosek, drugi drogowskaz - Maryja zachęca nas, abyśmy Jezusa uważnie słuchali, ‘zróbcie wszystko cokolwiek wam powie’. Kluczem tu jest słowo ‘wszystko’, tu nie jest powiedziane, że mamy zrobić tyle na ile mamy ochotę, na ile jesteśmy subiektywnie przekonani, że to wystarczy. To wskazanie to nie jest moment na przemyślenia, czy próby wykombinowania czegoś oryginalnego, zróbcie wszystko, bez warunków, bez dopowiedzi, bez zbędnej interpretacji, bo im bardziej będziemy interpretować to bardziej będziemy odchodzić od tego co mówi Jezus”. 
 
o. Stanisław Tomoń 
www.jasnagora.com